Dziś kilka słów o pewnym duecie, który spodoba się osobom o wrażliwej skórze, czyli zestawie hypoalergicznego podkładu i bazy od firmy Bell.
Hypoalergiczna matująco-wygładzająca baza pod makijaż HYPOALLERGENIC MAT&SMOOTH MAKE-UP BASE jak sama nazwa wskazuje jest bazą pod makijaż. Nałożona przed wykonaniem makijażu wygładza skórę, delikatnie ja matowi i przedłuża trwałość makijażu. Ma delikatną i bezzapachowa formułę. Kosmetyk został przebadany dermatologicznie i jest dobrze tolerowany przez skórę wrażliwą.
Ułatwi aplikację fluidu. Najlepiej spisuje się w duecie z fluidem z tej samej serii - HYPOALLERGENIC MAT&SOFT MAKE-UP.
Polecana do wszystkich typów cery.
Cena ok. 25 zł/30g
Hypoalergiczny fluid matujący HYPOALLERGENIC MAT&SOFT MAKE-UP jest przeznaczony do wszystkich typów cery, nawet tej wrażliwej. Lekka, beztłuszczowa formuła nie obciąża skóry i nie zatyka porów. Dlatego pozwala zachować naturalny wygląd skóry bez efektu maski, jednocześnie maskując zaczerwienienia i inne niedoskonałości poprawiając wygląd skóry. Zmniejsza widoczność porów, nadaje makijażowi pudrowe wykończenie. Pozostawia uczucie nawilżenia i ukojenia.
Produkt jest bezzapachowy, przebadany pod kontrola lekarza dermatologa i bardzo dobrze tolerowany przez skórę wrażliwą.
Polecana do wszystkich typów cery. Dostępny w 3 kolorach.
Cena ok. 25 zł/30g
Skład obu produktów, dla mnie w miarę przyjazny, bo glikol propylenowy gdzieś w połowie INCI.
Pewnie dlatego nie zauważyłam nic niepokojącego w wyglądzie skóry.
Baza HYPOALLERGENIC MAT&SMOOTH ma formę lekkiej, jasnoróżowej emulsji szybko wchłaniającej się w skórę. Zamknięta jest w opakowaniu z mocnego, przezroczystego tworzywa i zaopatrzona w dozownik. Nie wiem jak wy, ale podkłady z dozownikiem lubię najbardziej, nie tylko zw względów higienicznych. Tak jak obiecuje producent jest to kosmetyk bezzapachowy.
Podbiła moje serce już po pierwszym użyciu. Niesamowicie wygładza skórę, nałożenie podkładu jest bardzo łatwe, palce wręcz same się ślizgają po twarzy. Zauważyłam też poprawę nawilżenia i "przyklepanie" odstających suchych skórek.
Podbiła moje serce już po pierwszym użyciu. Niesamowicie wygładza skórę, nałożenie podkładu jest bardzo łatwe, palce wręcz same się ślizgają po twarzy. Zauważyłam też poprawę nawilżenia i "przyklepanie" odstających suchych skórek.
Najlepiej spisuje się w duecie z podkładem HYPOALLERGENIC MAT&SOFT MAKE-UP i w takiej wersji makijaż bez problemu wytrzymuje 8-10 godzin, przy czym już po 6 godzinach muszę delikatnie się przypudrować, bo nos zaczyna się nieco błyszczeć. U mojej suchoskórej siostry pod tym względem spisał się dużo lepiej - przetrzymał cała imprezę bez poprawek!
Nie zauważyłam u siebie zapychania ani innych przykrych niespodzianek, mogę śmiało powiedzieć, że moja skóra polubiła się z tym duetem. Nie mam wrażliwej cery, dlatego do testów zagoniłam także moją siostrę - typowego suchoskórego wrażliwca. I u niej baza spisuje się idealnie. Nie tylko wygładza, ale też koi podrażnione miejsca. Bazę można stosować z innymi podkładami.
Dla kogo:
- dla każdego bez względu na rodzaj skóry, szczególnie na większe wyjścia
Zalety:
- niska cena
- poprawia wygląd skóry
- nie zapycha i nie podrażnia wrażliwej skóry
- higieniczny dozownikDla kogo:
- dla każdego bez względu na rodzaj skóry, szczególnie na większe wyjścia
Zalety:
- niska cena
- poprawia wygląd skóry
- nie zapycha i nie podrażnia wrażliwej skóry
- przedłuża trwałość makijażu
Wady:
- dostępność
naturalne, dość dobre światło, bez rozjaśniania czy zmiany kontrastu w PS na tym zdjęciu najlepiej uchwyciłam realny kolor podkładu (na bazie) |
na co dzień stosuję solo, bez bazy.
Na początku przeraził mnie nieco odcień, który dostałam do testów - 02. Wydawał mi się za pomarańczowy i za ciemny. Ale po nałożeniu na twarz kolor ładnie się wtopił i nie odcinał się od szyi. Poziom krycia dla mnie wystarczający, czyli nieco większy niż średni. Dobrze maskuje czerwone pajączki i zmniejsza widoczność porów. Wykończenie jak dla mnie wcale nie matowe a matowo-satynowe, co dla mnie jest dużym plusem. Płaski, mocny mat szczególnie w pewnym wieku dodaje twarzy ciężkości i lat. A ten rodzaj wykończenia ładnie rozświetla skórę bez efektu brokatowej panienki. Nie podkreśla skórek i nie wysusza skóry. Trwałość wersji solo (oczywiście utrwalonej sypkim pudrem) to 5-7 godzin bez poprawek. Zobaczymy ile wytrzyma w lecie, gdy moja skóra produkuje więcej sebum.
tu w wersji doświetlonej lampą |
- dla cery tłustej i mieszanej
Zalety:
- niska cena
- poprawia wygląd skóry
- ładnie matuje (do 8h) i nie wysusza skóry
- nie zapycha i nie podrażnia wrażliwej skóry
- higieniczny dozownikZalety:
- niska cena
- poprawia wygląd skóry
- ładnie matuje (do 8h) i nie wysusza skóry
- nie zapycha i nie podrażnia wrażliwej skóry
Wady:
- dostępność
- mały wybór kolorów
A tu już gotowy makijaż. Zdjęcie dodatkowo doświetlone lampą, więc kolor skóry (a tym samym podkładu) dużo jaśniejszy niż w rzeczywistości.
Lista użytych kosmetyków:
- HYPOALLERGENIC MAT&SMOOTH MAKE-UP BASE
- HYPOALLERGENIC MAT&SOFT MAKE-UP w kolorze 02
- Eveline Art Scenic korektor w płynie 2w1 kryjąco-rozświetlający
- Giorgo Armani cienie Eyes to Kill Intense Eyeshadow w kolorze nr. 3
- maskara Wonder'full by Rimmel
- ukochany puder wypiekany HOURGLASS AMBIENT LIGHTING POWDER w kolorze Ethereal Light
- pomadka Revlon Colorstay Ultimate Suede
Zwróćcie uwagę jak ładnie i naturalnie wygląda skóra w mocnym, sztucznym oświetleniu. Mimo matowego efektu mamy też lekkie rozświetlenie, dzięki czemu twarz nie wygląda płasko.
Skusiłabym się na bazę pod makijaż;) Moja cera łatwo się zapycha
OdpowiedzUsuńTeż mam ten problem. Niestety ta przypadłość nie mija z wiekiem :(
Usuńmam korektor z bell:) zaciekawiłas mnie tymi kosmetykami
OdpowiedzUsuńTen pod oczy? Jest w mojej Biedronie i strasznie mnie ciekawi :)
Usuńtak pod oczy ale BB bell w mojej biedronce bida z tymi kosmetykami puste półki
UsuńMnie też zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńBazę chętnie bym wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńJakby co służę próbką :)
UsuńBardzo naturalnie wyglądają:) Świetny efekt:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTo samo pomyślałam ;)
UsuńSerię hypoallergernic znam z tuszu i kredki automatycznej, które bardzo polubiłam :]
Tusz z tej serii miałam "(albo nadal mam) ale nie lubię takich szczoteczek :(
UsuńMam wrażenie, że w ostatnim czasie moja cera bardzo się zmienia, nie wiem czy jest to spowodowane kapryśną pogodą, czy dopiero teraz kończę swój okres dojrzewania :)
OdpowiedzUsuńW każdym razie od kilku tygodni fluidy, które zawsze mi pasowały teraz dziwnie rolują się na twarzy, podkreślają skórki wokół ust i uczulają. Może skuszę się na ten podkład.
Zapraszam do mnie:)
Obstawiam jedno i drugie :)
UsuńOd siebie na kłopoty z cerą mogę polecić kwas migdałowy.
A co do wałkowania się, to może to wina nie samych podkładów a kremu, który kładziesz pod nie? :)
bardzo ładnie wygląda na twarzy, natomiast skład nie przekonuje mnie za bardzo :/
OdpowiedzUsuńSkład dość typowy dla podkładów - cała gama silikonów :)
UsuńMi silikony nie straszne, dla mnie groźny jest glikol propylenowy. A tu za dużo go nie ma :)
o to teraz będę ciekawa tej bazy w szczególności, ale z dostępnością rzeczywiście ciężko, bo widze ją pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ją tylko na allegro i w sklepach internetowy :(
UsuńMam i nawet go Lubię a u mnie też jest recenzja tego podkładu. Ja mam O numerze 01
OdpowiedzUsuńLecę czytać :)
UsuńMiałam kiedyś podkład z Bell i miło wspominam, po ten też sięgnę zapewne :)
OdpowiedzUsuńMam też ten stricte matujący i też lubię :)
Usuńmam bazę, ale serwowaną pod nazwą be beauty z biedronki, skład ten sam, nie zapycha, nie uczula, myślałaś nad usunięciem tych brodawek, ja miałam koło nosa, usunęłam, twarz wygląda estetyczniej, bo tak to wyglądało, jak bym miała wielkiego syfa na twarzy
OdpowiedzUsuńO! Dobrze wiedzieć, jutro pójdę do Biedronki i zobaczę, dzięki za cynk :)
UsuńCo do moich znamion to trochę się do nich przyzwyczaiłam, bo mam je od dzieciństwa. I wszystkie poza tym na brodzie to pieprzyki. Byłam jesienią u lekarza, ale odradził usuwanie pieprzyków laserem, jeśli już to tylko wycinanie. No i wyobraź sobie 9 blizn na twarzy (tyle mam pieprzyków). Za to to paskudztwo na brodzie to rzeczywiście brodawka. I z nią się rozprawiam laserowo w kwietniu :D
ta baza jest za 9 zł w biedronce, ja koło nosa usuwałam właśnie laserowo i jestem mega zadowolona, powodzenia:)
UsuńDziękuję :)
UsuńDlaczego wadą jest akurat dostępność? :( a już się cieszyłam, że chyba namierzyłam coś fajnego. Ciekawe, czy w moim zaścianku uda się toto znaleźć.
OdpowiedzUsuńPodobno jest w Biedronie, jutro sprawdzę i zdam relację :)
UsuńU mnie nie ma :(
UsuńNie za bardzo lubie sie z marka Bell, a baz nie uzywam i tak moja cera jest w zlym stanie.
OdpowiedzUsuńDobra baza nie tylko nie powinna pogarszać stanu cery a nawet ja poprawiać. Na cerę problemową (moja też) rewelacyjnie działała matująca baza Bare Minerals. Nie widziałam jej dawno w Sephora a szkoda, bo była warta każdej złotówki :)
UsuńJa nie uzywam tego typu kosmetykow, wiec nie moge powiedziec nic na ich temat.
OdpowiedzUsuńpo co więc ten bezsensowny komentarz???
UsuńW myśl zasady, że nie ważne co, byleby coś napisać :)
Usuńw sumie nie do końca wiadomo czego nie używa??? bazy, podkładu, tuszu,pomadki, korektora, czy cieni......hihi
UsuńZdaje mi się, że jednak chodzi o bazę :)
UsuńMyślę,że większość dziewczyn zadowoli fakt,że seria HypoAllergenic jest dostępna od niedawna w Rossmanie więc dostęp jest zdecydowanie łatwiejszy,bo drogerie Rossman są w każdym niemal mieście :-)
OdpowiedzUsuńbardzo chętnie sobie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńLove Bell so much! <3333
OdpowiedzUsuń