Wszędzie zestawienia i podsumowania minionego, 2013 roku. A że lubię i chętnie czytam, więc sama postanowiłam takowe przygotować. Dziś ulubiona dziesiątka kosmetyków kolorowych.
1. Cienie Mac - czwórka o wdzięcznej nazwie Bare My Soul, pisałam o niej TU.
Zabieram ją ze sobą wszędzie i potrafię się pomalować nawet w drodze do pracy siedząc w autobusie (na stojąco jeszcze nie próbowałam :P)
2. Najlepszy cielisty cień do blendowania ever, czyli pojedynczy cień Kiko o numerze 130.
Idealny pod każdym względem, chociaż dla osób o jasnej karnacji będzie za ciemny. I nie jest to typowy mat, ale coś pomiędzy matem a jedwabistą satyną.
Idealny pod każdym względem, chociaż dla osób o jasnej karnacji będzie za ciemny. I nie jest to typowy mat, ale coś pomiędzy matem a jedwabistą satyną.
3. Tusz pobudzający wzrost rzęs, czyli Mascara Allongeant od Gosha. Wprawdzie nie zrobiła mi firan do brwi, ale na pewno przyciemniła i zagęściła dolne mizerotki. Na górnych większych zmian nie zauważyłam, może dlatego, że są całkiem niezłe, bo i dość gęste i raczej ładnie wywinięte.
Ale to nie to sprawiło, że tak polubiłam tusz a świetnie wyprofilowana, silikonowa szczoteczka i odpowiednia gęstość maskary już od samego początku. Szczotka dobrze rozczesuje i nawet przy 3 warstwach tuszu rzęsy są lekkie i niesklejone a mimo to mocno podkreślone.
Ale to nie to sprawiło, że tak polubiłam tusz a świetnie wyprofilowana, silikonowa szczoteczka i odpowiednia gęstość maskary już od samego początku. Szczotka dobrze rozczesuje i nawet przy 3 warstwach tuszu rzęsy są lekkie i niesklejone a mimo to mocno podkreślone.
4. Brwi nie maluję, ale tą kredkę uwielbiam. Wystarczy delikatnie rozetrzeć pod brwiami i mamy efekt lifingu powieki. Niby nic a działa cuda. Szczególnie po nieprzespanej nocy.
5. Ulubiony ostatnio korektor pod oczy i to mineralny, mimo kremowej konsystencji. Do ideału brakuje mu tylko nieco większego krycia, chociaż pod tym względem spisuje się lepiej niż Touche Eclat YSL. Ale to nadal za mało na moje sińce. Ma też idealny, lekko żółtawy kolor, który lepiej neutralizuje fioletowe plamy niż typowy cielisty beż.
6. Ulubione mazidło do ust - czerwień od Estee Lauder Cherry Fever. Wyprzedził ulubione pomadki Mac dosłownie o kilka milimetrów, zużycia oczywiście. Lubię za zapach, za łatwość używania (nawet po ciemku opuszkiem palca) i za bardzo kobiecy kolor który można w zależności od humoru pogłębić lub delikatnie rozetrzeć do zaledwie złoto-różowej chmurki.
7. Ulubiony bronzer całej blogosfery i mój też - Hoola Benefit. Kolor idealny i bardzo uniwersalny.
A jak bardzo go lubię - widać na załączonym zdjęciu.
8. Jeden z niewątpliwie najlepszych zakupów w 2013 roku, duo bronzera Laguna z kultowym różem Orgasm firmy Nars.
Duet idealny dla wszystkich śpiochów, wystarczy niecałe 2 minuty i już wyglądam "jak człowiek". Oczywiście do tego jeszcze wcześniej korektor, podkład, puder i tusz, czyli w sumie jakieś 10 minut ;)
9. Rekordzista - najczęściej używany kosmetyk w mojej torebce/toaletce. Mowa o prasowanym pudrze Bare Minerals w odcieniu translucent. Dla znajomych - to ten, którym ciągle przypudrowywałam sobie nos. Ideał pod każdym względem: piękna i bardzo solidna puderniczka z dużym lusterkiem (tak wygląda po roku codziennego noszenia w torebce!), dobrze matujący i niezapychający puder o świetnym składzie, lekki kolor, tzw. półprzezroczysty, który pasuje 80% naszej populacji. A do tego bardzo duża wydajność - prawie rok przy codziennym używaniu (a nierzadko kilka razy dziennie).
No i niestety sam puder do zdjęć nie dotrwał, resztki zużyłam w połowie grudnia. A nowego nie kupiłam, polowałam w Sephorze na Vip-ach, ale tego koloru chwilowo nie było.
10. Odkrycie zeszłego roku - zielony BB krem, na pewno doczeka się osobnej notki. Na pewno powinny się nim zainteresować osoby z problemami naczynkowymi, bo nie znam podkładu, który lepiej by sobie poradził z zatuszowaniem czerwonych pajączków. To także kolejny kosmetyk dla wiecznie spóźnionych, bo najlepiej działa nakładany bez kremu, czyli tak, jak powinno się używać klasyczne, koreańskie BB kremy.
I jeszcze na koniec wyniki Mikołajkowego rozdania
Swietni ulubiemcu wszystko bym chciala... kurcze sprawdzam na telefonie I wynikow nie widze heh
OdpowiedzUsuńBo dwóch ostatnich zdjęć załadować nie mogę i jakieś problemy z tekstem mam :(
UsuńI tak pewnie nie wygralam wiec luz hehe sprawdze pozniej. Dobranoc
UsuńNo niestety tym razem się nie udało :(
UsuńAle niebawem kolejne konkursy, więc próbuj, szczególnie że ja nie staram się robić to uczciwie a nie "rozlosowuję" nagród wśród koleżanek :)
Gratuluje nika88 ale masz szczescie ostatnio w rozdaniach ;)
UsuńMonika chyba to jakos przezyje;) probowac bede na pewno
Chyba nika88 powinna w Lotto zagrać :)
UsuńNa pocieszenie- ja też tylko 3 razy (w ciągu 3-4 lat) wygrałam w konkursie bądź rozdaniu :)
u mnie tez właśnie nie widać wyników :(
OdpowiedzUsuńA teraz?
UsuńJa też nie widzę ;/
OdpowiedzUsuńSwoją drogą śliczne opakowania mają niektóre z kosmetyków!
UsuńSprawdźcie teraz bo zdjęcie już powinno się załadować.
Usuńok widzę:) Gratuluję zwyciężczyni!
Usuńpozdrawiam
Teraz jeszcze naprawiam tekst :)
UsuńŚwietni ulubieńcy! Najchętniej przygarnęłabym wszystko ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno warto wpisać na listę must-have i kupić przy przypływie gotówki albo na promocji :)
Usuńjak zwykle nie wygrałam, no coż.. gratuluje zwyciezcy ;)
OdpowiedzUsuńPróbuj, kiedyś na pewno się uda :)
UsuńŚwietne kosmetyki. :) Gratuluję zwyciężczyni. :))
OdpowiedzUsuńMoje ulubione - w tym roku, żeby nie było ;)
UsuńChętnie wypróbuję bronzer, jeszcze go nie miałam. :)
UsuńZ wyżej wymienionych miałam tylko BB od Lioele, ale Ci wcalę się nie dziwię, że trafił na listę ulubieńców. :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz tak mnie zachwycił krem BB :)
UsuńLioele Dollish VV w kolorze fioletowym to mój faworyt pośród azjatyckich cudów. Zielony nie bardzo się u mnie sprawdza przez kolor oraz tonację po utlenieniu, dlatego mam nadzieję że wersja fioletowa nie zniknie ze sprzedaży. Ratuje mnie za każdym razem kiedy tego potrzebuję i od momentu kiedy zetknęłam się z nim po raz pierwszy wciąż zajmuje pozycję faworyta :)
OdpowiedzUsuńZa NARSem za bardzo nie szaleję, ale kupiłam teraz puder sypki i zobaczymy, czy ta znajomość będzie owocna bo poza ichnim korektorem i bazą pod cienie nie planuję pogłębienia tej relacji.
Z MAC'a sprawiłam sobie czwórkę cieni plus kasetkę, taki uniwersalny zestaw który może mi się przydać. Ciekawe, czy faktycznie tak będzie :))
High Brow z Benefitu jest w zasadzie jedyną rzeczą na liście do kupienia, która jakoś nie ma okazji wpaść do koszyka :D Jednak mój sztyft z Kiko powoli dobija końca (chlip chlip bo to LE :/) i chyba poratuję się tą kredką.
A to mnie zaskoczyłaś mazidłem do ust z EL :) Przeżywam teraz drugą miłość :D do pomadek po zakupie Diora i Chanel, ale z kolei lakierów z Shiseido nic nie jest w stanie przebić. Póki co :)
Udana ta Twoja 10-tka :)
Nie wiem czy mówimy o tym samym sztyfcie rozświetlającym z Kiko :)
UsuńAle ten o którym myślę to taki bardziej rozświetlacz, kredka jest bardziej satynowa i prawie nie daje połysku :)
Błyszczyki z EL chyba przeszły zmianę receptury, bo mam jakiś stary i ma inny zapach i dużo słabszą konsystencję.
Miałam nadzieję, że Dollish trafi też do moich ulubieńców, ale niestety okazało się, że mnie zapycha :( szkoda, bo robi prawdziwy photoshop na twarzy ;)
OdpowiedzUsuńMnie póki co (tfu, tfu) nie zapchał, ale też nie używam go codziennie, może więc dlatego :)
UsuńŚwietne kosmetyki, kilka mi wpadło w oko :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa które :)
UsuńNie spodziewałabym się, że tusz od gosh będzie tak dobry w kwestii podreperowania rzęs, jestem szczerze zdziwiona! Ja jeden oddałam (podarowanej osobie podrażniał oczy :/), a drugi wciąż czeka na swój debiut.
OdpowiedzUsuńByłam całkiem blisko wygranej :D
Już chyba drugi raz z kolei, może uda się następnym razem :)
UsuńTakiego zielonego BB nie miałam okazji widzieć na żywo. Buteleczka już robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńA co dziwniejsze - sam podkład nie jest wlany bezpośrednio do butelki a zamknięty w aluminiowym kondomku, także po wyczerpaniu bb kremu mamy czysty pojemniczek :)
Usuńsuper :)) mi marzy się ten bronzer Hoola
OdpowiedzUsuńJest bardzo uniwersalny, na pewno się na nim nie zawiedziesz :)
UsuńHoole uwielbiam! ale Laguna mi nie podpasowała i się jej pozbyłam :)
OdpowiedzUsuńmalujesz się w autobusie? :D
Tak :)
UsuńTyle, że prywatnym, więc to trochę inna sprawa :)
byłam blisko! Gratki
OdpowiedzUsuńNiewiele ci zabrakło :)
UsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńSuper zestawienie! Kilka kosmetyków na pewno będę chciała w przyszłości zakupić :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co ci wpadło w oko :)
UsuńGratulacje dla Nikki :) A ulubieńcy bardzo fajni, właściwie lista marzeń :)
OdpowiedzUsuńNie mylisz się - wszystkie kosmetyki (albo większość) były na mojej liście marzeń :)
UsuńTa czwórka cieni z MAC Bare My Soul to byłoby coś dla mnie, lubię takie kolory. Nie dziwię się też wyboru pozostałych kosmetyków, bo o niektórych z nim czytałam i słyszałam dużo dobrego, chociaż sama niestety nie miałam jeszcze z nimi styczności. A w wyniki rozdania ciężko mi uwierzyć, ostatnio rzeczywiście mam szczęście, ale częściej w konkursach kreatywnych niż rozdaniach. Muszę puścić totka :D Dziękuję <3
OdpowiedzUsuńKoniecznie puść kupon, może szczęście dopisze i tym razem :)
UsuńJa bardzo polubiłam tusz Gosh Catchy eyes :)
OdpowiedzUsuńA ten róż Orgasm chciałabym :D
Kocie oczka też polubiłam i na pewno jeszcze kupię jak wykończę obecne zapasy :)
UsuńGratuluję : )
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Super post, zastanawiam się czy nie kupić hoola'i ale coś mnie cały czas powstrzymuje...
OdpowiedzUsuńPowiem bez chwili wahania - kupić :)
UsuńSkoro puder Bare Minerals tak dobrze się spisuje, muszę odwiedzić Sephorę:) A nuż zdeklasuje mojego bambusowego ulubieńca z BU:)
OdpowiedzUsuńDo szybkich poprawek w ciągu dnia - na pewno :)
UsuńNie dość że bez obawy możesz nosić w torebce, to jeszcze ma duże i poręczne lusterko :)
Super ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla niki88
Starałam się wybrać najlepszych z najlepszych :)
UsuńO zielonym BB kremie chętnie poczytam :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla zwyciężczyni :)
Post będzie pewnie dopiero w weekend, bo zależy mi na pokazaniu kremu na twarzy :)
Usuń