Odkąd sięgam pamięcią w okresie letnim królują neony. Nawet nie wiem dlaczego, bo opalona skóra wygląda ładnie nie tylko w mocnych kolorach, ale także w delikatnych pastelach.
Niestety nie ja dyktuję letnie trendy, czego bardzo żałuję :)
Po kilkuletnim przesycie neonami i świetnej neonowej kolekcji VIBE od Orly
trudno mnie zaskoczyć. Ale Essie się udało, zakochałam się w kolekcji Too Taboo od pierwszego wejrzenia.
Cała kolekcja Neon 2014 Too Taboo składa się z 6 kolorów:
Ale mnie skusiły tylko 4: atramentowy CHILLS&THRILLS, smurfowy I'M ADDICTED, limonkowy VICES VERSA i fuksjowy TOO TABOO.
Miałam ochotę ułożyć piramidę jak z folderu reklamowego, niestety zabrakło mi lakierów i cierpliwości.
Jako pierwszy na pazurach wylądował limonkowy Vices Versa.
I tak się spieszyłam przy malowaniu, że trochę mi zbąbelkował.
Kolor bardzo ładny, ale to wykończenie lakieru robi największe wrażenie. Ni to matowe, ni to satynowe, trochę gumowe a trochę plastikowe. I do tego bardzo szybko wysycha (2 warstwy).
W wersji kremowej z lakierem nawierzchnim (patrz serdeczny palec) też zadaje szyku.
Wprawdzie producent wspomina o białej bazie, ale jak dla mnie nie ma takiej potrzeby. Mało tego, wystarczą 2 grubsze warstwy by uzyskać efekt jak na zdjęciach.
Wytrzymał 3 dni najgorszych upałów i gdyby nie ogromne ilości lakierów, które czekają na zdjęcia, nosiłabym go codziennie.
Chills &Thrills dotarł do mnie jako ostatni ze sklepu MAANI.
Taka mała zachcianka wywołana obietnicą niebiesko-fioletowego koloru.
Tyle, że ja fioletowego nie widzę, nawet odrobinkę. Ot klasyczny ultramarynowy błękit.
Lakier ma kremowe wykończenie, może nie tak typowe, ale na pewno nie jest to mat czy satyna.
Pigmentacja znakomita: 2 warstwy (bez białej bazy).
Intensywny, smurfowy błękit I'm Addicted najmocniej kojarzy mi się z wakacjami.
Przypomina kolor morza w Bułgarii.
Wytrzymał najdłużej z całej czwórki, bo pełne 4 dni.
I znowu 2 warstwy i to bez białej bazy.
Tym razem lakier pokryłam jeszcze Seche Vite. I w takiej, mocno błyszczącej postaci podoba mi się najbardziej.
Fuksja to ten odcień różu w którym czuję się najlepiej i nie mówię tylko o lakierze do paznokci.
Gdybym mogła zanurzyłabym się w tym kolorze od stóp końcówki włosów.
Pewnie dlatego tak często sięgam po soczyste Too Taboo.
Ta fuksja złamana kroplą fioletu wygląda równie dobrze na dłoniach jak i stopach.
Lakier ma wykończenie bardzo podobne do Vices Versa i dlatego najlepiej wygląda solo, bez lakieru nawierzchniego. I w przeciwieństwie do pozostałej trójki ma bardzo delikatny różowy schimmer, który nawet udało mi się uchwycić na zdjęciach.
Sugeruję nałożenie 2 cienkich warstw, bo przy jednej grubszej potrafi zbąbelkować.
A na koniec malutki bonus z okazji Dnia Dziecka: patchworkowe mani.
Wypatrzyłam w nieco innej formie na Instagramie, pozmieniałam po swojemu i voilà!
zielony do mnie przemawia :D
OdpowiedzUsuńale nie kupię raczej
O a dlaczego? :)
UsuńFuksja piekna ale lakierow mam juz za duzo
OdpowiedzUsuńWszystkie wyglądają świetnie :) A mani na dzień dziecka cudne !
OdpowiedzUsuńmogłyby być bardziej neonowe ;) ale kolory i tak są fajne :)
OdpowiedzUsuńświetny patchwork masz na pazurkach :)
A mnie jakoś nie zachwyciły :( Musiałabym obadać na żywo.
OdpowiedzUsuńKobalt i błękitn przepiękne
OdpowiedzUsuńMaja bardzo ładne lustrzane kolory :)
OdpowiedzUsuńPiekne, jedynie zielony mi nie bardzo leży :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie kolorki!
OdpowiedzUsuńTen niebieski to taki trochę do kobo podobny :)
OdpowiedzUsuńbłękitny najbardziej skradł mi serce; )
OdpowiedzUsuńjaka śliczna rodzinka, przygarnęłabym każdego ;]
OdpowiedzUsuńpierwsze 2 fajne :)
OdpowiedzUsuńi to mani patchworkowe świetne Ci wyszło! :D
Z jednej strony podobają mi się wszystkie, z drugiej chyba żadnego bym sama nie przygarnęła ;) chociaż fuksja i wykończenie limonki to chyba moi faworyci ;)
OdpowiedzUsuńRóżowy mi się najbardziej spodobał :)
OdpowiedzUsuńCiemny niebieski mnie urzekł <3 Cudowny jest!
OdpowiedzUsuńGdybyś była zainteresowana zapraszam na rozdanie :)
http://nicenailsbykarola.blogspot.com/2014/06/rozdanie-0106-23062014.html
Wszystkie mi się podobają, ale ze względu na cenę raczej na razie nie kupię.
OdpowiedzUsuńChills & Thrills naj naj :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam wyraziste kolorki :D a kobaltowy skradł moje serduszko już dawno :D
OdpowiedzUsuńoo kurcze cudowne:) wszystkie:)
OdpowiedzUsuńCudowne kolorki i takie żywe :)
OdpowiedzUsuńCzuję, że fuksja przypadłaby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńFuksja i kobalt cudowne!
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc byłam pewna, że kolekcja nie dla mnie ale ten róż i błękit są przepiękne! :)
OdpowiedzUsuńfajowe kolory! każdy mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się zielony i granatowy!
OdpowiedzUsuńzielony piękny kolorek ! :)
OdpowiedzUsuńkobalcik cudowny :))
OdpowiedzUsuńwow genialne kolorki :D
OdpowiedzUsuń