Analiza składu (materiał źródłowy): skład wygląda na przemyślany, bez ładowania niepotrzebnych substancji, praktycznie każdy z elementów daje włosom "coś od siebie".
Cetearyl Alcohol - to popularny emolient.
Quaternium 91 to wielofunkcyjny składnik odpowiedzialny za zmiękczanie, ochronę koloru oraz ułatwienie penetracji tkanek witaminie E.
Dimethicone - silikon - wygładzenie, wypełnienie mikroubytków, połysk, łatwe rozczesywanie.
Paraffinum liquidum - antystatyk i zmiękczacz, działa także ochronnie, działając okluzyjnie zatrzymuje parowanie wody.
Cetrimonium Methosulfate - substancja działająca antystatycznie i odżywczo.
Mel ekstrakt - ekstrakt z miodu, naturalny nawilżacz
Hydrolized Milk Protein - proteiny mleka, regenerujące, odżywcze.
Propylene Glycol - utrzymuje wilgoć [pełni też funkcje techniczne, np. regulatora lepkości]
Panthenol - chyba ulubiona witaminka ładowana do wszelkiego rodzaju preparatów na włosy
reszta mało istotna z punktu odżywienia włosa.
Osoby wrażliwe na DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone powinny uważać na styczność odżywki ze skórą.
skład |
opis producenta |
Jest zgodna z CG: nie
Moja opinia: lubię kosmetyki firmy Joanna, ale ten u mnie się nie sprawdził. Najbardziej nie lubiłam wygładzania włosów, jakie pozostawiała ta maska. Nie lubię gładkich, prostych i ulizanych włosów (u siebie), bo wyglądam wtedy, jakbym miała bardzo mało włosów. Maska ta może się więc spodobać osobom, które takiego wygładzenia szukają. Ja nie szukam. Może dlatego nie polubiłam tego kosmetyku. Kolejna wada to zwiększenie przetłuszczania się włosów. Maski używałam tylko raz w tygodniu - w soboty, bo po porannym myciu włosów już wieczorem włosy były nieświeże.
I ostatnia wada (z tych najgorszych) to bardzo rzadka konsystencja. Za rzadka jak na kompres/maskę. Przeciekała mi między palcami i musiałam jej dużo nałożyć na włosy.
Dlatego opakowanie (dość duże) starczyło mi tylko na 6 użyć.
Nie skuszę się na nią ponownie, znam wiele dużo lepszych masek.
Zalety:
- zapach
- cena
- włosy są wygładzone i lśniące
Wady:
- za rzadka konsystencja
- niewydajna
- obciąża włosy
- wygładza włosy
- zwiększa przetłuszczanie się włosów
- włosy są oklapłe i bez objętości
Ocena: 2/5
O, to coś dla mnie! Lubię gładkie włosy i lubię Joannę:)
OdpowiedzUsuńTo wypróbuj :)
UsuńMam szampon z tej serii i bardzo go lubię, szczególnie jego zapach, który kojarzy mi się z karmelowymi cukierkami. Tej maski nigdy w sklepach nie widziałam ,ale po Twojej recenzji to nawet nie będę się za nią rozglądać :);p tak jak mówisz są inne lepsze maski :)
OdpowiedzUsuńO muszę koniecznie spróbować!
OdpowiedzUsuńZ tej serii u mnie sprawdziła się odżywka bez spłukiwania z miodem i proteinami, po kompres nawet nie sięgałam, bo odstraszyły mnie silikony
OdpowiedzUsuńOdżywkę miałam - ta ze spłukiwaniem. I była niezła.
Usuńnie próbowałam, bo jednak odstrasza mnie alkohol na drugim miejscu
OdpowiedzUsuńMiałam balsam z tej serii co Ty kompres i działanie podobne miał do tego. Czyli nie ciekawe.
OdpowiedzUsuńJak tak ulizuje włosy to dla mnie odpada w prezedbiegach, bo moje włosy i tak są cieniutkie, liche i wiecznie się przetłuszczają..
OdpowiedzUsuńmi też się nie sprawdziła, ani mamie, ani nawet babci :P
OdpowiedzUsuńchciałam już dawno go kupić ale ze względu na moje przetłuszczające się włosy nie kupiłam:(
OdpowiedzUsuńa ja nie lubię jak moje włosy są przyklapnięte i bez życia dlatego nie będę próbowała ;-)
OdpowiedzUsuńsilikony i parafina w składzie i już wiem, że to nie jest produkt dla mnie
OdpowiedzUsuńAnomalia
sprawdza mi się latem a zwłaszcza na wakacjach :)
OdpowiedzUsuńLubiłam tę maskę, fajnie wygładzała i dzięki niej fale dobrze się układały. To chyba jedyny produkt z tej serii, który przypadł mi do gustu swojego czasu;)
OdpowiedzUsuńU mnie się nie sprawdziła :(
UsuńFajna maska ale nie dla wymagających włosów moje są bardzo wymagające.
OdpowiedzUsuńmoje włosy są wystarczająco tłuste.. ta maska by je chyba spowiła tłuszczem z każdej mozliwej strony :P
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś balsamu z tej serii i byłam całkiem zadowolona.
OdpowiedzUsuńBalsam lubię, ale balsam ma dużo lepszy skład :)
UsuńPrzydatna recenzja :) miałam kiedyś balsam z Apteczki babuni z miodem i proteinami mleka, nie pasował moim włosom.
OdpowiedzUsuńU mnie też powodowała przetłuszczanie..chociaż wygładzenie lubiłam. Zgadzam się,że powinna mieć gęstszą konsystencję. Poza tym baaardzo słodko pachnie, aż mdło czasami.
OdpowiedzUsuńI ja tak samo, nie mogę używać tych kosmetyków z Apteczki Babuni ;/ mimo, że kuszą ceną i zapachem :)
OdpowiedzUsuńMy brother suggested I might like this website.
OdpowiedzUsuńHe was totally right. This post truly made my day.
You cann't imagine simply how much time I had spent for this information! Thanks!
Here is my webpage ... luban24.pl