Kolejny przykład mojego lakierowego dziwactwa - lakier o zapachu miętowej czekolady Revlon Parfumerie Wintermint.
Przyznaję się, że mam słabość do pachnących lakierów, szczególnie, gdy wyglądają jak te oto zielonkawe sreberko.
Wracając do kwestii zapachu. Wiele osób pisało, że pachnie gumą miętową. Może mój egzemplarz jest jakiś inny, bo ja wyraźnie czuję nutę czekolady. A dokładnie: dla mnie lakier pachnie czekoladkami After Eight.
Ten jest idealny: ma dość rzadką konsystencję i idealnie dobrany do niej mały i cienki pędzelek. Pigmentacja wystarczająca - wystarczą 3 cienkie warstwy. I do tego bardzo szybko schnie.
Za każdym razem (bo mam go już trzeci raz na paznokciach) wytrzymuje 3 - 4 dni. Na paznokciach u nóg prawie dwa tygodnie. Mimo dużej ilości brokatu nie wymaga lakieru nawierzchniego.
Opis koloru zostawiłam na sam koniec, bo mam wrażenie, że aparat widzi go nieco inaczej niż moje oko.
Miętowo-srebrny, zdecydowanie zimny z dużą ilością niebieskich, brokatowych kropek. Na zdjęciach widać jeszcze lekko złoty schimmer, którego na żywo nie zauważyłam.
Jeśli spodobał się wam ten cudak, możecie kupić go w Douglasie w cenie 19,90 zł.
Jaki ładny ! Spodziewałam się, że będzie bardziej zielony, ale tak też jest fajnie :) No i ma plusa za zapach :D
OdpowiedzUsuńTen kolor jest taki nie moj - cos ma w sobie ze nie podchodzi
OdpowiedzUsuńZapach mnie zaintrygował bardziej niż to, jak to wygląda...
OdpowiedzUsuńładny:) ja mam trzy z tej serii, ale nie brokatowe
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie się prezentuje. Jeśli chodzi o zapach, w przypadku lakierów jak dla mnie, mogłoby go po prostu nie być :)
OdpowiedzUsuńNa moich stopach lakiery są praktycznie niezniszczalne nie schodzą przez miesiąc. Na dłoniach jest o wiele gorzej, dobrą trwałość mają tylko piaski. Ten lakier jest uroczy a do tego pachnie, w mojej kolekcji są na razie same śmierdziele.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ńie w moim stylu.
OdpowiedzUsuńPiękny lakier *O* Niektóre lakiery perfumowane Revlonu są extra - zarówno kolor jak i zapach. W tym przypadku barwa dla mnie super ale zapach mnie odrzuca, pewnie dlatego że mam uczulenie na miętę i menthol :/
OdpowiedzUsuńŁadny kolor i nietypowe opakowanie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, oryginalny :)
OdpowiedzUsuńGdyby był inny kolorek, to by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, kuszący w porównaniu do kremowych ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nie przypadł mi do gustu, taki..inny ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie to zdecydowanie Orbitka, ta zielona :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładny jest :)
Średnio mi się podoba:(
OdpowiedzUsuń