Nie lubię siebie z czerwonymi paznokciami. Dlatego czerwonych lakierów nie kupuję. Ten też nie jest mój, pożyczyła mi go koleżanka. I efekt spodobał mi się tak bardzo, że sprawiłam sobie (w końcu) klasyczną, kremową czerwień - Orly Monroe's Red.
sztuczne światło |
Cena: 10 zł (promocja w Beauty-Flo)
Kolor: ciepła, lekko perłowa czerwień ze złotymi drobinkami.
Krycie: średnie, potrzebne są dwie grubsze lub trzy cieńsze warstwy. Na paznokciach mam 3 warstwy i Seche Vite.
Konsystencja: dla mnie trochę za rzadki, wolę gęściejsze lakiery. Nakłada się bardzo ładnie, pozostawia równą i gładką warstwę. Nie trzeba odczekiwać kilku minut między nakładaniem kolejnych warstw.
Wysychanie: nie wiem, użyłam Seche Vite. Trzeba ostrożnie nakładać Seche, bo robią się prześwity w lakierze - widać to na ostatnim zdjęciu. Z Essie Good to Go nie ma tego problemu.
Pędzelek: standardowy dla lakierów China Glaze.
Trwałość: kolor jest intensywny, więc nawet najmniejsze wytarcie czy odprysk są momentalnie widoczne.
Pierwsze wytarcia na kciukach zauważyłam następnego dnia po malowaniu. Pierwszy odprysk pojawił się trzeciego dnia. Czyli rewelacji nie ma.
Opinia: bardzo przyjemny czerwony lakier, który nie przebarwi nam paznokci. Tak naprawdę tylko do trwałości mam zastrzeżenia. Poszukam lakieru w podobnym kolorze, który wytrzyma na moich paznokciach minimum 2 dni (mówię o wytarciach).
Ocena: 4,5/5
naturalne światło |
ale tu u cb fajnie teraz, aż chce się zaglądać jeszcze częściej, chociaż i tak czytam wszystko co napiszesz ;D
OdpowiedzUsuńładny lakier, ale u siebie też nie lubię czerwieni, taka jakby "ciężka" jest.
:*
UsuńDla mnie czerwień wygląda trochę wulgarnie na długich i wąskich paznokciach :)
Średnio mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńPal licho kolor :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam Twoja dlugosc paznokci. Takie silne sie wydaja :)
Dziękuję :)
UsuńRzeczywiście są twarde jak plastik :)
Lakier bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńA co do wyglądu bloga to... najpierw pomyślałam że trafiłam do kogoś innego. Skojarzyłam najpierw kształt paznokci, a dopiero potem przeczytałam nagłówek :)
Przyzwyczaiłam się do niebieskości tutaj ale tak też jest ładnie.
Wiedziałam, że zmiana szablonu wyjdzie na dobre:D W końcu jest tak, jak powinno:) a blog ładuję się tak, jak należy!
UsuńSuper :)
UsuńCieszę się, że wszystkim się podoba.
A swoja drogą nawet nie wiedziałam, że mam takie charakterystyczne paznokcie ;)
w sumie sporo tych warstw potrzebuje, ale ja tam lubię czerwienie :)
OdpowiedzUsuńStaram się nakładać jak najcieńsze warstwy, bo wtedy na lakierze nie robią się bąble :)
UsuńStąd taka ilość warstw.
nie powalił mnie. ;)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek :))
OdpowiedzUsuńKolor mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie za bardzo mój kolor, ale na twoim paznokciach świetnie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńP.s Muszę powiedzieć ,że trafiłam na twojego bloga i po prostu zakochałam się w szablonie ;P
Pochwały za szablon należą się My Pink Plum :)
Usuńjakie zmiany u ciebie, piękny szablon,. bardzo w moim stylu<3
OdpowiedzUsuńTo zapraszam częściej :*
UsuńJeej piękny szablon, piękne paznokcie! :>
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu swoim i My Pink Plum :)
UsuńWiedziałam, że się w końcu do czerwieni przekonasz! Jest tyle cudownych odcieni, że na pewno znajdziesz odpowiedni dla siebie. To byłoby okropne marnotrawstwo nie pokazywać tak cudnych paznokci pomalowanych na czerwono!
OdpowiedzUsuń:*
UsuńChyba znalazłam odcienie czerwieni dla siebie - takie w kolorze pomidora i wiśni, czyli nie czysta czerwień a przełamana pomarańczem lub fioletem.
Czyli nie będzie zaskoczenia, gdy pochwalę się nowym Essiakiem ;)
Kolor ładny, ale czerwienie, zwłaszcza takie klasyczne, ostatnio zdecydowanie mi się przejadły..
OdpowiedzUsuńCzyli teraz czas na fiolety i zielenie ;)
UsuńBardzo lubię czerwone kolory na paznokciach, takie odcienie czesto noszę jesienią, masz piekne paznokcie! :)
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiam Twoje czerwone pazurki :)
UsuńBo właśnie Twój kształt paznokcia (wg. mnie) wygląda idealnie w klasycznej, kremowej czerwieni.
śliczny - ja właśnie uwielbiam czerwone paznokcie i takich lakierów mam najwięcej :D
OdpowiedzUsuńLubię czerwienie ale nie wycieraczki;/
OdpowiedzUsuńdziś kupiłam kilka lakierów kurde jak tak dalej pójdzie agnieszkę wygryzę z paznokciomanii - za to do makijażu jakoś nie mam zacięcia teraz. ale jutro muszę nadrobić - Klau
Tak, lakiery szybko wciągają :)
UsuńUwielbiam czerwień. W połączeniu z Twoimi mega długimi paznokciami, prezentuje się naprawdę rewelacyjnie;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzyjemny kolor:)
OdpowiedzUsuńPs. Bardzo podoba mi się nowy wygląd bloga, jak weszłam tu ostatnio to myślałam, że zbłądziłam;)
Dziękuję :*
UsuńŁadny choć nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czerwień na paznokciach ale to jeszcze nie to, czego szukam. Zamarzyła mi się czerwień idealna, krwista i nasycona ale trafiam na paskudne żelki w ostatnim czasie....a ja pragnę kremu:D
OdpowiedzUsuńPięknie kryje i jest kremowy ten mały Orly.
UsuńAle nie jest to klasyczna czerwień, tylko lekko przełamana fioletem :)
Bo w takiej klasycznej czerwieni nie wyglądam dobrze. Czerwonej pomadki dla siebie nie znalazłam do dziś :(
Ach! Klasyka!
OdpowiedzUsuńPiękna klasyka.
☺
Usuń