Lush ze wspólnych zakupów na wizażu |
hydrolaty (miętowy świetny), wosk i łupinki z orzecha laskowego - też wspólne zakupy |
małe zakupy w Rossmanie |
na tą kąpiel do włosów polowałam od 2-3 miesięcy, znalazłam ją w Jasminie |
piękne letnie kolory z nowej kolekcji Bell - także Jasmin |
Lush mnie najbardziej zainteresował =]
OdpowiedzUsuńDużo dobroci.:D
OdpowiedzUsuńMam ten eyeliner:)
A jak myślisz u kogo je wypatrzyłam (chciałam jeszcze zielony, ale został tylko tester) :)
UsuńHihi.:D Ale dobrze, że chociaż niebieski dorwałaś.;)
UsuńKosmetyki z Bell śliczne :D
OdpowiedzUsuńJuż wiem jakiego kolorku w mojej lakierowej kolekcji brakuje ;D
Ponoć ten ocet z malin to lipa
OdpowiedzUsuńWow spore zakupy :D
OdpowiedzUsuńTeż mnie zaciekawiło co tam z Lusha się znajduje :)
szampony i mydełko miodowe :)
UsuńSzalejesz :D Ja sobie też chyba kupię ten eyeliner z Bell. Dobry jest w ogóle? Bo kolor jest bardzo ładny ;)
OdpowiedzUsuńNiedługo o nim napiszę :)
UsuńHmmm muszę porobić zapasy mariona, bo u mnie sprawdzał się świetnie!
OdpowiedzUsuńMoje ukochane mydełko 8-O <3
OdpowiedzUsuńMożesz dać namiary na te wspólne zakupy z Lusha na wizażu :) ? New Shampoo bardzo lubię l(
OdpowiedzUsuńhttp://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=363834
UsuńTu link :)
szukałam u mnie w mieście tej płukanki octowej i nie znalazłam;(
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, eyeliner ma piękny kolor, ale boję się go kupić bo pewnie nie bedzie mi pasował;)
OdpowiedzUsuńDlaczego nie?
UsuńJa też kupiłam ostatnio ten żel z OS, ma piękny zapach, dzisiaj kupiłam jeszcze mango i makadamia i też jest cudowny :))
OdpowiedzUsuńhttp://coconutlimee.blogspot.com/
Zaszalalas sobie.Ja najchetniej skusilabym sie na ten czekoladowo m9ietowy zel pod prysznic.Fajne polaczenie zapachow...
OdpowiedzUsuńŻel świetny, naprawdę polecam :)
Usuńteż chyba go kupię, ale zastanawiam się jeszcze nad czekoladową luksją, i chyba postawię na nią bo w butelce jest więcej produktu. :)
UsuńLubię Honey I washed the kids :) Lush podobno niedługo w Polsce. Będzie bliżej.
OdpowiedzUsuńW październiku :)
UsuńJuż nie mogę się doczekać.
Widzę że mamy ten sam lakierek do paznokci :D
OdpowiedzUsuńKusi mnie jeszcze ten żółtek :)
Usuńhmm dłuugo choruję na szampony w kostce, ale maja tak różne opinie że nie mogę się zdecydować ;-)
OdpowiedzUsuńWypróbuj, bo tak naprawdę na każdego działają inaczej ;)
UsuńMuszę się wybrać do drogerii jaśmin, niedawno otworzyli ją niedaleko :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa na co Ty się skusisz :)
UsuńIle zakupów, zaszalałaś :D
OdpowiedzUsuńNie, skromnie było :)
Usuńteż muszę znaleźć Marion:)
OdpowiedzUsuńWidziałam tylko w Jasminie :(
UsuńUwielbiam te żele Original Source :) Prześlicznie pachną! Zazdroszczę LUSHa, same wspaniałości... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńja jednak poczekam na Lusha w Polsce :)
OdpowiedzUsuńno ładnie żeś się obłowiła :]
OdpowiedzUsuńEeee, skromniutkie zakupy :)
UsuńUdane zakupy:)
OdpowiedzUsuńNajlepsze jest to, że kiedy byłam w PL Lusha kupowałam nałogowo :DDD a teraz tylko od czasu do czasu a mam pod nosem;) Muszę w końcu wybrać się na nowe łowy.
Mieć pod nosem i nie odwiedzać Lusha przynajmniej raz w tygodniu. Wstyd! :D
UsuńJakbym mogła, pewnie zamieszkałabym w sklepie Lusha :]
UsuńWydaje Ci się :P
UsuńWchodzisz i .... po 10 minutach masz niezły aromatyczny amok:D
Na początku też tak myślałam a teraz to zwyczajne miejsce, które różni się tym od innych, że... jest mega sympatyczna obsługa.
Do TBS nie cierpię wchodzić, nie lubię nagabywania od samej ulicy po półkę kiedy brakuje miejsca na zebranie własnych myśli. W Lushu możesz spokojnie łazić, macać a jak chcesz porady to ją dostajesz.
mam z tej samej firmy, co Ty ten żel pod prysznic (ten choco mint), z tym, że malina-wanilia. Jest wprost nieziemski, to już moje trzecie opakowanie i ciągle mi się nie nudzi, skóra pachnie mi po nim dosłownie caaaały dzień, więc póki co nie zamieniłabym go na żaden inny. :)
OdpowiedzUsuńMaliny z wanilią nie wąchałam, ale mam ochote jeszcze na miętę i żurawinę (żurawina to limitka i nie objęta promocją)
Usuńna ten Original Source od jakiegoś czasu się powoli czaję
OdpowiedzUsuńSkuś się teraz, póki są w cenie promocyjnej :)
UsuńTen koktajl z Marionu kusi, bo uwielbiam zapach malin.
OdpowiedzUsuńjaj jaj same cudowności, zkaupy z lusha z ZSK chętnie bym Ci zabrała. :p Marion mnie ciekawi a OS uwielbiam za zapachy. :)
OdpowiedzUsuńooo, łupinki orzecha miałam kupić i zapomniałam
OdpowiedzUsuńfajne zakupy:) kąpiel marion o wiele lepiej działa z mgiełką i maseczką z serii:)
OdpowiedzUsuńdużo tego ;p mam ten żel pod prysznic z Orginal Source jest na prawdę świetny ;d
OdpowiedzUsuńLushowe mydła! <3 Świetna sprawa! :) Szkoda, że nie mamy chociaż jednego lusha w Polsce. :/
OdpowiedzUsuńJuż niedługo będzie - w październiku w Warszawie :)
UsuńPróbowałaś już tego Mariona ? bo słyszałam o nim niezbyt pochlebne opinie i jestem ciekawa Twojej ?
OdpowiedzUsuńCzytałam, że jest niezły, ale sama dopiero pierwszy raz użyłam.
UsuńPoluję na ten ocet z malin. :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że na wizazu są wspólne zamówienia z Lusha :] mogłabyś dać mi jakiś namiar na wątek, bo nie mogę znaleźć, a chętnie bym skorzystała ? :)
OdpowiedzUsuńProszę :)
Usuńhttp://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=363834
Dziękuję pięknie :)
UsuńA ja poluję na te produkty z Mariona jakiś czas i jak na razie bez rezultatu ;/
OdpowiedzUsuńWidziałam je na allegro :)
UsuńTen ocet z malin mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńŁadna ta letnia kolekcja Bell.
OdpowiedzUsuńŁadna to mało powiedziane :)
UsuńCiekawi mnie ten ocet z malin
OdpowiedzUsuńMogę zdradzic po 2 uzyciach, że mi bardzo pasuje :)
UsuńJaa :D masz żel czekoladowo-miętowy :D z niecierpliwością czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńMam ten sam eyeliner Bell :)
:D:D A ja linera nie dorwałam, ciągle go nie ma u mnie, a jak już są to tylko zielony (ale takiego odcienia akurat nie lubię :P). :>
OdpowiedzUsuńMniaam, żel <3