Gdzie to lato chciałoby się powiedzieć patrząc za oko. Dlatego dziś aby poprawić nieco humor zapraszam was na relację z nadmorskiego spotkania blogerów - Secrets od Beauty Nad Morzem.
Dzięki Michałowi z Twoje Źródło Urody miałam po raz kolejny możliwość uczestniczenia w ciekawych warsztatach, wykładach, ale przede wszystkim mogłam poznać kilka nowych, niezwykle ciekawych osobowości świata blogosfery oraz rozkoszować się nadmorskim słońcem.
Ale od początku. To był piękny, majowy poranek. Wstałam skoro świt, spakowałam się i biegiem popędziłam na drugi koniec Warszawy (metro Młociny) gdzie umówiłam się z Sylwią i Magdą na wspólną podróż do Gdańska. Nie obyło się bez niespodzianek. Zabłądziliście kiedyś w metrze i pomyliliście kierunek jazdy? Ja tak :P
Tradycyjnie spóźniona, lecz mimo wszystko w dobrym nastroju dotarłam na miejsce spotkania z dziewczynami. I ruszyłyśmy!
Po drodze miałyśmy jeszcze kilka zabawnych przygód (kupić bilet w biletomacie na peronie w Gdańsku to nie lada wyczyn) ale w końcu udało się dojechać do słonecznej Jastrzębiej Góry.
Biolonica ugościła nas iście w królewskim stylu pozostawiając do naszej dyspozycji swój ośrodek - NATURA PARK przy ul. Rozewskiej 44. Fajne miejsce na kilkudniowy wypad całą rodziną.
Pierwszą atrakcją spotkania była prezentacja firmy Ilua i rozmowa z właścicielką i założycielką firmy - panią Magdą Aleksandrowicz. Kosmetyki Ilua mam na oku od pewnego czasu, dlatego chętnie dowiedziałam się czym są tzw. kosmetyki freszowe (inaczej zwane lodówkowymi) i jakie są założenia firmy.
Najwięcej atrakcji Michał zaplanował na sobotę. Dzięki marce Biolonica mogliśmy pobawić się w małego chemika i własnoręcznie ukręcić krem pod czujnym okiem pani Agnieszki Mędrek (główny technolog w firmie Biolonica) i pani Magdzie Zwolińskiej (prezes marki).
na zdjęciu Agwer i Ala co wcale nie ma kota |
Potem przyszła kolej na firmę, którą znam bardziej z kosmetyków do pielęgnacji ciała niż od kolorowej strony - Verona Products Professional. Przyznam, że byłam mocno zdziwiona nie tylko bogatym asortymentem marki Ingrid, ale także wypatrzyłam kilka ciekawych produktów o których nie miałam pojęcia.
Warto przyjrzeć się ich bazom pod podkład: zielonej do cery naczynkowej, przezroczystej do cery odwodnionej i różowej wygładzającej skórę.
Wielokrotnie mówiłam o moim uzależnieniu od wosków i świeczek Yankee Candle. Dlatego tak bardzo ucieszyła mnie zabawa do jakiej zaprosiła nas Małgosia z Craft'n'Beauty.
Przez chwilę każdy z nas mógł poczuć się jak wielki kreator perfum i stworzyć własny, niepowtarzalny zapach w postaci pachnącego wosku. Albo skorzystać z gotowych kompozycji o przezabawnych niekiedy nazwach (Małpie Bąki). Bardzo żałuję, że nie możecie poczuć tego zapachu jaki unosił się w sali jeszcze przez kilka godzin po warsztatach.
Ale najwięcej radochy dostarczyły nam Ola i Ewa opiekujące się skandynawskimi markami Gosh i Lumene.
Już teraz wypatrujcie w ich szafach zestawu do podkreślania brwi i kolorowych tuszy do rzęs, bo mam przeczucie, że to będą hity tego lata.
Teraz o uwagę poproszę te wszystkie z was, które marzą o pięknych i długich paznokciach.
ELEGANT TOUCH to wygodne i szybkie rozwiązanie dla każdej z nas niezależnie od wieku. Łatwe do przyklejenia paznokcie w wielu kolorach, zdobione ćwiekami, cekinami oraz w szalone wzory bez problemu można nałożyć samodzielnie, wystarczy dobrać rozmiar, nakleić i gotowe. Wytrzymują minimum tydzień a zdejmuje się je łatwo i bezpiecznie - za pomocą zwykłej oliwki.
Nowość na naszym rynku - sztuczne rzęsy EYLURE. wiecie, że są to rzęsy, których używa Katy Perry?
Wykonano je z naturalnych ludzkich włosów, przez co są niezwykle lekkie. Pozwalają uzyskać efekt od delikatnego poprzez zalotny aż do dramatycznego. Wszystko zależy od tego jaki wariant wybierzecie. A do wyboru mamy kilkadziesiąt różnych modeli.
Wykonano je z naturalnych ludzkich włosów, przez co są niezwykle lekkie. Pozwalają uzyskać efekt od delikatnego poprzez zalotny aż do dramatycznego. Wszystko zależy od tego jaki wariant wybierzecie. A do wyboru mamy kilkadziesiąt różnych modeli.
wieczorny spacer nad morzem |
Przy tak dobrej zabawie czas upływał błyskawicznie, więc nawet nie wiem kiedy minęły 3 dni i trzeba było wracać do Warszawy.
Dziękuję wszystkim uczestnikom spotkania za świetną zabawę, Michałowi za wielki trud włożony w organizację i dopięcie wszystkiego na ostatni guziki, Marysi za całokształt oraz wszystkim sponsorom.
A ponieważ weekend zaraz się zaczyna biegnę szybko do domu pakować się. A już jutro kierunek --> Zakopane i Kraków!