Mój zestaw do zadać specjalnych składa się z kremu do biustu, balsamu antycellilitowego i kremu na rozstępy. Całą trójkę używałam codziennie a nawet 2 razy dziennie. Czy zagoszczą dłużej na mojej półce?
Serum ujędrniające do biustu Lirene
Cena: 14,90 zł (promocja w Rossmannie)
Opis producenta: serum ujędrniające do biustu to innowacyjny preparat do codziennej
pielęgnacji delikatnej skóry biustu i dekoltu. Modeluje, ujędrnia i
wypełnia biust. Starannie dobrane składniki poprawiające mikrocyrkulację przeciwdziałają wiotczeniu i utracie elastyczności skóry
piersi. Zawarty w recepturze olej brzoskwiniowy regeneruje, nawilża i
poprawia miękkość skóry, która staje się sprężysta, napięta i
ujędrniona. Witamina E oraz ekstrakt z zielonej herbaty zapobiegają
starzeniu i wiotczeniu się skóry.
Moja opinia: przede wszystkim trudno mi się zgodzić z obietnicami producenta, jakoby krem wypełniał, czyli powiększał biust. Jak dla mnie bzdura totalna :)Ale z drugiej strony nie mogę powiedzieć, że producent opowiada nam bajki, bo krem jednak działa.
Przede wszystkim dobrze nawilża skórę, bez mocnego natłuszczenia jej. Po porannym prysznicu wchłania się błyskawicznie, praktycznie bez wsmarowywania. Lubię takie kremy, bo zazwyczaj rano się spieszę i zwyczajnie szkoda mi czasu na pieczołowite wklepywanie mazideł.
Czy ujędrnia? Trochę tak, ale trudno mi to ocenić po zużyciu zaledwie jednej tubki kremu, szczególnie, że z moim biustem nie jest tak źle. Dodatkową zaletą jest wydajność. Tubka starczyła mi na prawie 1,5 miesiąca codziennego używania.
Ocena: na razie 4/5
Czy kupię ponownie: właśnie się rozglądam za drugą tubką.
Balsam antycellulitowy firmy Verona
Cena: 8,90 zł (allegro)
Opis producenta: innowacyjna formuła profesjonalnego koncentratu do ciała opracowana w laboratorium Verona Products Professional umożliwia błyskawiczne i niezwykłe skuteczne modelowanie sylwetki. Specjalnie wyselekcjonowane składniki aktywne, w tym kofeina i kompleks drenalip, intensywnie redukują tkankę tłuszczową. Wyciąg z magnolii trwale likwiduje objawy cellulitu, posiada ponadto właściwości relaksacyjne, rozluźniające i przeciwstresowe. Dzięki zawartości protein kaszmiru skóra na długi czas pozostaje dogłębnie nawilżona, niezwykle jędrna i idealnie gładka.
Moja opinia: czy po zużyciu dwóch tubek owego specyfiku powinnam już zauważyć jakieś efekty? Czy to może jeszcze za wcześnie? Bo używałam go sumiennie 2 razy dziennie i naprawdę nie zauważyłam najmniejszej zmiany. I już nawet nie chodzi o tą nieszczęsną skórkę pomarańczową. Producent obiecał mi dogłębne nawilżenia i niezwykłą jędrność a tego ten krem nie zapewnia. Czuję się oszukana. Bo balsam wcale nie nawilża skóry, już w kilka chwil po wchłonięciu czuję nieprzyjemną suchość na łydkach i pośladkach. Już po kilku dniach testów stwierdziłam, że sam balsam to za mało, więc po wchłonięciu się preparatu nakładałam jeszcze zwykły balsam nawilżający. A może to osłabiło jego działanie?
"Niezwykłej jędrności" też nie zauważyłam, tylko ściągniętą i wysuszoną skórę. A to raczej nie o taki efekt chodziło. Plusem tego preparatu jest jego niska cena, całkiem niezły skład i wydajność - 2 tubki na prawie 2 miesiące.
Ocena: 2,5/5
Czy kupię ponownie:nie.
Intensywny krem redukujący rozstępy firmy Eris
Cena: ok. 70 zł
Opis producenta: wieloskładnikowy ekstrakt owocowy, zawierający kwasy owocowe z grupy AHA oraz skoncentrowane wyciągi z soków owoców
(borówki czarnej, cukru trzcinowego, pomarańczy, cytryny i cukru
klonowego) wykazuje działanie keratolityczne, odpowiedzialne za efekt
biodermabrazji - delikatne złuszczanie zewnętrznej warstwy naskórka, co
znacząco spłyca rozstępy oraz wyrównuje koloryt skóry w miejscu ich
występowania.
Ponad połowa testujących kobiet
potwierdziła mniejszą widoczność rozstępów po 2 tyg. regularnego
stosowania kremu oraz redukcję ich długości i głębokości po 4 tyg.*
Skoncentrowany kompleks witaminowo-proteinowy, którego głównym
działaniem jest pobudzenie produkcji kolagenu i elastyny, niezbędnych do
zachowania elastyczności skóry, zwiększa spójność skóry, co w
bezpośredni sposób przyczynia się do zanikania rozstępów i zapobiega ich
ponownemu wystąpieniu.
Sposób użycia: Nałożyć na miejsca z widocznym rozstępami oraz
szczególnie narażone na możliwość ich wystąpienia - przede wszystkim
uda, pośladki, brzuch. Masować okrężnymi ruchami od dołu w kierunku
serca, aż do wchłonięcia. Dla uzyskania widocznych efektów preparat
należy stosować 2 razy dziennie.
Moja opinia: krem dostałam do testów na pierwszym (czerwcowym) spotkaniu warszawskich blogerek.I długo czekał na swoją kolej. Skład średni. Byłby niezły, gdyby nie obecność ciekłej parafiny na drugim miejscu. Balsam niekoniecznie jest wart 70 zł. Plus za szybkie wchłanianie się, ładny zapach i dobre nawilżenie skóry. Redukcji rozstępów nie zauważyłam. Ładnie ujędrnia skórę, ale bardziej w wyniku dobrego nawilżenia i natłuszczenia.
Ocena: 4/5
Czy kupię ponownie:może.
Znacie te kosmetyki? Możecie polecić mi dobry krem do biustu?
Na wszelkie rozstępy, blizny, zmarszczki gorąco polecam StriVectin - SD. Niewiarygodnie skuteczny produkt, nie uwierzyłabym, że kosmetyk może działać tak spektakularnie. Ostatnio stosuję go nawet na twarz i ku swemu zdumieniu stwierdzam, że nierówności cery znikają i wygładzają się nawet stare blizny po dziecięcych i nastoletnich przygodach związanych z upadkami, łażeniem po drzewach, bójkami i tym podobnymi.
OdpowiedzUsuńA może Ty mogłabyś mi polecić jakiś balsam do bardzo suchej, atopowej skóry?
Ja właśnie skończyłam DECUBAL Clinic Cream i do suchej skóry nic lepiej się nie sprawdzi :)
Usuńmoja znajoma w ciąży ma straszne ATS i nic jej nie pomaga. Poza... kremem do mycia z TBS. Mizia się tym kremem, później spłukuje i mówi, że bardzo się jej poprawił stan skóry i w końcu jej nie swędzi.
UsuńTrzy Ryby u mnie najlepiej spisuje się dobre masło (Silk Naturals, Alverde, czy nawet zwykłe masło Shea), ale ja balsamuje się po każdym myciu, codziennie a nawet 2 razy dziennie). Cudownego balsamu, który działałby na skórę nawet po myciu nie znalazłam :(
UsuńWszystkie drogeryjne smarowidła których próbowałam uczulają mnie niemiłosiernie a poza tym większość ma niezbyt ciekawe składy.
UsuńStosuję kosmetyki apteczne ale jeszcze nie spotkałam balsamu który zadowalałby mnie całkowicie.
Zaraz wyślę Ci maila :)
UsuńNie miałam żadnego ale mam podobny z Dr. Irena Eris, i chyba się teraz za niego wezmę, bo skończyłam właśnie balsam z DECUBAL, mam nadzieję, że Eris chociaż utrzyma ten stopień nawilżenia, jaki po poprzednim balsami pozostał...
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś balsam Lirene do skóry suchej i był raczej takim średniaczkiem o przyjemnym zapachu :)
Usuńte sera do cycków to jakieś takie niedziałające :P mam duży biust, więc widzę, czy skóra jest napięta czy nie. To zielone mam teraz- fajnie nawilża, ale chyba nic ponadto :(
OdpowiedzUsuńUwielbiałam jeden z pierwszych kremów do biustu jakie wypuścił Avon - taki w okrągłym pudełeczku. Był świetny. I oczywiście musieli go wycofać :(
UsuńJa serie body Art bardzo lubię:) No i markę PUPA do biustu:P
OdpowiedzUsuńPupy do biustu jeszcze nie próbowałam :P
Usuńmiałam ten z Verony ale mocny zapach mnie zniechęcał do używania :)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawe lirene
OdpowiedzUsuńja tam nie wierzę w te magiczne balsamy, co to cuda wianki robią :P trzeba się dietować i ruszać po prostu.. ja tego nie robię, więc z cellulitem i rozstępami umrę :P
OdpowiedzUsuńMój oporny cellulit uodpornił się i na dietowanie i na ćwiczenia, rozstępy roluje i prawie już się ich pozbyłam :)
UsuńJa mam podobne podejście do Marti ;) dieta, ruch + ewentualnie na oporny cellulit masaże bańką chińską i zwykła oliwka :)
Usuńjej ja nic nie używam na biust itp :P po prostu mam masełko i raz dwa na całe ciało :P
OdpowiedzUsuńJa swój biust traktuję oddzielnym kremem. Niech się poczuje wyjątkowo ;)
Usuńja odkąd zakochałam się w balsamach VS nie mogę się przekonać do żadnych innych :P
OdpowiedzUsuńA ja do tej pory jeszcze ich nie próbowałam :)
Usuńmuszę przyznać, że jeszcze nie miałam tych produktów.
OdpowiedzUsuńW sumie nie masz czego żałować :P
Usuńto serum na cycuszki Ci dam :)
OdpowiedzUsuńNie odmówię :)
Usuń3 razy nie mialam :( A chetnie wyprobowalabym ten krem na rozstepy od pani Irenki :)
OdpowiedzUsuńja mam z tej serii Lirene Push up modelujący krem chłodzący, po kilku dniach używania czuć wygładzoną i nawilżoną skórę, zobaczymy, co dalej będzie ;)
OdpowiedzUsuńTen balsam Verona miałam i efekty faktycznie były żadne.
Do biustu nic nie polecę, bo nie używam..
Jaki dokładnie stosujesz dermaroller na rozstępy? Ten biało-pomarańczowy z allegro? Zastanawiam się właśnie nad jego zakupem, bo niestety mimo młodego wieku mam oszpecone uda rozstępami przez brak rozwagi w jedzeniu.. ah ta głupota i bezmyślność. Słyszałam również że co iluś tam 'zabiegach' należałoby wymienić roller bo igły nie są już takie ostre. Kupiłaś kolejną i kontynuowałaś czy cały czas korzystałaś z jednej?
OdpowiedzUsuńNie, taki droższy specjalny na ciało, bo do ciała igły muszą mieć min. 2 mm.
UsuńMam już drugi i póki co stępienia się igieł nie zauważyłam. Chociaz pierwszy wyrzuciłam dlatego, że po kilku upadkach na podłogę igły mi się pokrzywiły :(