Tak jak obiecałam, posty z nowościami będą pojawiać się częściej, za to w skromniejszej wersji. Luty został zdominowany głównie przez świece Yankee Candle, a to wszystko przez Olę, która wciągnęła mnie świat świec zapachowych.
Lakierów w tym miesiącu prawie nie kupowałam, czekam cierpliwie na marcowe targi Beauty Forum, gdzie na pewno zaszaleję.
MAKIJAŻ
Prawdziwa blogerka urodowa powinna mieć przynajmniej kilkanaście podkładów na każdy dzień miesiąca. Powinna, ale czy ma? Trudno o znalezienie idealnego podkładu gdy ma się tak chimeryczną i problemową cerę. Przez wiele lat używałam tylko i wyłącznie podkładów mineralnych, ale powoli przekonuję się do tzw. marek selektywnych.
W lutym skusiły mnie dwie nowości: nowa wersja podkładu Dior Forever i lekki Lancome Miracle Air de Teint. Mam jeszcze resztki starszej wersji Dior Forever, więc w marcu planuję porównanie starszego i nowszego modelu.
Nadal szukam korektora idealnego. Czy Smashbox 24 HOUR CC SPOT CONCEALER będzie tym jedynym? Na razie nie zdradzę, ale uchylę rąbka tajemnicy i powiem, że niedługo pojawi się zestawienie korektorów, które stosowałam przez ostatni rok.
Na ratunek suchej i pękającej skórze ust miał przyjść Sephora Oil Infusion w kolorze No 9 Iced Coffee.
O mojej fascynacji cieniami Laura Mercier wspominałam wielokrotnie, dlatego na pewno nie zdziwi was kolejna paleta tej marki - Laura Mercier DARING BY DAY. To ją zabieram na kilkudniowy urlop.
Nie jestem pomadkowa, pomadek mam niewiele i jeśli już są to nudziaki, delikatne róże albo fiolety. Klasycznej czerwieni nie posiadam. Do teraz. Czy pomadka Laura Mercier Velour Lovers w uwodzicielskim odcieniu TEMPTATION będzie wielką miłością czy zaledwie przelotnym romansem?
Brwi to jeden z moich atutów. Gęste, ładnie zarysowane i praktycznie bezproblemowe zazwyczaj pozostawiam saute. Podkreślam je sporadycznie, zazwyczaj nie mam na to czasu. Czy żel PUPA EYEBROW DEFINITION CREAM zmieni moje podejście do "brwiowego tematu"?
Po czym poznać, że nadchodzi wiosna? Na pewno nie po pogodzie za oknem! Za to mamy ostatnio prawdziwy wysyp wiosennych kolekcji. Na pewno jedną z najciekawszych będzie kolekcja Artdeco zatytuowana "Beauty meets Fashion" by TALBOT RUNHOF realizowana we współpracy z niemieckim duetem projektantów Talbot Runhof. Róż Blush Couture będzie hitem tej wiosny.
Nowy odcień pudru sypkiego Pupa Like a Doll Loose Powder 003.
Kolejna nowość, tym razem z ulubionej mineralnej firmy Bare Minerals - podkład BARE MINERALS BLEMISH REMEDY.
LAKIERY
W tym miesiącu było ich niewiele, tu lakier JESSICA w neonowym różu upolowany na wyprzedaży blogowej u Agabil.
Sephorowa czerń z miliardem wielokolorowego brokatu Glitter Moon. A oprócz tego miniaturka peelingo-maski Sephora.
Kolekcję Hello Kitty by OPI zdążyłam już pokazać - KLIK.
Dwa lakiery p2 upolowane na blogowej wyprzedaży u Kamili.
Przemiły walentynkowy upominek od ZILA i Drogerii pl - czerwona ZILA 105.
Mój pierwszy lakier ILNP, którym pochwaliłam się już na Instagramie.
PŁYTKI DO STEMPLOWANIA
Kolejne płytki do stemplowania w kolekcji, tym razem ze sklepu Blueberry.
I jeszcze więcej płytek :)
PIELĘGNACJA - WŁOSY
Od czasu feralnego urlopu w Zakopanym a dokładnie od operacji włosy wypadają mi garściami. Podobno tak jest po narkozie. Może, ale jak tak dalej pójdzie to łysa zostanę.
Może pomogą mi PLASTRY NA WYPADANIE WŁOSÓW Dermastic.
PIELĘGNACJA - CIAŁO
Brzoskwiniowy upominek od LE PETIT MARSEILIAIS.
ŚWIECE
Mój ostatni nałóg - świece Yankee Candle, kilka zapachów typowo zimowych: SNOW IN LOVE czy WINTER GLOW. Ale oprócz tego kupiłam kilka zapachów, które ciekawiły mnie od zawsze: WILD SEA GRASS i KILIMANJARO STARS.
Co najbardziej was zaciekawiło?
Co najbardziej was zaciekawiło?
Sporo nowości, ten róż z kwiatuszkami jest uroczy :)
OdpowiedzUsuńIle doboroci :) ja uwielbiam podkład diorskin STAR :)
OdpowiedzUsuńJa rownież skusilam się na Diorskin Forever i bardzo go sobie chwałę. Czekam na porównanie starej i nowej wersji, bo powiem Ci, że nawet nie wiem czym one się różnią ;)
OdpowiedzUsuńLakiery fasjne :)
OdpowiedzUsuńLubię zestawienia korektorów :) więc będę czekać :)
OdpowiedzUsuńU mnie słabo z podkładami, raptem 3 mam, ale i tak prawie ich nie stosuję ;)
Same cudowne nowości u Ciebie zawitały :) Szminka Laura Mercier ma przepiękny odcień!
OdpowiedzUsuńPlastry przeciw wypadaniu włosów? CO? Ciekawa jestem jak to działa i czy się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem podkładów
OdpowiedzUsuńJak zwykle sporo nowości;) piękna odważna szminka i te płytki wszystkie takie cudne;) ileż wspaniałych zapachów z YC, uwielbiam;)
OdpowiedzUsuńswietne kolory lakierów i szminki ;)
OdpowiedzUsuńZ Diora miałam podkład Nude i u mnie się nie spisał, tak samo jak róż od nich, więc od tamtej pory jakoś mnie nie kusi ta marka :) Laurę ostatnio zaczęłam testować i chcę więcej :) Myślę, że z tego może być miłość :) Lakiery to nie moja bajka :) Zdecydowani brak mi umiejętności, ale ten żółty z O.P.I wygląda szałowo :)
OdpowiedzUsuńCudowne nowości kosmetyczne <3
OdpowiedzUsuńZe świecami już niestety tak jest, jak się wpadnie to na amen ( znam z autopsji)
Laura Mercier - pierwszy raz sie spotykam z tą marką, świeczuszek YC nigdy nie miałam tylko same woski:)
OdpowiedzUsuńCzerwona zila cudowna no i świece :)
OdpowiedzUsuńO rany tyl;e tego jest, że chyba tylko napiszę WOW :)
OdpowiedzUsuń