Styczniowe zajęcia to przede wszystkim malowanie panów - PR i makijaż "wybiegowy" i coś co lubię, czyli makijaż wieczorowy. Brokat i pyłek sypał się kilogramami. Nauczyłam się też wklejania rzęs.
Pierwsza wersja - oko w zieleni
Wersja druga już dużo delikatniejsza, prawie dzienna.
Praca jednej z koleżanek (
nie mój)- Ani, propozycja makijażu w granacie.
Druga praca Ani - tym razem w turkusie.
A tu piękna modelka w całej okazałości.
Mój faworyt to wersja Ani - ta w granacie.
granat jest świetny, ale mnie najbardziej podoba się pierwsza wersja... chciałabym tak umieć!...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne makijaże:)
OdpowiedzUsuńwszystkie makijaże wyglądają ślicznie :)
OdpowiedzUsuńjak błyszcząco !:) ładniutko ;)
OdpowiedzUsuńBłysk musi być, chociaż u mnie nie tylko na wieczór ;)
UsuńZarówno Twój, jak i Twojej koleżanki super wpasowują się w me gusta. Jak to pięknie połyskuje!
OdpowiedzUsuńNaprawdę Zajęczaku mamy podobny gust :)
UsuńDzienna wersja to coś dla mnie;)
OdpowiedzUsuńMiłośniczka delikatniejszych makijaży? :)
UsuńAaa jak bym chciała choć trochę tak malować!
OdpowiedzUsuńPrzyda się nauka w dobrej szkole+sporo praktyki :)
UsuńPieknie:) Granat cudnie
OdpowiedzUsuńDla mnie granat najpiękniejszy i chętnie przeniosę go kiedyś na moje oko :)
Usuńwszystkie piękne :)
OdpowiedzUsuńładnie dobrane kolory ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu swoim i Ani :)
Usuńhmmm ciekawi mnei co Wam ciekawego mówią o malowaniu panów :)
OdpowiedzUsuńOj dużo tego było, ale z co ciekawszych rzeczy było to, żeby nie zostawiać włosów z pędzla na twarzy :)
UsuńPodobają mi się wszystkie!
OdpowiedzUsuńFaktycznie, praca Ani ta w granacie bardzo fajna, ale i Twoje są ładne ;) Mnie tam się podoba!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńzdolniacha z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńTrening czyni myszcza ;)
Usuńbardzo fajnie dobrane kolory, każda wersja mi się podoba,a szczególnie ta 2 ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to do końca zasługa makijażu, modelka miała piękne oczy :)
UsuńO jakie cudne! tez tak chcę ;)
OdpowiedzUsuń