Cieszę się, że upolowałam wszystkie lakiery w niezłej cenie.
Kolor: śliwka (fioletowy brąz) opalizujący na niebiesko, fioletowo i bordowo z małymi, niebieskimi drobinkami.
Konsystencja: dość rzadki, ale nakłada się ładnie. Pierwsza warstwa pozostawia smugi, ale druga i trzecia już nie.
Pędzelek: typowy dla Orly: długi, cienki i elastyczny.
Krycie: dwie grubsze warstwy to minimum, jednak lepiej nałożyć 3. Na paznokciach mam : bazę, 3 warstwy lakieru i warstwę Essie Good to Go.
Trwałość: solo nosiłam go 2 dni bez najmniejszego uszczerbku, potem kolejne dwa dni ze zdobieniem. Czyli trwałość zadowalająca.
Opinia: lakier o wyjątkowej urodzie, jak zresztą cała kolekcja Cosmic FX. Mieni się wieloma kolorami od bordowego, poprzez fiolet aż do niebieskiego. W rzeczywistości wygląda dużo ładniej niż na zdjęciu. W słońcu iskrzy się na niebiesko.
Ocena: 5/5
Ty wiesz co lubię! :D
OdpowiedzUsuńJak będziesz grzeczna, to Ci kiedyś pożyczę ;)
Usuńpiękny kolor - idealny na jesień
OdpowiedzUsuńNie tylko na jesień :)
UsuńBardzo piekny kolor :) Powiedzialabym nawet uniwersalny. Bynajmniej dla mnie nadalby sie do wszystkiego co nosze.
OdpowiedzUsuńKochana pokaz swoja cala kolekcje lakierow :D
Kiedyś już pokazywałam, ale od tego czasu sporo się zmieniło :)
UsuńKolor świetny, ale drobinki nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńU mnie błysk musi być :)
Usuńale mi się kolorek podoba !!!!!!!
OdpowiedzUsuńMi też :)
UsuńCała kolekcja jest niesamowita ♥
oj dawno tu nie byłam, cudowny nowy wygląd bloga. + śliczny lakier :D ale nie przepadam za drobinkami ;c
OdpowiedzUsuńZapraszam w wolnej chwili :)
Dziękuję :)
Usuńświetny lakier, bardzo ciekawy kolor ;) serdecznie zapraszamy do nas na urodzinowe rozdanie :) http://everything-looks-different.blogspot.com/2012/08/cherrylady-missfitness-nevaeh-nutella.html :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że Cosmic FX to świetna kolekcja (głównie dzięki moim ulubionym wykończeniom) :D Galaxy Girl jednak mnie nie skusiła ;)
OdpowiedzUsuńMnie skusiła cała kolekcja :)
UsuńWiem, widziałam :D
UsuńJa na razie mam Space Cadet i It's Not Rocket Science, ale w planach mam jeszcze Lunar Eclipse i Halley's Comet.
Już za same nazwy lubię tą kolekcję ;>
It's Not Rocket Science znudził mi się i powędruje do Yasinisi :)
UsuńZa to cała reszta po pierwszych testach jest CUDOWNA :)
Świetny kolor! Bardzo mi do Ciebie pasuje:)
OdpowiedzUsuńAle Tobie też :)
Usuńpiękny jesienny kolorek :)
OdpowiedzUsuńNo nie tylko na jesień. Takie brązy mogę nosić przez cały rok :)
Usuńna jesienne dni idealny ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się! :) Chciałabym go na żywo zobaczyć, jak się mieni <3
OdpowiedzUsuńZapamiętam :)
UsuńAle tu się zmieniło! Jest pięknie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńmam dziś urlop i zerkam głębiej w Twojego ślicznego bloga :) śliweczka cudna - przypomina mi na zdjęciach trochę z oktoberfesta opi :)
OdpowiedzUsuńTego opiaczka nie znam, ale ja znam mało opiaczków :)
UsuńLakier super, bardzo by mi się przydał taki na Halloween bo zawsze przebieram się za wampirzyce, byłby idealny :)
OdpowiedzUsuńDobre! :)
Usuń