Kontynuując stary blogerski zwyczaj corocznych zestawień ulubionych kosmetyków i ja zakasałam rękawy, bo pokazać po co najczęściej sięgałam w tym roku.
Dużych zmian nie ma, kilka produktów (czasami w innych wydaniach) pojawia się co roku: tusze do rzęs Gosh i Lumene, podkład Under 20 oraz podkłady mineralne Bare Minerals i Everyday Minerals. Ale jest też kilka nowych firm, które poznałam w tym roku i od tego czasu nie używam nic innego, jak cienie Laura Mercier.
Idealny podkład, który wygląda świetnie niezależnie od pory dnia, stanu mojej skóry i pogody to coś czego szukam od kilku a nawet kilkunastu lat. I im jestem starsza, tym trudniej mi go znaleźć. Dlatego mam kilka sprawdzonych podkładów, które podzieliłam ze względu na pory roku, ale też i pogodę.
Podkłady na wiosnę:
Zielony Lioele Dollish Blemish Balm to jeden z nielicznych kosmetyków który sprawdza się u mnie praktycznie przez cały rok, poza skrajnymi temperaturami (duże mrozy i upały). To moje trzecie a może nawet czwarte opakowanie i pierwsze kupione w Polsce (w jednym z popularnych sklepów internetowych). Ma jedną podstawowa wadę, która uniemożliwia mi zrobienie recenzji na którą tak mocno zasługuje - aparat fotograficzny pogłębia zielonkawy odcień i na zdjęciach wyglądam jak zombie.
DIORSKIN FOREVER FLAWLESS PERFECTION FUSION WEAR MAKEUP - mój odcień to 020 BEIGE CLEAR/LIGHT BEIGE. Zakochałam się w tym świetlistym a jednocześnie lekkim wykończeniu. Sprawdza się u mnie nie tylko wiosną, ale także wczesna jesienią w bezdeszczową pogodę.
Podkłady na lato:
Odkąd pamiętam moim ulubionym płynnym podkładem na lato jest fluid matujący Under 20 w kolorze 03 BEIGE MATT KLIK
Lato to pora kiedy w moim makijażu królują minerały, po które sięgam nawet w największe upały:
- podkład EVERYDAY MINERALS w wersji matte kolor MULTI-TASKING NEUTRAL
- podkład BARE MINERALS także w wersji matte w odcieniu idealnym dla lekko oliwkowej karnacji W15 light
Podkłady jesienne:
- kolejne opakowanie MAC MATCHMASTER SPF FOUNDATION w innym niz zazwyczaj kolorze 1,5 (do tej pory kupowałam 2.0, ale 1.5 mimo iż nieco jaśniejszy lepiej dopasowuje się do odcienia skóry)
- nowość póki co w formie miniatury, którą zdążyłam zużyć mimo świetnej wydajności - PUPA LIKE A DOLL FLUIDO MAKE UP w odcieniu żółtego beżu 030. Lekki, świetlisty i szybki w użyciu. Na pewno skuszę się na opakowanie pełnowymiarowe.
Podkłady na zimę:
- PHARMACERIS NAWILŻAJĄCY FLUID ANTYOKSYDACYJNY 02 natural to jedyny podkład który w miarę radzi sobie ze skrajnymi warunkami temperaturowymi i kapryśną o tej porze roku skórą. Recenzja tu KLIK
Puder sypki, ten sam od lat - Banana Ben Nye oraz matująca baza mineralna PRIMER TIME OIL CONTROL Bare Minerals to zaufane i sprawdzone kosmetyki. Wiem, że mnie nie zawiodą, dlatego nawet nie szukam zamienników.
Nie mam ulubionych pomadek, często zmieniam kolory i raczej szybko się nudzę. W tym roku odkryłam mineralne pomadki Mac Mineralize Rich Lipstick i to pomadkę z tej serii - Labradorable upodobałam sobie najmocniej KLIK.
Chubby Stick Clinique STRAWBERRY noszę zawsze w kieszeni, bo mogę wymalować się nią bez patrzenia w lusterko. I tylko dzięki temu zużyłam jej większą część.
Korektor pod oczy PROVOKE to tańsza alternatywa dla Touche Eclat YSL. Polubiłam go za wygodę używania, piękny, "wysoko-półkowy" design i lekką, nawilżającą formułę. Zabrakło mi mocniejszego krycia, ale to wada wszystkich znanych mi korektorów pod oczy.
Tusze firmy Gosh i Lumene co roku lądują w ulubieńcach i w tej kwestii nic się nie zmieniło.
O cieniu KIKO LONG LASTING już gdzieś pisałam, niestety wyszukiwarka nie chce odnaleźć odpowiedniego wpisu. Mój niezbędnik, jest tak łatwy w użyciu, że mogę nim malować w autobusie w drodze do pracy. Do tego nie do zdarcia przez 12-15 godzin. Odcień, który posiadam - neutralny beż, delikatnie połyskujący na złoto oznaczony numerem 28 ładnie rozświetla oko a użyty jako baza podbija trwałość makijażu.
Wybranie ulubionych kredek poszło mi najłatwiej. Są to: intensywnie fioletowy kajal KIKO oznaczony numerem 106, cielista kredka na linię wodną oka Mac STUDIO CHROMAGRAPHIC PENCIL NC15/NW20 KLIK i KLIK oraz żelowa kredka MAC POWERPOINT EYE PENCIL w kolorze Forever Green.
Czas na cienie. Królowa jest tylko jedna - Laura Mercier Tribal Chic KLIK
Maty są zawsze na czasie. Paleta Essential Mattes MAKE UP REVOLUTION bardzo dobrze mi służy i mam ją ze sobą w każdej podróży. Design nie zachwyca, ot proste pudełeczko z tworzywa sztucznego, za to w środku naprawdę przyzwoita zawartość za niewielkie pieniądze. Po stopniu zużycia widać, które odcienie upodobałam sobie najbardziej :P
I na koniec ulubiony zestaw do konturowania, czyli paleta Anastasia Beverly Hills. Odkąd jest w moim posiadaniu do kąta poszły wszystkie Hoole i inne takie. Jeden z lepszych zakupów jakie poczyniłam.
Przypominam o noworocznym instagramowym konkursie dla obserwujących www.blogmoniszona.pl.
Polub, udostępnij lub oznacz 2 znajomych i napisz pod jakim nickiem obserwujesz Blog Moniszona a ta pięknie pachnąca zimowa świeca może zostać twoja.
Rozdanie trwa od 06.01 do 17.01.2016.
Rozdanie trwa od 06.01 do 17.01.2016.
Zgłaszajcie się w komentarzu pod zdjęciem na INSTAGRAMIE.
Tyle jeśli chodzi o moich ulubieńców. A jakie są twoje typy?
Wieczorem będę miała dla was małą niespodziankę, wpadajcie na bloga po 19-tej :D
Nie znam tych produktów, ale korektor PROVOKE chętnie sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńMoi ulubieńcy 2015? korektor Misslyn, cienie Hean i Neauty Minerals.
Nie znam nic z twoich typów :)
Usuńkiedyś lubiłam ten podkład under20 :D
OdpowiedzUsuńJa lubię do dziś, mimo iz to nie moja kategoria wiekowa :)
UsuńTen podkład Diora jest genialny! Ja też go bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMi bardziej pasuje stara wersja, ale powoli przekonuje się i do tej. On nie po prostu nie jest kompatybilny z każdym kremem na dzień :(
UsuńBardzo fajne produkty :)
OdpowiedzUsuńA które dokładnie ? ;)
UsuńUuu... nic nie znam z Twoich faworytów, ale jak zawsze bardzo przydatny post- zwrócę uwagę na Twoje typy, tym bardziej, że od dawna chodzi mi po głowie chociażby paleta Makeup Revolution czy Laura Marcier. Ja również dzielę podkłady na pory roku, latem stosuję zwykle krem BB Clinique i przypudrowuję go prasowańcem Inglota HD (żółty polecam, podobnie jak różowy), zimą stawiam jednak na większe krycie.
OdpowiedzUsuńPrzy mieszanej skórze tak jest, wystarczy zmiana temp. i skóra od razu inaczej się zachowuje :)
UsuńNiedługo będę kusić kolejnymi ciekawymi rzeczami :)
Miałam ten fluid nawilżający z pharmaceris, w kolorze 01. Był ok. ale teraz pełnie szczęścia dają mi kremy bb skim 79.
OdpowiedzUsuńLubię oryginalne koreańskie BB kremy, ale często mam problem z trafieniem w kolor, bo ona albo za jasne, albo za różowe :(
UsuńWyjątkowo mało ;) Za to ile podkładów! :P
OdpowiedzUsuńPostawiłam na jakość nie na ilość ;)
UsuńKurcze jak ja bym miała wypisać swoich kosmetycznych ulubieńców to post musiałby być pusty :)
OdpowiedzUsuńO nie, przepraszam. Znalazłaby się w tym miejscu kredka do oczu Pierre Rene. Tych kredek używam od kiedy pamiętam i bardzo je lubię za łatwość w nakładaniu i trwałość :)
A z Twoich ulubieńców znam tylko firmy z widzenia i ze słyszenia, bo sama nie miałam z nimi do czynienia.
Ej no, niemożliwe :)
Usuńprzepiękny kolor szminki z MAC <3
OdpowiedzUsuńW sztyfcie wygląda na bardzo ciemny, ale wcale taki nie jest. To ładna, wiśniowa czerwień :)
Usuńale super paletki <3 piękne kolory ;)
OdpowiedzUsuńTakie bardzo uniwersalne, no nie? A do tego ta jakość! :)
Usuńpiękne kolory szminki
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga
Moje odcienie :)
UsuńTym razem znam podkład Pharmaceris. Również miałam nr 2. Jest bardzo dobry. Pięknie kryje niedoskonałości i wyrównuje koloryt, ale nie utrzymywał się cały dzień.
OdpowiedzUsuńTrwałość podkładu mocno zależy od tego, jaki krem położysz pod niego. Daj mu szanse i wypróbuj z lżejszym kremem na dzień :)
UsuńMiałam kiedyś podkład z Under 20 i lubiłam ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię do dziś, mimo 30-tki na karku ;)
UsuńKilka pozycji jest mi doskonale znanych :) Urzekła mnie paletka Laura Mercier <3
OdpowiedzUsuńTo w tym momencie moja ulubiona paleta :)
UsuńJestem za wcześnie???
OdpowiedzUsuńNie widzę niespodzianki :)
Za wcześnie :)
UsuńAleż mam ochotę na puder Ben Nye :)
OdpowiedzUsuńPolecam, widziałam też odsypki na allegro w dobrej cenie. Tylko uważaj na podróbki! :)
Usuń