Joanna Naturia maska do włosów z makiem i bawełną

Cena: 7,40 zł (allegro).

Opis producenta: maseczka pielęgnująca została opracowana specjalnie z myślą o skutecznej pielęgnacji włosów farbowanych. Zawiera starannie
dobrane składniki naturalne, które działają odżywczo i pielęgnująco na włosy. Mak – posiada właściwości nawilżające i korzystnie wpływa
na połysk włosów. Wspaniałe rezultaty. Zdrowy i piękny wygląd włosów. Włosy znacznie bardziej lśniące, miękkie i elastyczne. Łatwe do rozczesywania i układania.

Skład

Analiza składu (źródło): na pierwszy rzut oka wygląda na taką mocno ochronną, sporo parafiny a także cyclomethicone, które wygładzą powierzchnię włosa a dodatkowo utworzą warstwę ochronną. Są także emolienty i gliceryna - zapewnią nawilżenie. Panthenol, wyciąg z maku i bawełny są składnikami odpowiedzialnymi za regenerację i odżywienie. Umieszczone trochę daleko w skadzie, ale ich działanie zależy od stężenia użytego w kosmetyku.Może obciążać delikatne włosy.

Moja opinia: bardzo polubiłam serię Joanna Naturia a szczególnie maskę z lnem i rumiankiem. Dlatego poszłam za ciosem i nabyłam inne wersje tej maski: z cytryną i miodem (czeka w kolejce na testy) i z makiem i bawełną. 

Maska sama w sobie nie zachwyciła mnie na tyle, żebym ponownie po nią sięgnęła. Nie wiem dlaczego kosmetyk ten nazwany został maską, bo solo działa na moje włosy gorzej niż codzienna maska do włosów (np. Alterra). Dużo lepiej  jest, gdy wzbogacę ją olejem lub jedwabiem hydrolizowanym.

I w tej wersji stosowałam ją najczęściej. Używana codziennie zwiększała przetłuszczanie się włosów, nie mogłam więc jej używać częściej niż 2 razy w tygodniu (wersja bez wzbogacania). Włosy po niej nie wyglądały najpiękniej, ale nie było też źle. Brakowało im lekkości i puszystości. Za to bardzo ładnie się błyszczały i mocniej kręciły, tworząc grube i mięsiste loki.

Opakowanie jest spore, ale zużyłam je w niecałe 4 tygodnie (pierwszy tydzień używałam codziennie, później 2 razy w tygodniu).

Wady:

- obciąża włosy przy dłuższym stosowaniu

- przy codziennym stosowaniu zwiększa przetłuszczanie się włosów

- jest za rzadka 

- niewydajna

- skład raczej przeciętny

Zalety:

- ładny zapach

- cena 

- stanowi dobra bazę do wzbogacania jej innymi składnikami, takimi jak olej, jedwab czy nawilżacz cukrowy

Ocena: 4/5

Bardziej pasuje mi wersja z lnem i rumiankiem <KLIK>.

Tą wykończę (a właściwie już zdenkowałam) i ponownie nie kupię.