Krótki post o ulubieńcach ostatnich tygodni.
Mowa o dwóch błyszczykach z Essence w odcieniach fioletu.
Błyszczyk Vampire's Love
Cena: 5 zł (promocja w Naturze)
Dostępność: spora
Dostępność: spora
Kolor: ciemny fiolet bezdrobinkowy
Zapach: przyjemny, owocowy
Opakowanie: bardzo fajne, niby tubka a w środku przyjemny aplikator
Zapach: przyjemny, owocowy
Opakowanie: bardzo fajne, niby tubka a w środku przyjemny aplikator
Opinia: błyszczyk sam w sobie jest średni, zresztą nawet trudno mówić o nim "błyszczyk", bo to bardziej taka farbka do ust. Nieładnie wysusza usta i podkreśla suche skórki. Nałożony grubszą warstwą roluje się na ustach. Ale za to bardzo ładnie przyciemnia i zmienia kolor pomadki/błyszczyka. W sumie nadaje się tylko do tego.
Ocena: 2/5
 | |||||
| błyszczyk Vampire's Love |
Błyszczyk XXXL Shine
Cena: 5 zł (promocja w Naturze)
Dostępność: spora
Dostępność: spora
Kolor: ciemny prawie czarny fiolet ze złotymi drobinkami
Zapach: przyjemny, owocowy
Opakowanie: silikonowy, poręczny aplikator
Zapach: przyjemny, owocowy
Opakowanie: silikonowy, poręczny aplikator
Opinia: bardzo fajny, nielepiący i ładnie się mieni na ustach. Trochę wysusza usta. Szybko znika z ust i ma tendencję do rolowania się w kącikach ust. Bardzo ciekawy kolor. Nakładany na pomadkę delikatnie ją przyciemnia.
Ocena: 4/5
 |
Błyszczyk XXXL Shine
|
 |
| Vampire's Love+ XXXL Shine |
.jpg)
zastanawiałam się nad tym Vampire's Love, ale dobrze że go nie wzięłam, bo jakoś dziwnie wygląda... za to XXXL Shine jest okay, choć jednak czegoś mi w nim brak xD
OdpowiedzUsuńna ustach mam cienka warstwę, może dlatego?
Usuń♥
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa w ciemniejszych ustach jakoś się nie czuję.. Podobają mi sie u innych, ale do mnie mam wrażenie, że nie pasują..
OdpowiedzUsuńJa się źle czuję w czerwonych ustach :)
UsuńA w tych odcieniach fioletu wyjątkowo dobrze wyglądam
Co do dostępności błyszczyka Vampire's Love - wcale nie jest ona spora, to była edycja limitowana, która jest już niedostępna w większości sklepów ;)
OdpowiedzUsuńMasz rację, zapomniałam. Zasugerowałam się ilością błyszczyków, jakie leżały w "wyprzedazowym koszyczku"
Usuń