Jak co roku wybrałam się na targi Beauty Forum, tym razem w towarzystwie Patrycji, Anji, Ani i Agaty. Tyle firm kosmetycznych pod jednym dachem i tyle marek lakierowych, można zwiedzać, oglądać i kupować godzinami. Niestety nie udało mi się dotrzeć wszędzie, tam gdzie chciałam. Przy stoiskach Ziaji, Bielendy czy Clareny były dzikie tłumy a szkoda, bo miałam chrapkę na kilka rzeczy, np. diamentowy korektor zmarszczek od Clareny.
Przygotujcie się na całą masę zdjęć.
Bandi - pani Ola zrobiła na mnie niesamowite wrażenie, potrafiła odpowiedzieć na każde pytanie i zwróciła moją uwagę na kilka ciekawych kosmetyków tej firmy, np. Aktywator międzykomórkowy (idealny przed kuracją kwasami) czy Kojący balsam do ciała (dla skóry atopowej - muszę kupić mojej Anielce).
Nowości - odżywka do rzęs i krem pod oczy.
Opi - czyli raj dla lakieromaniaczek. Skusiłam się na miniaturki kolekcji San Francisco (49 zł) i piasek z tej kolekcji - Alcatraz... Rocks (chyba 33 zł). Do zakupów dostałam prezent w postaci miniaturki lakieru i naklejki na paznokcie - tu podziękowania dla pana Marcina.
Zoya - tu zostawiłam najwięcej pieniędzy, ale nie tylko swoich. Robiłam też zakupy dla Kamili i Pauliny. Niestety zdjęcia naszych nabytków pokaże dopiero jutro, bo akurat to właśnie zdjęcie mi nie wyszło. Lakiery z kolekcji Pixie Dust można było kupić po 32 zł, pozostałe po 28,50 zł. Do zakupów dostałyśmy od pani Joanny gratisy w postaci pielęgnacji marki Barielle.
Essie - kolejny lakierowy raj. Lakiery z serii profesjonalnej kosztowały 22 zł, nawet najnowsza jesienna kolekcja For The Twill of It. A letnią kolekcję Naughty Nautical można było kupić w cenie 15 zł za lakier.
Kolejny przystanek - pędzle. a jak pędzle to oczywiście Maestro. Ania i Anja zaszalały, my z Patrycją nieco skromniej - ja tylko 3 pędzelki. Panowie bardzo pomocni i można było się targować.
Bardzo kolorowe stoisko Make Up Trendy i przemiły pan który przechował zakupione u niego gazetki i gratisowe książki na czas robienia zakupów. Anja chyba wpadłaś mu w oko :)
Zajrzałyśmy też do wabiącego pięknymi zapachami stoiska Organique. Kupiłam mydełko - buźkę dla Anielki (8 zł), pachnącą kulę do kąpieli (8 zł) i olejek miętowo- eukaliptusowy (10 zł). I dostałyśmy w prezencie do zakupów mydełka dyniowe z nowej jesiennej kolekcji.
Mały pokaz Kryolan.
Dlaczego warto iśc na targi? Bo oprócz zakupów w dobrej cenie można też poznać nowe, ciekawe marki.
Wypatrzyłam konkurencje dla Organique - markę o indiańskiej nazwie Kanu.
I dla tych którzy dotrwali do tego momentu - moje zakupy, oprócz lakierów Zoya.
Wszystkie lakiery Orly były po 20 zł, mój jest tylko ten ciemny, biały i różowy kupiłam dla Kamili.
Zakupy w Beauty Flo, mój lakier Morgan Taylor (22 zł), reszta dla Kamili. Mam wieści od pana Marcina z Beauty Flo. Firma rezygnuje z dystrybucji lakierów China Glaze więc szykuja się wyprzedaże lakierów. Czas uzupełnić swoje lakierowe zbiory.
Peeling do stóp firmy Sunew (29,50 zł), koreańska wersja się nie sprawdziła, zobaczymy czy ten poradzi sobie z moimi pięciorami. I balsam do ust w formie babeczki (4,99 zł) - oczywiście dla Anielki.