Z bogatej kolekcji wybrałam tylko (albo aż) cztery lakiery: 101, 106, 109 i 115.
115 |
Niestety nie było mi dane zobaczyć go na żywo, więc nie wiem na ile oba te lakiery są do siebie podobne.
Lakier składa się z całej masy kolorowych kółeczek różnej wielkości zatopionych w mlecznej bazie.
Nakłada się go dość przyjemnie mimo raczej gęstej konsystencji. Krycie ma słabe, dobrze wygląda dopiero przy 3-4 warstwie, albo nałożony na biały lakier. Trwałość bardzo słaba - pierwsze odpryski pojawiły się tego samego dnia po pomalowaniu paznokci.
101 |
Ostre krawędzie flejksów nieco odstają, dlatego warto zatopić je w warstwie lakieru nawierzchniego.
Trwałość całkowicie zależy od tego, co dałyśmy jako bazę.
Tego zakupu trochę żałuję. Nie to, żeby był brzydki. Ale nakłada się fatalnie. Dziwnym trafem drobinki rozłażą się po całych dłoniach, co zresztą widać na zdjęciach. Tylko raz pokusiłam się o nałożenie go solo, bez bazy. To co widzicie na paznokciach to 4 warstwy lakieru wzmocnione warstwą Seche Vite. I odpryski pojawiły się po kilku godzinach. Wieczorem wystarczyło lekko podważyć paznokciem i lakier odskakiwał całymi płatami. W sumie to i lepiej, bo zmywa się koszmarnie. Dużo lepiej jest, gdy nałożymy jedną warstwę lakieru na lakier bazowy. Rekord to 3 dni bez odprysków, ale z mocno wytartym brokatem na końcówkach.
106 |
Jest taki słodki i cukierkowy, paznokcie wyglądają jak pokryte różowym lukrem i obsypane kolorowa posypką. I jest taki uroczy, że jestem w stanie wybaczyć mu kiepską trwałość - niecałe 2 dni przy 2 warstwach lakieru i dzień z małym kawałkiem przy 3 warstwach. Muszę jeszcze wypróbować opcję z jedną warstwa na lakierze bazowym, może wytrzyma 3 dni?
109 |
A mnie ciekawią te nowe odcienie:D
OdpowiedzUsuńmnie też :)
Usuńuwielbiam tą kolekcję lakierów :)
OdpowiedzUsuńten ostatni jest przesłodki :)
OdpowiedzUsuńTrudno powiedzieć, wszystkie są 'na bogato' ;)
OdpowiedzUsuńOsoba lubiąca skromniejsze paznokcie raczej nie znajdzie nic dla siebie w tej kolekcji :P
Usuńsą piękne :)
OdpowiedzUsuńPiękne :) Właśnie czekam na przesyłkę ze swoimi 102 i 103 :)
OdpowiedzUsuńdlaczego ja nie mam tych cudeniek? dlaczego? ;/ ahh .. szkoda że u mnie ich nie można znaleźć ;(
OdpowiedzUsuńJak będą jeszcze w moim CH to może ci kupić jakiś kolor?
UsuńMam kilka błyszczących lakierów jolly jewels i uwielbiam je :P
OdpowiedzUsuńNie mam niestety żadnego ;) ale wyglądają bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam twarda wolę :)
UsuńNiestety nie mam ani jednego... Ale baardzo mnie kuszą :D
OdpowiedzUsuń109 najładniejszy !! śliczny !! :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ostatni, piękny:)
OdpowiedzUsuńMnie ciekawią te najnowsze, jeszcze ich nie widziałam na żywo ;/
OdpowiedzUsuńJa też :)
Usuńfajna jest 115:)
OdpowiedzUsuńja posiadam czarny ze złote, fakt na paznokciach prezentują się przepięknie, jednak ich trwałość pozostawia wiele do zyczenia.
OdpowiedzUsuńAle trwałość (a właściwie nietrwałość) lakieru za 10 zł boli dużo mniej niż takiego za 30 zł :)
Usuń...a już myślałam, że otrząsnęłam się z kuszącej siły poprzednich postów z GR Jolly Jewels w roli głównej ;_;
OdpowiedzUsuńMnie trwałość pięknych lakierów nie odstrasza... jeśli kosztują mniej niż 30 blach oczywiście.
Dokładnie :)
UsuńŁadne, ale ich zmywanie, to koszmar :/
OdpowiedzUsuńWiększość z nich odskakuje sama od paznokcia, więc nie jest źle :)
Usuńjakie złotka, patrzę na nie jak sroczka :)
OdpowiedzUsuńCóż uwielbiam je! I faktycznie ostatni jest genialny!
OdpowiedzUsuńFlejksy wyglądają jak Luxe and Lush z China Glaze - tylko z GR jest chyba troszkę drobniej pocięta.
OdpowiedzUsuńKamila specjalnie dla Ciebie zrobię porównanie flejksów z mojej kolekcji, co Ty na to? :)
Usuńmój typ to 109-jak będziesz chciałam się go pozbyć to chętnie przygarnę ;)
OdpowiedzUsuńOj nie liczyłabym na to :)
UsuńNawet sprawdzałam Twoją wymiankę czy go tam nie ma:P
Usuń109 to mój faworyt! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam A.
mam 101, 102, 107 i 110
OdpowiedzUsuńchcę 103, 118, 119 i 120 :)
chciałam, ale mi przeszło 105, 106 i 113
rozmyślam nad 115 :D
I jak tu żyć??:)
Sugeruję napad na bank. Znam kilka takich, które chętnie się przyłączą ;)
Usuń109 też mam:)
OdpowiedzUsuńNie oszczędzali na drobinkach :). Marzę o It's a Trap-eze więc na pewno zapoluję na pierwszy JJ :). Chociaż patrząc na twoje swatche to najładniej prezentują się te flejksy. Takie inne od pozostałych się wydają :)
OdpowiedzUsuńBo są inne i właśnie dlatego je kupiłam :)
UsuńDoczytałam, że It's a Trap-eze ma lepsze krycie niż 115.
przeraża mnie ich zmywanie. Na razie ograniczam się do oglądania u innych :P
OdpowiedzUsuńNie jest źle :)
Usuńwedlug mnie najladniejszy jest ostatni...choc slyszalam ze sa strasznie nietrwale a zmywanie przyprawia o palpitacje serca:)
OdpowiedzUsuńten pierwszy to taki cukiereczkowy :)
OdpowiedzUsuńdwa pierwsze są ok, ale da ostatnie blech! ;/
OdpowiedzUsuń:P
UsuńJa skusiłam się jedynie na nr 115 i przyznam, że strasznie mi się podoba.. GR odwaliło kawał dobrej roboty z tą serią.. Wreszcie coś nowego, oryginalnego na naszym rynku :)
OdpowiedzUsuńW końcu coś ciekawego, no nie?
Usuń