A ponieważ nie zapisuję sobie w kalendarzu jaki miałam dziś lakier na paznokciach, miarą popularności lakieru był stopień zużycia lakieru.
I tak zaszczytne miejsce 10 należy do Sensique Jewel of the Orient - takie nie wiadomo co, ale niewątpliwie urokliwe. Nie do końca duochrom, niby niebieski a jednak fioletowy, niby kremowy a jednak z drobinkami. Fajny gdy się spieszę i wiem, że mam czas tylko na jedną warstwę lakieru.
9. Colour Alike - Diskorelaks - holo w wersji light, idealny do pracy, bo drobinki widać przy dużym zbliżeniu. A z daleka widać tylko ten szaro-niebieski kolor.
8. Orly Smolder - bardzo ciemna czerwień a właściwie czarna wiśnia. Klasyczna, elegancka a jednocześnie seksowna i z pazurem. Marzy mi się pomadka w takim kolorze.
6. Orly R.I.P. - podkręci i ożywi każdy ciemny lakier i jak na lakier brokatowy nieźle się zmywa
5. China Glaze Luxe and Lush-cudnie się mieni i błyszczy. I tyle mi wystarczy do szczęścia.
4. Color Club Cherubic - najpiękniejszy holograficzny lakier w mojej kolekcji
3. Zoya Maisie - piękne niebieskie flejksy, bardzo często gości na moich paznokciach a jakimś cudem do tej pory nie doczekał się pełnej prezentacji. Muszę to nadrobić.
2. Esssie Neo Whimsical - klasyczny różowo-fioletowy beż. Nie pałam do niego wielką miłością a mimo to sięgam po niego zawsze, gdy muszę. Może dlatego, że nie dorobiłam się jeszcze innych cielistych lakierów?
A może dlatego, że jest bardzo trwały jak na moje warunki?
1. China Glaze - Lubu Heels czyli lakier pasujący do wszystkiego i na każdą okazję. Ma wszystko co lubię: ciemny kolor, błysk i nawet niezłą trwałość.
A jaki lakier królował u was w roku 2012?
Ten z Color Club jest piękny!
OdpowiedzUsuńMoi faworyci to Color Club Cherubic i Sensique Jewel of the Orient. Cudowne lakiery! Reszta też jak najbardziej ciekawa :)
OdpowiedzUsuńWszystkie są ciekawe :)
Usuńranking samych wspaniałości! :)
OdpowiedzUsuńLakier z Delii zwrócił najbardziej moją uwagę, fajny odcień :}
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy odcień lekko spłowiałego i przybrudzonego turkusu :)
UsuńJak ty to robisz ze prawie wszystkie mi się podobaja
OdpowiedzUsuńCzary moja droga, czary ;)
UsuńCherubic jest booooooooski :)
OdpowiedzUsuńPozostałe z tej kolekcji też są piękne, ale do Cherubika mam dziwny sentyment ;)
UsuńŚliczne kolorki ♥ !!
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs http://fashhiion.blogspot.com/2013/01/konkurs-z-greenhouse.html
dziękuję :)
Usuń4 jest prześliczna :)
OdpowiedzUsuńLakiery cudowne ale 1 i 4 mnie po prostu zabiły !! :D :) Fenomenalne!
OdpowiedzUsuń6,5 i 1 <33 Świetne <3 ;]
OdpowiedzUsuńColour Alike - Diskorelaks piękny !! :) tak samo China Glaze Luxe and Lush i Color Club Cherubic :)
OdpowiedzUsuńTen lakier Colour Alike jest śliczny, nie mogę od niego oderwać wzroku :)
OdpowiedzUsuńJa swój lakierowy ranking dodałam wczoraj. :) Przez dłuższy okres czasu miałam chrapkę na Sensique, ale teraz już tego koloru nie ma w moich naturach.
OdpowiedzUsuńDość szybko się wyprzedały, mi też nie udało się upolować wszystkich kolorów :(
Usuń1 i 2 są śliczne.
OdpowiedzUsuńEssie mi się podoba, żałuję, że go nie wzięłam:(
OdpowiedzUsuńI holo od Color Club mi się podoba:)
Essie - Neo polecam, klasyczny, przyjemny beż :)
Usuńwiększość mi się podoba, szczególnie te holo, cudowne są ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne, szczególnie ten 1 :)
OdpowiedzUsuń9 jest świetna ;)
OdpowiedzUsuńColor Club Cherubic jest przepiękny:D
OdpowiedzUsuńColor Club No.1 MUSZĘ GO MIEĆ. A wszystko co się błyszczy i mieni i tak jest piękne :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! :)
UsuńMiejsce 9 i 2 jak dla mnie naj :)
OdpowiedzUsuńHmm.. Trudno byłoby mi wybrać te naj.. W każdym razie na bank wiekszość stanowiły by moje ukochane chineczki :D
OdpowiedzUsuńA porównaj zużycie poszczególnych kolorów. Na bank wyjdzie ci po które kolory sięgasz najczęściej :)
UsuńTwój nr.9 mnie najbardziej urzekł:) a u mnie specjalny jeden lakier nie królował, zazwyczaj jakieś cielaki różnych firm.
OdpowiedzUsuń8, 6 i 2 najładniejsze moim zdaniem :) to Twoje naturalne paznokcie?
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńDiskorelaks - chcę cię! :)
OdpowiedzUsuńWidziałam go niedawno w Jasminie na DC :)
UsuńPierwsze dwa piękne, pierwszy sprawia takie "kosmiczne" wrażenie, a u mnie chyba najczęściej gościły na paznokciach czerwienie.
OdpowiedzUsuńCzerwony to kolor który praktycznie nie pojawia się w moim manicure :)
Usuńnie ma nic z Flormaru? :O
OdpowiedzUsuńZa któtko je mam, zużycia prawie nie widać :(
Usuńwow, ten ostatni lakier mega ciekawie wygląda w butelce :)
OdpowiedzUsuńNeo Whimsical jest piękny! Czemu ja go jeszcze nie mam?! :)
OdpowiedzUsuńDelikatny Essie jest bajeczny, lubię takie pastele :)
OdpowiedzUsuń