A oto dalsza część mojej kolekcji cieni firmy Everyday Minerals.
Czy podoba się wam taki sposób ukazywania kolorów, czyli grupowanie kolorami?
Kayak - odrobinę tylko ciemniejszy od beżu, prawie matowy z niewielką ilością złotych drobinek, bardzo uniwersalny.
Oasis - musztardowy brąz wzmocniony złotem, bardzo perłowy, wręcz metaliczny.
Countryside - jaśniejsza i bardziej perłowa wersja Lovers Lane.
Laptop - średni brąz, mocno perłowy z lekką domieszką różu.
Lovers Lane - dość mocy, zimny brąz, prawie matowy.
Hipster Hippo - brąz z nutą fioletu, perłowy, bardzo ładny.
Heart 2 Shop - praktycznie niczym nie różni się od hipster hippo.
Freckless - nie tyle brąz, co bardzo ciemna oliwka ze złotymi drobinkami.
3 Day Weekend - złoto-miedziany, bardzo perłowy
Samba Lessons - bardzo ładny ciemny brąz, taki tłusty z wielokolorowymi drobinkami
Starry Eyed - trochę jaśniejsza wersja samba lessons.
oasis - idealne złotko!
OdpowiedzUsuńkolor piękny, ale czy złoty?
Usuńnie do końca
Świetne.. Moim zdaniem cienie EDM są chyba najładniejsze ze wszystkich mineralnych jakie znam.. Raz, że kolory fajne, a dwa że nie błyszczą się tak mocno jak większość np cieni Meow.
OdpowiedzUsuńa z tym różnie bywa (z błyszczeniem)
Usuńśliczne kolory :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne :)
UsuńRewelacyjne kolory:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń