Relaksujący balsam firmy Pat&Rub dostałam na czerwcowym spotkaniu blogerek organizowanym przez Anię i Kasię. I z miejsca zakochałam się w tym cytrynowo-trawiastym zapachu.
Cena regularna: 59 zł
Obietnice producenta: zadaniem linii Relaksującej jest pielęgnacja oraz błogi odpoczynek dla ciała i umysłu przy egzotycznym aromacie: trawy cytrynowej i kokosa.
Relaksujący Balsam do Ciała jest kosmetykiem
naturalnym, który wygładza i super nawilża.
Doskonały dla skóry suchej. Balsam zawiera substancje roślinne łagodzące
podrażnienia, nawilżające i chroniące skórę przed wysuszeniem oraz naturalny
filtr UV.
Olejek
z trawy cytrynowej poprawia wygląd skóry: wygładza ją i oczyszcza. Hibiskus
ujędrnia.
Balsam
do Ciała pachnie relaksująco kokosem i trawą cytrynową, błyskawicznie się
wchłania, zostawia skórę piękną, dobrze nawilżoną i pachnącą.
Skład:
masło shea* – nawilża i
zmiękcza skórę
olej babassu* –
uelastycznia, nawilża, jest naturalnym filtrem UV
masło kakaowe*– uelastycznia
i koi podrażnienia
olejek z trawy cytrynowej – odświeża umysł, poprawia wygląd skóry: wygładza, oczyszcza
ekstrakt z zielonej herbaty* – działa przeciwzapalnie, zwalcza wolne rodniki
betaina roślinna* – nawilża
kwas hialuronowy – nawilża i chroni
naturalna witamina E* – wygładza, ujędrnia, natłuszcza i nawilża
ekstrakt z hibiskusa* – ujędrnia
inne roślinne substancje natłuszczające i nawilżające*
olejek z trawy cytrynowej – odświeża umysł, poprawia wygląd skóry: wygładza, oczyszcza
ekstrakt z zielonej herbaty* – działa przeciwzapalnie, zwalcza wolne rodniki
betaina roślinna* – nawilża
kwas hialuronowy – nawilża i chroni
naturalna witamina E* – wygładza, ujędrnia, natłuszcza i nawilża
ekstrakt z hibiskusa* – ujędrnia
inne roślinne substancje natłuszczające i nawilżające*
*surowce
naturalne z certyfikatem ekologicznym
Moja opinia: bardzo udany balsam na lato i nie mówię tylko o kompozycji zapachowej. Zapach trawy cytrynowej jest bardzo przyjemny i odświeżający i w niczym nie przypomina zapachu łazienkowych detergentów, zapachu kokosa nie wyczuwam (nie płaczę z tego powodu). Co do opakowania mam mieszane uczucia, bo z jednej strony podoba mi się dozownik w postaci pompki a z drugiej strony z takiego opakowania trudno wydobyć resztek balsamu. Trzeba będzie się solidnie napracować, aby przeciąć opakowanie :)Jeśli chodzi o konsystencję, tłustość, wchłanianie i nawilżanie skóry to jest moim letnim ideałem. Dzięki lekkiej konsystencji (ale nie rzadkiej!) wchłania się szybko bez uczucia lepkości na skórze. I nawilża ją naprawdę na wiele godzin. W kwestii ujędrniania nie potrafię się wypowiedzieć, bo stosuję go tylko na ramiona i łydki a tu póki co (tfu, tfu) tragedii nie ma.
Cena podstawowa nieco przeraża, ale na stronie Pat&Rub tak często są różnego rodzaju akcje promocyjne, że na pewno można upolować coś w rozsądnej cenie.
Dla kogo:
- dla osób lubiących kosmetyki naturalne
- dla wielbicieli zapachu trawy cytrynowej
- dla łowców okazji cenowych
lubię ten balsam, mam wersję hipo :) a z trawką cytrynową miałam masło.. mniamuśnie pachniał :)
OdpowiedzUsuńA ja masełko mam w wersji z cynamonem, muszę się powstrzymywać, by nie wylizać pudełeczka do czysta :)
UsuńUwielbiam ten balsam, głównie za cudowny zapach, ale działanie też ma fajne. Szkoda, że jest taki drogi.
OdpowiedzUsuńPoluj na promocje :)
UsuńBardzo interesujący ten balsamik i ma pompkę za co kolejny plus :D
OdpowiedzUsuńPompka bardzo ułatwia dozowanie kosmetyku :)
Usuńnie miałam go jeszcze:)
OdpowiedzUsuńmam olejek do ciała w tym zapachu
OdpowiedzUsuńOlejków P&B jeszcze nie miałam :)
Usuńnie miałam go;)
OdpowiedzUsuńJa używam balsamów codziennie:) Nie lubię uczucia ściągniętej i suchej skóry na twarzy, więc czemu miała by się tak czuć moja skóra?
OdpowiedzUsuńKosmetyki Pat&Rub fascynują mnie od dawna i chyba się przełamię i się na coś skuszę:)
To przybij piątkę, wolę poświęcić codziennie 2-3 minuty na nałożenie balsamu niż męczyć się z suchą skórą :)
UsuńPachnieć musi obłędnie :D
OdpowiedzUsuńPachnie bardzo przyjemnie i naturalnie :)
UsuńMam go ale czeka w kolejce, aż skończę pootwierane balsamy!
OdpowiedzUsuńTez nie lubię otwierać nowych, dopóki nie wykończę starych :)
UsuńMonia, a jeśli chodzi o wydobywanie go to nie jest to opakowanie podobne to opakowań kremów do rąk? One mają coś takiego co zasysa produkt do góry i dziki temu zużywasz idealnie cały :)
OdpowiedzUsuńA wiesz że nie sprawdzałam! :)
Usuńznam i lubię go :)
OdpowiedzUsuń