Jeden z najchętniej czytanych postów, czyli wrześniowe zakupy i dary losu.
Na początek przemiła niespodzianka od dziewczyn z Erisa, czyli Ani i Magdy.
Do tej pory mam uśmiech na twarzy.
Dostałam do testów pięknie pachnące żele pod prysznic Lirene. Jeden z nich już stoi na wannie, ciekawe czy zgadniecie który to.
Świeca sojowa o przyjemnym, ale delikatnym zapachu. Jeszcze nie używałam, bo trochę mi jej szkoda, tak ładnie wygląda.
Coś dla ciała i coś dla duszy. Do ciała wiadomo - kosmetyki. A dla duszy coś do poczytania - "Marcowe fiołki" Sarah Jio. Słońce, plaża, morze i dobra książka to kwintesencja dobrego wypoczynku.
Emolientowa seria do pielęgnacji bardzo suchej skóry od Lirene: EMOLIENT ODŻYWCZE SERUM SOS i EMOLIENT BALSAM LIPIDOWY. Po serum właśnie sięgnęłam, bo nawet moja tłusta cera okazała się nieodporna na słońce i Morze Śródziemne. Balsamem podzielę się z Anielką, która tez ma problemy z suchą skórą.
Pachnąca Szafa...
O stopy też trzeba zadbać: krem do stóp STOP SZORSTKOŚCI i krem do stóp 5 w 1 STOP PĘKAJĄCYM PIĘTOM. A do higieny intymnej łagodzący żel Lirene Lactima Rumianek.
Under 20 dla more than 30? Dlaczego nie! Lubię kilka produktów z tej serii, np. podkład Under 20.
Multi Cleanser 5 w 1 zabrałam na urlop w ramach ograniczenia bagażu. Jak się spisał? Dowiecie się niebawem.
Szaleństwo na wspólnych zakupach płytek MoYou. W tym momencie to moje ulubione płytki a już szczególnie te z wzorkiem na całą płytkę.
Nowości z The Body Shop, czyli niebieski jak niebo nad Tunezją lakier Colour Crush i migdałowy olejek do skórek o konsystencji żelu.
Pachnąca kula do kąpieli z Aromatella.
Upolowane podczas promocji wkłady zapachowe Bath&Body Works - niezbędne w mojej łazience.
Wypatrzone na allegro lakiery OPI Designer Series. Niecierpliwych zachęcam do obejrzenia strony NOWE LAKIERY, gdzie regularnie wstawiam swatche nowych nabytków na wzornikach.
Nożyczki do wycinania wzorków.
Upolowane na blogowych wyprzedażach u Caliope i Antii.
Przeglądając swoje nabytki pomyślałam przez chwilę, że nie było tego dużo we wrześniu. Ale po chwili przypomniałam sobie zakupy poczynione na Beauty Forum, kto chce zobaczyć to klika tu --> KLIK.
Przypominam też o urodzinowym konkursie --> KLIK.
Dużo tego :) Sama zastanawialam sie nad ta babeczka do kapieli ale wkoncu zaden zapach mi nie przypadl do gustu.
OdpowiedzUsuńAromatella- też ją chcę
OdpowiedzUsuńżele lirene też lubię;)
OdpowiedzUsuńczym jest posypana ta świeca? bo mi to wygląda na ryż:P
OdpowiedzUsuń'marcowe fiołki' to piękna historia
Sporo tego! Śmieszne te nożyczki, nie widziałam takich wcześniej.
OdpowiedzUsuńale super! a ta świeca bardzo mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńSuper:) swietne rzeczy,zazdroszcze :)
OdpowiedzUsuńIle cudowności,a OPI jakie piękne <3
OdpowiedzUsuńPłytki i nożyczki! moje must have :D
OdpowiedzUsuńoddaj wszystko:)
OdpowiedzUsuńwow lirene i świeczka, jestem zaskoczona:)
OdpowiedzUsuńi bardzo ciekawa tej emolientowej serii kosmetyków
Żele Lirene wyglądają pięknie :)
OdpowiedzUsuńNiezła gromadka :)
OdpowiedzUsuńLakiery OPI wyglądają bardzo ciekawie ;)
Sporo ślicznych lakierów widzę :D Identyczne kule do kąpieli były w Biedrze hmm :)
OdpowiedzUsuńŚwieca faktycznie fajnie wygląda:) ale i tak płytki rządzą! wyglądają świetnie:D
OdpowiedzUsuńile wszystkiego :OO Aż zazdroszcze ;) zwłaszcza płytek :D
OdpowiedzUsuńDużo fajnych nowości :) Jestem bardzo ciekawa kremów do stóp z mocznikiem Lirene - dużo osób ostatnio pokazuje je na blogach. Żele pod prysznic zapowiadają słodko pachnące, jesienne kapiele, więc pozostaje mi jedynie życzyć przyjemności z używania wszystkich nowych nabytków :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Całkiem, całkiem fajne rzeczy.
OdpowiedzUsuń