Spora część moich olejowych zasobów pochodzi z bardzo udanej wymianki z Mirą, którą pozadrawiam :)
moje olejowe zapasy |
Na skórę działa odmładzająco, nawilżająco i ochronnie. Świetnie działa na skórę suchą, delikatną, naczynkową, starzejącą się, skłonną do wiotczenia. Regularnie stosowana powoduje wygładzenie zmarszczek, odświeża, natłuszcza, działa kojąco na skórę codziennie narażoną na działania niekorzystnych czynników atmosferycznych i stresu. Jest naturalnym filtrem UV, zabezpieczającym skórę przed szkodliwymi skutkami opalania (jednak dość słabym, dlatego nie wystarczy się nią posmarować, by móc się bezpiecznie opalać).Witamina F zawarta w oliwie to jeden ze składników bariery chroniącej skórę przed utratą wilgoci. Dzięki niej odbudowuje płaszcz lipidowy naskórka i w ten sposób przywraca mu naturalną barierę ochronną. Działa na skórę kojąco, wzmacnia jej naturalną odporność, zabezpiecza ją przed odwodnieniem, a także likwiduje szorstkość skóry.
Jednym słowem można ją wcierać we włosy, w skórę, regularne wcieranie w paznokcie i okolice poprawia ich elastyczność i niweluje suche skórki.
Oliwę z oliwek używam:
- do kompresów na włosy (żółtko z jajka+sok z połowy cytryny+łyżka oliwy z oliwek, zmieszać i taki majonez trzymam na włosach ok. 1 godziny, potem zmywam szamponem Alterra)
- wzbogacania maski Kallos Latte (1 łyżka oliwy na 2 łyżki maski)
- smarowania skórek przy paznokciach
- olejowania włosów
- wzbogacania gotowych kremów do rąk (kilka kropel oliwy na porcje kremu)
- produkcji mieszanki do smarowania Anielki po kąpieli (wersja podstawowa to 25% oliwki z oliwek+25% oleju sezamowego+25% oleju avocado+25% oleju ze słodkich migdałów+wit. A+E)
- do pysznego spaghetti di Olio (na patelni delikatnie podgrzewamy kilka łyżeczek oleju, szybko dodajemy pokrojony w plasterki czosnek, suszone zioła (oregano, zioła prowansalskie, tymianek, majeranek, bazylia), szczyptę ostrej papryki, pokrojone suszone pomidory, ewentualnie świeżą bazylię i oilwki, wrzucamy ugotowany o odsączony makaron, mieszamy i jemy)
Olej z orzechów laskowych - najlepszy olej jaki miałam to także ten z Oleofarmu. Na początku nie pachnie najładniej (smalec), roztarty na skórze lub delikatnie podgrzany pachnie Nutellą. Zawiera kwas oleinowy, kwas linolowy, kwas palmitynowy, witaminy A, E, składniki mineralne, białko.Olej z orzechów laskowych jest delikatny, lekki, łatwo rozprowadza się na skórze i szybko wchłania, dzięki czemu nie odczuwa się "przetłuszczenia" skóry po aplikacji. Wnika szybko i głęboko w skórę, czyni ją miękką i elastyczną, wzmacnia ściany naczynek krwionośnych, przyspiesza regenerację naskórka oraz pobudza krążenie, ma także właściwości stabilizujące i obkurczające.
Przeznaczony jest do:
- do pielęgnacji i oczyszczenia skóry przetłuszczającej się, łojotokowej i z trądzikiem
- do pielęgnacji delikatnej skóry pod oczami
- do pielęgnacji skóry z popękanymi naczynkami
- przy leczeniu zapaleń skóry, trądziku i wągrów
- jako środek nawilżający i kojący
- wzmocnienia włosów o wysokiej porowatości
- wzmocnienia włosów o wysokiej porowatości
Używam go:
- do olejowania włosów, bo jest to dla mnie najlepszy olej do tego celu (składa się przede wszystkim z nienasyconych kwasów tłuszczowych)
- do smarowania skóry po kąpieli (swojej i Anielki), zapach jest boski :)
Olej arachidowy - i tu znowu wygrywa ten z Oleofarmu.
Pachnie bardzo ładnie, orzeszkami ziemnymi.
Zawiera kwas linolowy, kwas olejowy, kwas stearynowy, kwas palmitynowy, kwas arachidonowy oraz kwas behenowy.
Ma właściwości odżywcze i przeciwzapalne. Polecany jest głównie dla skóry bardzo suchej i łuszczącej się, gdyż działa zmiękczająco i nawilżająco. Pomocny jest przy chorobach skórnych, takich jak łuszczyca czy egzema. Regeneruje włosy i zwalcza łupież. Jego wadą jest to, że wolno się wchłania.
Używam go:
- do smarowania Anielki (fajna jest mieszanka 1:1 oleju kokosowego i arachidowego)
- do smarowania zajadów (popękanych kącików ust)
- wcierania w skórki przy paznokciach
Do olejowani (u mnie) się nie nadaje, bo bardzo przetłuszczał mi włosy i trudno zmywał się delikatnym szamponem. Nawet po trzykrotnym myciu włosy były polepione w strąki. Próbowałam też wzbogacać nim krem do rąk i do stóp. Ale taka mieszanka się nie sprawdziła: pachniała za mocno, żebym mogła używać jej jako kompres na noc i za wolno się wchłaniała, żebym mogła używać jej w ciągu dnia.
Olej sezamowy - (brak na zdjęciu) także z Oleofarmu, ma specyficzny zapach i ciemny kolor. Pasuje do potraw kuchni chińskiej, ale także do sosów do sałaty (ocet balsamiczny+olej+sos sojowy).
Skład:
Olej sezamowy ma właściwości tonizujące, regenerujące, nawilżające, przeciwzapalne, rozgrzewające, oczyszczające, reguluje pracę gruczołów łojowych, zwalcza wolne rodniki, hamuje krwawienie, eliminuje szkodliwe działania UV, ale nie powienien być stosowany przy zapaleniach skórnych.Według Ajurwedy masaż całego ciała ciepłym olejem sezamowym oczyszcza organizm z toksyn oraz nadaje skórze blask i jedwabistą gładkość.
Przeznaczony dla skóry suchej, mieszanej, dojrzałej, źle ukrwionej i wrażliwej, do pielęgnacji suchych włosów i suchej skóry głowy. Ze względu na właściwości rozgrzewające olej sezamowy nie jest zalecany do stosowania przy rozszerzonych naczynkach i przy stanach zapalnych.
Ze względu na niemiły (dla mnie) zapach stosuję go tylko w mieszankach z innymi olejami. Do olejowania włosów u mnie się nie sprawdził, ale kilka kropel oleju dodanych do odżywki lub maski poprawi wchłanianie się substancji odżywczych.
świetny post!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCiekawy post, z przepisu na spaghetti di olio skorzystam na pewno :)
OdpowiedzUsuńTo moja ulubiona wersja makaronu, wymaga naprawdę smacznej oliwy.
Usuńkocham olejowanie :P
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam efekty po olejowaniu włosów :)
Usuńprzydatny post, masz spory arsenał. :):P ja mam jedynie vatikę kokosową, amlę i aleterrę. :P
OdpowiedzUsuńAlterrę już miałam, tak samo Sesę i Amlę. Teraz testuję Alverde. Ale i tak najlepsze efekty widzę po samym oleju z orzechów laskowych :)
UsuńZapraszam niedługo na drugą część posta, opiszę olej kokosowy, olej arganowy, olej ze słodkich migdałów i olej avocado.
Oleje są genialne.. I takie uniwersalne.. Ja póki co przetestowałam kokos, monoi, amlę, heenara, słodkie migdały, rycynę i palmowy.. Kokos u monoi kocham za zapach, ale wszystkie są fajne jeśli o ich właściwościach mowa..
OdpowiedzUsuńciekawy post. Lubie pielegnacje olejkami
OdpowiedzUsuń