Zapach: piękny, świeży zapach skórki grapefruita., wyraźny, ale nie za mocny. Chciałabym balsam do ciała o takim zapachu.
Krycie: średnie, dla mnie wystarczające, chociaż przebarwień całkowicie nie ukrywa (ale z moimi białymi plamkami radzą sobie tylko ciężkie i mocno napigmentowane podkłady). Odcień który dostałam (120 Natural) jest dla mnie idealny, bardzo ładnie wtapia się w skórę i kryje małe zaczerwieniania i rozszerzone pory.
Działanie matujące: fluid bardzo ładnie matuje skórę dając efekt świeżej, satynowej skóry a nie warstwy tynku na twarzy. Więc fanki mocno matowej skóry będą rozczarowane. Efekt ten utrzymuje się na mojej skórze ok. 6-7 godzin (to sporo), potem wystarczyło użycie bibułek matujących.
Skład: widoczny jest na pierwszym zdjęciu na nakrętce. Nie ma glikolu propylenowego i to jest dla mnie najważniejsze.
Opinia: kupię go na pewno po zużyciu tego opakowania. To mój drugi ulubiony płynny podkład (łącznie z Revlonem). Robi wszystko to, co robi mój podkład idealny, czyli:
- nie powoduje u mnie wysypu krostek
- matuje mi skórę na dłużej niż godzina
- nie robi mi na twarzy tynkowej tapety
- zmniejsza widoczność porów
- wygładza i ujednolica (optycznie) skórę
- tuszuje niewielkie zaczerwieniania (pajączki na nosie)
- zmiejsza widoczność przebarwień (białe plamki na brodzie i w okolicach oczu i ust)
- ma praktyczny dozownik
- ładnie pachnie
- ma rozsądną cenę
Więcej mi do szczęścia nie trzeba (chociaż przydałby się hojny sponsor i więcej wolnego czasu).
Ocena: 5/5
przed |
po |
właśnie mam zamiar go kupić ;p
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś podkład z tej firmy, ale to było jeszcze w gimnazjum :) obecnie potrzebuję na prawdę dobrego krycia, trądzik spustoszył moją twarz :( mam mnóstwo przebarwień.. strach wyjść do ludzi.. masz bardzo ładne brązowe oczy :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZa młodu mama goniła mnie do kosmetyczki, więc z moją cerą nie jest źle :)
"macałam" tester w drogerii i nawet mi się podobał, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie robi tynkowej tapety :D
OdpowiedzUsuńNie robi :)
UsuńMiałam kiedys podkład matujący (MA), który robił mi mi na twarzy efekt świezo otynkowanej twarzy, jeśli wiesz co chcę powiedzieć ;)
mam i w końcu wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńPróbuj! Poczuj się under twenty :D
Usuńyeah! teraz to mnie przekonałaś :)) ale muszę coś wykończyć, chyba siebie najprędzej mi się uda ;) buzia
Usuńfajnie, że u Ciebie się sprawdził. :) moja siostra była z niego zadowolona, już ma 2 opakowanie. :) u mnie by się nie sprawdził, mam przebarwienia po trądziku.
OdpowiedzUsuńBardzo go polubiłam :)
UsuńRzeczywiście daje fajny efekt. Gdybym miała okazję natrafić na jakąś próbkę to chętnie przetestowałabym na sobie.
OdpowiedzUsuńKiedy zapowiada sie nastepne spotkanie w Warszawie?
OdpowiedzUsuńUzywalam w tubce, jest super.
spotykamy się 9 sierpnia, ale jest to spotkanie towarzyskie "przy piwku" :)
UsuńTen podkład ma całą masę pozytywnych opinii.. Szkoda, że krycie słabe.. :(
OdpowiedzUsuńNie słabe :)
UsuńŚrednie.
Zastanawiam się nad zakupem tego lub BB od Maybelline
OdpowiedzUsuńTego BB z Maybelline nie znam, więc nie mogę porównać.
UsuńKurcze, to coś dla mnie. Chyba kupię:)
OdpowiedzUsuńpodejrzewam, że na mojej skórze, która ma skłonności do przesuszania by się nie sprawdził. matujące podkłady najczęściej uwidaczniają u mnie tylko suche skórki i jeszcze bardziej wysuszają cerę :(
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńczyli byłby bardzo dobry dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńOjć ja już under twenty też nie jestem, ale spróbuję :) akurat skończył mi się mój rimmel, ale na lato wolalałabym coś mniej kryjącego, bo jedyne co mam obecnie do zakrycia to piegi ;) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńhmm może i ja spróbuję chociaż uzywałam wiele tego typu podkładów i mi nie odpowiadały, ale do tego mnie zachęciłaś ;-)
OdpowiedzUsuńMiałam dawno temu podkład u20 wtedy nie wspominam go dobrze;( Ale widzę teraz nowe opakowanie i dużo pozytywnych opinii więc pewnie producent go poprawił:)
OdpowiedzUsuńJak skończę opakowania Bell , to właśnie planuje go kupić . ! ;d
OdpowiedzUsuńNie wiem tylko czy zakryje moje piegi , miałam juz pare kryjących ,ale srednio dawały radę.. a jak nałoże za dużo to sztucznie to wyglada. ;/
Mam go i uwielbiam!
OdpowiedzUsuńno pacz, jak dobrze, że nie wydałaś :) wydaje się być bardzo przyjemny :)
OdpowiedzUsuńMam i lubie :)
OdpowiedzUsuńużywam go teraz codziennie, wolę nawet od wysoko półkowego jak dla mnie bb kremu eris :O
OdpowiedzUsuńMam go ale jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńKurczę muszę się za nim rozejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńniestety nie używałam... Ogólnie rzadko używam podkładów... Teraz jestem miłośniczka kremów BB
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam ten fluid :) Tani a dobry :) Długo utrzymuje się na twarzy i matuje ją ładnie :)
OdpowiedzUsuńMam go i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńU mnie również świetnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńA tam, te Under twenty mogą być też dla osób powyżej 20-tki:) też go mam, ale jeszcze nie próbowałam:)
OdpowiedzUsuńCoraz wiecej pozytywow slysze, chyba under20 wzielo sie do roboty i poprawilo swoja jakosc, bo jak bylam sama under20 to nie lubilam ich kosmetykow
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam ale tańsze produkty często zaskakują pozytywnie jakością :)
OdpowiedzUsuńzazwyczaj unikam paćkania za bardzo twarzy i ograniczam się do pudru, ale chyba się skuszę skoro polecasz :)
OdpowiedzUsuńja też go teraz testuje jest dla mnie super:) bardzo delikatny ale za to dobrze kryje małe krostki :)))
OdpowiedzUsuńJak wykończe swoje podkłady to spróbuje
OdpowiedzUsuń