2. Odżywka Joanna bez spłukiwania do włosów farbowanych z makiem i bawełną (seria Naturia)
Cena: ok. 5 zł
Skład: Aqua, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Stearalkonium Chloride,
PEG-20 Stearate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Cetrimonium Chloride,
Isopropyl Alcohol, Panthenol, Papaver Rhoeas Extract, Gossypium
Herbaceum Seed Extract, Glycerin, Propylene Glycol, Citric Acid, Parfum,
Citronellol, Limonene, DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone,
Methylisothiazolinone
Analiza składu: (informacje zaczerpnięte z wizażu) wygląda na taką mocno ochronną, sporo parafiny a
także cyclomethicone, które wygładzą powierzchnię włosa a dodatkowo
utworzą warstwę ochronną.
Są także emolienty i gliceryna - zapewnią
nawilżenie.
Panthenol, wyciąg z maku i bawełny są składnikami odpowiedzialnymi za regenerację i odżywienie.
Panthenol, wyciąg z maku i bawełny są składnikami odpowiedzialnymi za regenerację i odżywienie.
Umieszczone trochę daleko w składzie, ale ich
działanie zależy od stężenia użytego w kosmetyku. Może obciążać delikatne włosy.
Czy można nią myć włosy: podobno niektóre dziewczyny myją nią włosy, mi się nie udało mimo wielokrotnych prób. Jest za gęsta, za kremowa, za tłusta(!) i nie jest w stanie odświeżyć moich tłustych z natury włosów.
Czy jest zgodna z zasadami CG: nie wiem.
Czy radzi sobie ze zmyciem oleju: nie.
Wydajność: niezła, szczególnie jeśli używamy jej bez spłukiwania.
Moja opinia: bardzo ładny, subtelny kwiatowy zapach. W wersji bez spłukiwania używałam jej tylko od połowy włosów do końcówek, bo jednak mocno obciąża włosy i przez to szybciej się przetłuszczały, na całe włosy używałam jej jako odżywki do spłukiwania.
Odżywka lepiej radzi sobie z kołtunami w wersji bez spłukiwania, dodatkowo zabezpiecza włosy przed szkodliwymi czynnikami. Włosy są ładne, elastyczne, ale bardziej przyklapnięte i gorzej mi się kręcą. W wersji ze spłukiwaniem są bardziej puszyste, ale mam problem z rozczesaniem włosów i trochę się elektryzują.
Bardzo fajnie się spisuje jako odżywka w spraju/mgiełka odświeżająca włosy (po rozcieńczeniu wodą w stosunku 1:2 lub 1:3) - w takiej formie stosuję ja aby rozczesać kołtunki u mojej córci.
Ocena: 4/5
zapraszam do zabawy http://beautywizaz.blogspot.com/2012/02/moje-7-grzechow-gownych.html
OdpowiedzUsuńDziękuję, juz piszę :*
Usuńnie za bardzo lubię odżywki bez spłukiwania. Moim zdaniem coś co działa i poprawia stan włosów musi być "ciężkie" więc nie nadaje się trzymania na włosach np caly dzień. A jeśli coś jest "lekkie" i się wchłania to znaczy, że nie działa :(
OdpowiedzUsuńTeż nie przepadam za odżywkami bez spłukiwania, ale czasami nie mam czasu na siedzenie z odżywką na włosach. Ale odżywki Joanny nałożone na końcówki na ociekające wodą włosy bardzo ładnie je zabezpieczają.
Usuń