Zakupy, zakupy, zakupy...
I nie tylko.
Zestaw Becca GLOW ON THE GO wypatrzyłam na stronie Sephora, rozszedł się w mgnieniu oka. Obie miniaturki będą idealne na podróż.
Chwaliłam się na instagramie tym zakupem. Całkowicie przezroczysta, żelowa pomadka z zatopionym w środku kwiatem. Delikatnie barwi usta na różowo i fajnie natłuszcza skórę ust. Nazwy pomadki nie ma, ale kupiłam ją za 39,99 zł w Hebe.
Nowości od AA do pielęgnacji skóry suchej i bardzo suchej: gęste, masełkowe balsamy do ciała z olejami z egzotycznych roślin murmuru i tucuma. Używam od jakiegoś czasu i uwielbiam.
Zestaw THE RITUAL OF HAPPY BUDDHA. Uwielbiam ten zapach do tego stopnia, że piankę pod prysznic w wersji pełnowymiarowej kupiłam już po pierwszej kąpieli.
Pianka do mycia twarzy z glinką. Kolejny produkt pielęgnacyjny marki Sephora, który podbił moje serce. Polecam każdej wielbicielce pianek do mycia twarzy.
Jak pisałam wyżej, uwielbiam zapach "Szczęśliwego Buddy" :D
Kolejny zestaw RITUALS, tym razem o nazwie RITUAL OF SAKURA.
Dwa niesamowitej urody lakiery Nails Inc - SPARKLE LIKE A UNICORN.
Dwa lakiery naszej rodzimej firmy - MAGA.
Zapach idealny na lato - GUERLAIN AQUA ALLEGROIA Bergamote Calabria.
Olejek do oczyszczania twarzy marki Sephora. Dla mnie za tłusty i za ciężki. Oddałam koleżance z suchą skórą.
Kolejne nowości AA, czyli serum z wit. C i serum z kwasem hialuronowym.
Duo z piekła rodem - micel Sephora z węglem aktywnym (extra!) i peeling z tej samej linii.
Żelowa, nawilżająca maska Sephora.
Aktywne serum z wit. C Synchrovit - KLIK.
A tu krem tonujący do cery naczynkowej ROSACURE INTENSIVE. Recenzja za kilka dni.
Coś dla cery 35+. Czyli dla mnie! Seria regenerująca AA NOVASKIN.
Regenerujący krem pod oczy YONELLE MEDESTHETIC dostałam do testów od HEALTHYBEAUTY.
Taki zestaw Origins udało mi się upolować w Sephora.
LIFT 4 SKIN - seria ujędrniająco-wygładzająca.
Moja ulubiona seria do włosów kręconych - MATRIX CURL PLEASE.