Wiecie, że dokładnie 30 lat temu w listopadzie Artdeco wprowadziło na rynek swoja pierwszą kasetę magnetyczną? Z tej okazji powstała kolekcja niezwykłych matowych cieni i satynowych różów - Art Couture.
Ten bardzo funkcjonalny system pozwala na indywidualne tworzenie własnych zestawów, świetnie pasuje do damskiej torebki a przede wszystkim cieszy oko eleganckimi opakowaniami.
W skład nowej kolekcji premium wchodzi 12 matowych cieni, kasetka magnetyczna oraz 3 róże do policzków. Wszystkie kosmetyki zostały zamknięte w pięknych, czarnych opakowaniach z efektem 3D i ozdobione tłoczonym ornamentem.
Matowe cienie to must-have każdej kobiety, niezależnie od wieku czy typu urody. Jak dla mnie stanowią podstawę udanego makijażu oka.
Kolekcja ART COUTURE składa się z 12 matowych cieni o neutralnych i uniwersalnych odcieniach takich jak szarość, brąz czy beż.
Mamy klasyczną czerń nr. 01 Matt black, jasną szarość nr 14. Matt grey, ciemny lekko przybrudzony brąz idealny do podkreślenia załamania powieki nr. 24 Matt Chocolate, cztery neutralne brązy: nr. 32 Matt truffle, nr 41. Matt stonerose, nr. 46 Matt mauve i nr. 88 Matt sierra, jasny, prawie biały beż idealny do rozświetlenia łuku brwiowego i wewnętrznego kącika nr. 68 Matt ivory i 3 jasne beże: nr. 52 Matt natural, ,nr. 74 Matt skin, nr. 82 Matt nude oraz bardzo jasny cielisty róż nr. 60 Matt shell.
W skład kolekcji wchodzą 3 satynowe róże o przedłużonej trwałości - ART COUTURE SATIN BLUSH LONG-WEAR.
Trzy kolory dla trzech różnych typów urody:
Paleta brązów i zgaszonych różo-brązów nr. 20 Satin nude dla nieco ciemniejszej karnacji.
Odcienie delikatnych róży nr. 40 Satin rose dla kobiet o zimnym typie urody.
Ciepłe, słoneczne brzoskwinie nr. 30 Satin blush dla pań o ciepłym kolorycie.
Cena detaliczna: 112,50 zł.
Cena detaliczna: 112,50 zł.
ART COUTURE BEAUTY BOX PREMIUM - magnetyczna kaseta na 4 cienie.
Cena detaliczna: 58,50 zł.
Bardzo elegancka i funkcjonalna paleta wyposażona w duże lusterko. Magnes jest na tyle mocny, że cienie trzymaja się na sztywno i nic się nie przesuwa. Pozostawiono także niewielka przestrzeń na aplikator do szybkich poprawek w ciągu dnia.
Ale trzeba uważać podczas wyjmowania cieni, bo można je uszkodzić , co i mi się przytrafiło.
Do kasetki pasują także wkłady cieniowe z podstawowej kolekcji oraz moje ulubione kamuflaże w kremie.
Odcienie które posiadam to (od lewego górnego rogu): nr. 24 Matt chocolate, nr. 52 Matt natural, nr. 32 Matt truffle i nr. 68 Matt ivory.
Swatche bardzo dobrze oddają kolory oraz strukturę cieni. Najbardziej kremowy jest matt ivory i matt truffle, nieco bardziej suchy, ale nadal przyjemny w używaniu jest matt chocolatte. Najmniej polubiłam konsystencję matt natural, ale nadal uważam, że to jedne z lepszych matowych cieni w tej kategorii cenowej.
Cienie są trwałe (do 10h na bazie Urban Decay), nie osypują się i nie tracą koloru. Świetnie się blendują i rozcierają. I mogą też służyć do podkreślenia brwi.
Cienie są trwałe (do 10h na bazie Urban Decay), nie osypują się i nie tracą koloru. Świetnie się blendują i rozcierają. I mogą też służyć do podkreślenia brwi.
Takiego uniwersalnego odcienia różu szukałam od jakiegoś czasu. Coś na pograniczu brązu i zgaszonego, lekko szarego różu. Czegoś czym mogę jednocześnie wymodelować policzki i delikatnie nadać im koloru.
Taki właśnie jest Artdeco ART COUTURE Satin Blush Long - Wear w odcieniu nr. 20 Satin nude.
Paleta wykonana jest z mocnego i dość ciężkiego tworzywa, ma mocne zamknięcie i ochronny kartonik, który warto zachować by jak najdłużej cieszyć się jej urodą. Można ją wtedy bez obawy wrzucić do torebki i mieć zawsze pod ręką. Nie tylko dla dużego lusterka. Niestety widać na niej każdy odcisk, ale to jej jedyna wada
Sam róż to zestaw trzech odcieni od miksu różu i rudości, poprzez ciepły, lekko złocisty brąz aż do zimnego, nieco przygaszonego brązu, który nadaje się do konturowania.
Po zmieszaniu wszystkich kolorów otrzymujemy ciekawy, karmelowy brąz z niewielką domieszką różu.
Sam róż to zestaw trzech odcieni od miksu różu i rudości, poprzez ciepły, lekko złocisty brąz aż do zimnego, nieco przygaszonego brązu, który nadaje się do konturowania.
Po zmieszaniu wszystkich kolorów otrzymujemy ciekawy, karmelowy brąz z niewielką domieszką różu.
Róż ma bardzo mocną pigmentację, ale też dobrze wtapia się w nieco ciemniejszą karnację.
Na początku wydawał mi się bardziej intensywny, ale na zdjęciach już tego nie widać.
Ma bardzo dobra trwałość, nałożony wczesnym rankiem bez problemu wytrzymuje ok. 8 godzin.
Bardzo podoba mi się jego konsystencja: matowa, ale jedwabista, lekko tłustawa (ale w tym pozytywnym znaczeniu) i bez grama świecących drobinek. Wygląda świetnie nawet na tłustej cerze.
Na początku wydawał mi się bardziej intensywny, ale na zdjęciach już tego nie widać.
Ma bardzo dobra trwałość, nałożony wczesnym rankiem bez problemu wytrzymuje ok. 8 godzin.
Bardzo podoba mi się jego konsystencja: matowa, ale jedwabista, lekko tłustawa (ale w tym pozytywnym znaczeniu) i bez grama świecących drobinek. Wygląda świetnie nawet na tłustej cerze.
Do makijażu użyłam:
- róż Artdeco z kolekcji ART COUTURE nr 20 Satin Nude
- matowe cienie Artdeco z kolekcji ART COUTURE: nr. 68 Matt ivory, nr. 52 Matt natural, nr. 32 Matt truffle, nr. 24 Matt Chocolate
- rozświetlacza MAKE UP REVOLUTION Goddess of Love
- kredka do ust Revlon 001 Honey Douce
- błyszczyk Sunshine Lip Gloss w kolorze nr. 3 Glossy Sunrise
- tusz Artdeco All in One Mascara
- puder rozświetlający HOURGLASS AMBIENT ETHEREAL LIGHT
- podkład Dior Diorskin Forever 020 BEIGE CLAIR/LIGHT BEIGE- puder rozświetlający HOURGLASS AMBIENT ETHEREAL LIGHT
- zestaw cieni do brwi ANASTASIA BEVERLY HILLS Brow Powder Duo Medium Brown
- kredka do oczu Mac STUDIO CHROMAGRAPHIC PENCIL NC15/NW20
I co sądzicie o kolekcji ART COUTURE?
Piękna kolekcja, wszystko bym z niej chciała!
OdpowiedzUsuńCienie bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńMakijaż super!!
OdpowiedzUsuńCo do cieni podobają mi się kolory z małego i serdecznego palca.
A paletka stara już ta, 30 lat fiu fiu :)
ja mam magnetyczną paletkę, ale z inglota na 5 okrągłych cieni.
Uwielbiam je, jak nie przepadałam nigdy za matami tak ta paletka jest w użyciu niemal codziennie :)
OdpowiedzUsuńCudowne kolory!! :-)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory masz! ja muszę iść sobie jeden cień z tej kolekcji dokupić - jakiś ciemny właśnie i ta Twoja czekoladka mi wpadła w oko!:)
OdpowiedzUsuńRóż mam 040, ale przyznaję, że 020 chyba mi się najbardziej podoba:)
Dużo piękności <3 nie wiem co mi się bardziej podoba ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta olekcja, szczególnie cienie są sliczne!
OdpowiedzUsuńCiekawa i kusząca kolekcja :)) Buziak Kochana :*
OdpowiedzUsuńPiękna kolekcja ostatnio maja same dobre rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńNr 24 i nr 32 wyglądają kusząco:)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta kolekcja, jest taka codzienna. Cienie ładnie się na Tobie prezentują:)
OdpowiedzUsuń