Tak, nie żartuję w tym miesiącu już szlus z wydatkami. Kartę zamknę w sejfie, żeby uniknąć pokus i wyjmę dopiero w czerwcu. Ale po kolei - zakupy na allegro u Papilotki.
Na pędzle Real Techniques miałam chrapkę od dłuższego czasu a dokładnie od kiedy Subiektywna Patrycja dała mi pomacać swój zestaw (jak to dwuznacznie zabrzmiało :P)
Nowość dla mnie - żel antycellulitowy SOAP&GLORY. Nowością nie jest żel antycellulitowy (niestety) tylko marka SOAP&GLORY.
Moje ulubione już masełka do ust firmy Revlon. Poprzednie już na wykończeniu, szykuje się więc post porównawczy.
Kolejne dwa Essiaki w mojej kolekcji, oba z szerokimi pędzlami. Mohito Madness miałam już, ale w wersji hamerykańskiej (z wąskim pędzlem), tak więc dopiero teraz mogę się w pełni cieszyć jego urodą.
Drugi to stary róż ze złoto-pomarańczowym shimmerem - All Tied Up. Miałam go na chciej-liście od kilku miesięcy i ciągle były pilniejsze wydatki. Ale jak tu nie kupić Essiaczka, skoro kosztuje tylko 16 zł?
A to niespodzianka od Papilotki dla was - nagroda w rozdaniu z okazji 600 obserwatorów. Rozdanie ogłoszę dziś wieczorem i dodam, że to nie wszystkie nagrody. Tylko nie mogę się zdecydować czy zrobić jedna dużą nagrodę, czy 2 mniejsze?
A tu podgląd poszczególnych smakołyków - cienie Make Up Academy.
Piękny róż firmy Elf.
Lakier MUA i Essie a także masełko do ust The Body Shop.
Korektor firmy Collection 2000 mocno chwalony przez Hexxanę.
I do tego jeszcze tusz i pomadka firmy MUA.
I jeszcze dwie maseczki które dostałam do testów, skład obiecuje wiele.
I perełka wypatrzona na allegro - holograficzna China Glaze. ze starej kolekcji o nazwie LOL.
Od firmy Green Pharmacy dostałam do testów arganowy balsam do włosów. Olej arganowy na początku składu i ekstrakt z granatu w połowie składu obiecuje wiele, pierwszy test wypadł pozytywnie, zobaczymy czy się polubimy czy nie.
Wieczorem zapraszam na rozdanie a ja biorę się za składy dla Patrycji i porządki w lakierowej kolekcji.
Ostatnie zakupy w tym miesiącu
Posted on
18 maja
by
tova1
with
60
comments
ale cudeńka!
OdpowiedzUsuńPożyjemy,zobaczymy,też tak zawsze mówię,że nic nie kupię:)
OdpowiedzUsuńTeraz będę twarda i nie dam się skusić :)
UsuńIle dobroci ;]
OdpowiedzUsuńHoloś China Glaze prześwietny, Essiaki też. Miałam to masełko z TBS, bardzo je lubiłam :)
OdpowiedzUsuńMasełek do ust nie znam i póki co nie poznam :)
UsuńJa też zawsze mówię, że to ostatni raz ;)
OdpowiedzUsuńale zakupy świetne :)
Gratuluję tak pięknej liczby obserwatorów :)
Dziękuję :)
UsuńPiekne zakupy, i sa Essiaczki:P
OdpowiedzUsuńA China Glaze boska:)
Jedna wieksza nagroda:P
Chyba nie ma osoby która się oparła promocji w Hebe :)
UsuńNo za takie grosze, to aż nie kupić kilku Essiaczków :)
OdpowiedzUsuńNo nie? :)
Usuńta chinka powoduje u mnie ślinotok...
OdpowiedzUsuńA wiesz że były jeszcze i inne rarytasy, niestety spóźniłam się na nie :(
Usuńjeszcze masz dwa lakiery u mnie hehe
OdpowiedzUsuńAle kupione wcześniej, więc się nie liczy :P
UsuńWytrwałości w postanowieniu ;)
OdpowiedzUsuńChociaż nowości u Ciebie jak zawsze kuszące ;D Chineczka Ci się udała a i Essie ciekawie się zapowiadają.
Chineczka najfajniejsza :)
Usuńpragnę pędzla do podkładu i dużego do różu TR <3 hahaha składy dla Patrycji....taaaaaak :D
OdpowiedzUsuńNie oddam :P
UsuńKurczę, wszystko mi się podoba:D Narobiłas mi ochoty na Essiory:D
OdpowiedzUsuńMam ten sam zestaw Real Techniques, części pędzli używam inaczej niż sugeruje producent, ale b.je lubię:) Mam nadzieję, że Ci się sprawdzą Kochana:))
Tez mam taka nadzieję, bo prawdę mówiąc jeszcze nawet nie rozpakowałam :)
UsuńTe Essiaki faktycznie były bardzo tanie :)
OdpowiedzUsuńNo ba! :)
UsuńNo oszalała kobieta no ;)
OdpowiedzUsuńE, gdzie tam oszalała :)
Usuńteż miałam nic nie kupować, bo z kasą krucho, a tu promocja w Rossmannie -40%:)
OdpowiedzUsuńBędę twarda i nie skorzystam :)
UsuńŚwietne zakupy! :)
OdpowiedzUsuńIle dobroci! Szczególnie w oko wpadły mi masełka do ust Revlon, mam na nie ochotę od dawna!
OdpowiedzUsuńMyślałam, że każdy już je zna :)
Usuńbardzo fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńŻe Ci się udało dorwać tę Chinkę. :P
OdpowiedzUsuńMiałam farta i tyle :)
UsuńKochana poszalałaś :-) zobaczymy co z tego wyniknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Mam nadzieję że ładne makijaże :)
Usuńprzyszalałaś. A ja all tied up od dwóch miesięcy próbuję się pozbyć, bo mi nie pasuje :D
OdpowiedzUsuńAch szkoda, że nie wiedziałam :(
Usuńzawsze mogę CI wysłać foto lakierów, którym aktualnie szukam domu ;)
UsuńTo ja poproszę :)
UsuńJakbyś czegoś szukała daj znać, może posiadam w swojej kolekcji :)
Jak zwykle u Ciebie można oczka nacieszyć, gdy pokazujesz swoje zdobycze :P
OdpowiedzUsuńLubię się czasami pochwalić :P
UsuńMam straszną ochotę na kosmetyki z SOAP&GLORY :)
OdpowiedzUsuńspore te zakupy, śliczne lakiery essie a ja mam pytanko jak jest z trwałością tych lakierów???
OdpowiedzUsuńA to różnie, wszystko zależy od koloru :)
UsuńWidzę,że zakupy na bogato :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe rzeczy widzę - przyjemnego użytkowania :)
dziękuję :)
UsuńZakupy cudowne :) Te revlonowskie masełka mnie zaciekawiły dość mocno :)
OdpowiedzUsuńA rozdania nie mogę się doczekać, bo nagroda robi wrażenie :) Może 2 mniejsze nagrody? Więcej osób będzie obdarowanych ;)
Właśnie się zastanawiam i dzielę nagrody :)
UsuńOoo fajne łupy :) ja też zawsze sobie powtarzam, że to już ostatnie, a później idę do sklepu i szlag wszystko trafia :) mam nadzieję, że Ty wytrwasz :)
OdpowiedzUsuńRadi
Będę omijać z daleka wszystkie sklepy, więc może się uda :)
UsuńZazdraszczam Ci tego LOLa ;p
OdpowiedzUsuńOj chyba nie ma czego, ale to niebawem :(
UsuńJa w tym miesiacutez robie sobie szlaban, kupue tylko podklad :)
OdpowiedzUsuńA ja już nic :)
Usuńświetne zakupy :D
OdpowiedzUsuńchineczka megaśna !!! pokaż na pazurkach :D
Pokażę we wtorek jak poradzę sobie z ważeniem :(
Usuńpiękne te Essiaczki *.*
OdpowiedzUsuńChyba nie tylko ja nie umiem się oprzeć Essie :D Mam Stippling Brush i jestem bardzo zadowolona:) Choć efekt lepszy jak podkład nim rozsmarujesz, niż wklepiesz.
OdpowiedzUsuńNie tylko Essie, niestety (dla mojego portfela):)
Usuń