Mój ulubiony preparat do demakijażu to płyn micelarny. O
żelu micelarnym nawet nie słyszałam, dlatego bardzo ucieszyłam się gdy pani Małgosia z agencji Flywheel PR zaprosiła mnie do testów owego specyfiku.
Bo mimo iz nie mam wysokich wymagań wobec preparatu do demakijażu, na ideał jeszcze nie trafiłam.
Cena: ok. 14 zł
Pojemność: 200 ml
Obietnice producenta: produkty Oeparol® Stimulance zwalczają oznaki starzenia dzięki zawartości
kompleksu RetiOleumTM, wyjątkowemu
połączeniu Pro-Retinolu i oleju z wiesiołka (ang. evening
primrose oil), bogatego w kwasy omega – 6. Pro-Retinol pobudza odnowę
komórkową, poprawia ukrwienie i dotlenienie skóry, a kwasy omega-6 wzmacniają
barierę lipidową i zapobiegają pojawianiu się zmarszczek. Preparaty zawierają
ekstrakt z safloru, który przyspiesza regenerację skóry oraz stymuluje syntezę
włókien kolagenu i elastyny.
Żelowa formuła micelarna szybko i
dokładnie usuwa makijaż twarzy i oczu. Żel został wzbogacony o kompleks witamin
(witamina A, E i PP) o działaniu antyoksydacyjnym, wyrównującym koloryt skóry i
poprawiającym mikrokrążenie. Dzięki łagodnym substancjom oczyszczającym,
preparat nie powoduje podrażnień.
Wskazania: skóra dojrzała po 40. roku życia, skłonna do
powstawania zmarszczek oraz utraty jędrności i elastyczności.
Sposób użycia: niewielką ilość żelu nanieść
na wacik i zmywać makijaż zaczynając od okolic oczu. Oczyszczać skórę kilkoma
wacikami do momentu, aż ostatni wacik będzie czysty. Nie wymaga spłukiwania.
Moja opinia: od kilku lat bezskutecznie poszukuję idealnego dla siebie preparatu do demakijażu. Zawsze wydawało mi się, że nie mam wyśrubowanych oczekiwań, ale może się mylę?Mój ideał powinien:
- nie szczypać mnie w oczy
- nie podrażniać oczu
- dobrze zmywać makijaż, łącznie z tuszem (niekoniecznie wodoodpornym)
- nie powodować u mnie wysypu pryszczy
- kosztować do 50 zł za opakowanie o standardowej pojemności.
Takie rzeczy jak zapach, skład, konsystencja czy wydajność są dla mnie praktycznie obojętne.
Żel micelarny firmy Oeparol zaskoczył mnie już przy pierwszym podejściu. NIE SZCZYPIE MNIE W OCZY! Wcale! I zmywa makijaż. Wprawdzie nie radzi sobie z tuszem wodoodpornym i cieniem Aqua firmy Make Up For Ever, ale ze zwykłym tuszem poradził sobie bardzo dobrze. Nie podrażnia oczu i nie powoduje u mnie wykwitu niespodzianek skórnych. Nie zgodzę się jednak ze stwierdzeniem producenta, że żel nie wymaga spłukiwania - na mojej mieszanej skórze się lepi. Może inaczej jest przy skórze suchej?
Moje czoło po demakijażu tym kosmetykiem (ale nie tylko) może robić za lep na muchy. Ale to mi nie przeszkadza, bo każdy demakijaż kończę opłukaniem twarzy wodą i przetarciem jej hydrolatem.
Żel jest gęsty i przez to bardzo wydajny. Opakowanie 200 ml starczyło mi na na cały luty i 2 tygodnie marca przy prawie codziennym demakijażu twarzy. Nieźle!
Nie jestem w stanie ocenić "przeciwzmarszczkowego" działania żelu. Według mnie preparat ma za słabą penetrację, aby dobroczynne substancje mogły wniknąć w skórę, bo to w końcu kosmetyk do oczyszczania skóry a nie krem czy serum. Na pewno sprawdzi się jako uzupełnienie codziennej, przeciwzmarszczkowej pielęgnacji.
Bardzo udany kosmetyk, nie tylko dla pań w wieku 40+. Mnie zachwycił.
Przedstawiony kosmetyk otrzymałam do testów od agencji Flywheel PR . Fakt ten nie ma wpływu na moją ocenę.
fajny produkt.Warto sprobowac
OdpowiedzUsuńNa pewno :)
Usuńwydaje się być bardzo ciekawy, pewnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt ;]
OdpowiedzUsuńWarty uwagi, skoro nie szczypie w oczy.
OdpowiedzUsuńNie szczypie a myje :)
UsuńDla mnie żel micelarny również stanowi nowość:) O jego istnieniu dowiedziałam się z Twojego bloga;)
OdpowiedzUsuńJa też przepłukałabym twarz wodą po użyciu tego produktu. Przyzwyczaiłam się, że żelowa formuła wymaga zmycia;)
Ja czasami również odnoszę wrażenie, że mam zbyt wygórowane oczekiwania. Nie umiem trafić na dobrą dwufazę, która poradziłaby sobie z eyelinerem i nie podrażniała przy tym oczu. Do twarzy, zwykłego tuszu i cieni stosuję micel AA, ale ten nie radzi sobie z cięższym kalibrem...
Dla mnie od lat idealnym preparatem dwufazowym jest ten firmy Yves Rocher. Próbowałaś?
UsuńZaciekawił mnie:)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś żel micelarny z dermedic i też był całkiem oki
OdpowiedzUsuńMuszę i jego wypróbować :)
Usuń