
Przejadły ci się wszędobylskie neony? Masz ochotę na coś nieco spokojniejszego?
Dziś w serii TRZY KOLORY odcienie, które śmiało można nazwać zimowymi: ILNP xo, Kiko 524 Blue Multicolor i KIKO 512. Tak na przekór wszystkim ;)
ILNP xo
Wymarzony, wyczekiwany. Ciemny fiolet ze złotymi flejksami, który w sztucznym świetle odkrywa swoje drugie oblicze - holograficzne drobinki. Bezproblemowy, łatwy w nakładaniu, sprawił, że chcę więcej lakierów ILNP!
Na paznokciach widzicie 2 warstwy lakieru pokryte warstwa topu Seche Vite.
Wymarzony, wyczekiwany. Ciemny fiolet ze złotymi flejksami, który w sztucznym świetle odkrywa swoje drugie oblicze - holograficzne drobinki. Bezproblemowy, łatwy w nakładaniu, sprawił, że chcę więcej lakierów ILNP!
Na paznokciach widzicie 2 warstwy lakieru pokryte warstwa topu Seche Vite.
Lekko opalizujący na różowo buro-brązowy brzydal. W buteleczce wygląda dużo ładniej niż na paznokciach, ponieważ ma ciekawy różowo-fioletowy schimmer. Niestety na paznokciach ginie i przez to lakier wygląda niezbyt ciekawie. Ciekawskich zapraszam do wrzucenia w google hasła KIKO 512 Metallic Rosy Taupe. Do pełnego pokrycia płytki wystarczą 2 warstwy lakieru.
Kiko 524 Blue Multicolor
Jeden z ciekawszych odcieni w palecie Kiko. Antracytowo-niebieski odcień wzbogacono holograficznymi drobinkami i srebrnym schimmerem. Całość wygląda bogato, ale jednocześnie nie dyskotekowo. Może dlatego, że efekt jest niejako przydymiony i stonowany. Jeden z moich sprawdzonych odcieni, po które sięgam, gdy brakuje mi czasu. Nałożenie dwóch warstw zajmuje mi kilka minut a sam lakier wysycha tak szybko, że nie muszę używać Seche Vite. No chyba, że chcę podkręcić połysk.
Jeden z ciekawszych odcieni w palecie Kiko. Antracytowo-niebieski odcień wzbogacono holograficznymi drobinkami i srebrnym schimmerem. Całość wygląda bogato, ale jednocześnie nie dyskotekowo. Może dlatego, że efekt jest niejako przydymiony i stonowany. Jeden z moich sprawdzonych odcieni, po które sięgam, gdy brakuje mi czasu. Nałożenie dwóch warstw zajmuje mi kilka minut a sam lakier wysycha tak szybko, że nie muszę używać Seche Vite. No chyba, że chcę podkręcić połysk.