Pora na kolejną porcję nowości. Kilka rzeczy jeszcze majowych, ale większość z czerwca.
KOSMETYKI DO PIELĘGNACJI TWARZY
KOSMETYKI DO PIELĘGNACJI TWARZY
Na górze zestaw maseczek (mini wersje) Mini Mask Magic Kit PETER THOMAS ROTH.
Zestaw kosztuje 89 zł i naprawdę warto go kupić tylko po to, by wypróbować maski zanim zainwestuje się w wersje pełnowymiarowe, które tanie nie są. do tego jest to świetna opcja na wakacyjne wyjazdy. Mini wersje spokojnie wystarczają na kilkukrotne użycie, różaną maseczkę nakładałam już 3 razy i nadal zostało coś w pojemniczku.
Zestaw kosztuje 89 zł i naprawdę warto go kupić tylko po to, by wypróbować maski zanim zainwestuje się w wersje pełnowymiarowe, które tanie nie są. do tego jest to świetna opcja na wakacyjne wyjazdy. Mini wersje spokojnie wystarczają na kilkukrotne użycie, różaną maseczkę nakładałam już 3 razy i nadal zostało coś w pojemniczku.
BB krem upiększający tołpa dermo face idealic dostałam na konferencji Meet Beauty. Lekka, szybko wchłaniająca się emulsja o przyjemnym zapachu to mój wybór na upalne dni. Do pełni szczęścia brakuje mi nieco krycia, ale ma tak wiele zalet, że doczeka się pełnej recenzji.
Under 20 Żel micelarny redukujący zmiany trądzikowe - pielęgnację Under 20 uwielbiam, mimo iż teoretycznie nie jest to moja kategoria wiekowa. Lubię wszelkiego rodzaju kosmetyki oczyszczające z tej serii, więc pewnie i z tym się polubię. Na razie czeka aż zużyje piankę do mycia twarzy z tej samej serii oraz żel Sylveco.
Ten mały, śliczny króliczek to mgiełka nawilżająca do twarzy - Tony Moly Pocket Bunny moist mist. Bardzo przydatna w najgorsze upały.
Żółta paczka kosmetycznych radości od Lirene. Tyle słońca w kartonie :)
KOSMETYKI BRĄZUJĄCE
Zestaw, dzięki któremu moja skóra nie fosforyzuje bielą w ciemności - Lirene Koloryzujący Balsam do ciała, Lirene Samoopalający Mus - Pianka i Lirene Samoopalający krem do twarzy i ciała.
Lirene Perłowy Mus do ciała kusi zapachem i srebrnym połyskiem, jaki zostawia na skórze. Lirene Brązujący Balsam do ciała pod prysznic to będzie hitem tego lata. Idealny dla osób, które nie lubią zapachu, jaki samoopalacz zostawia na skórze.
KOSMETYKI DO OPALANIA
Lirene jaśminowy olejek do opalania SPF 30 ma idealną konsystencję, dobrze się wchłania i byłby ideałem gdyby nie zapach. Nie lubię jaśminu :( Poczekam na inną wersję zapachową, np. lawendową.
KOSMETYKI DO PIELĘGNACJI CIAŁA
Zestaw do walki z cellulitem, czyli bańka chińska + olejek antycellulitowy Lirene. Bardzo podoba mi się pomysł gotowego zestawu składającego się z urządzonka do masażu z odpowiednio dobranym kosmetykiem. Testuję i po uporaniu się z pierwszymi problemami z bańką jestem na TAK!
Kieszonkowa wersja kremu do rąk od INDIGO.
Intensywnie nawilżający balsam do ciała D-PANTHENOL od Bielendy.
Rewelacyjnie działające kosmetyki od INDIGO. Każdy o zapachu popularnych perfum.
Słodko pachnąca niespodzianka od LE PETIT MARSEILIAIS.
Kolejne nowości przywiezione z Meet Beauty: Lirene Dwufazowy płyn do demakijażu oczu (z odżywką pobudzającą porost rzęs) i podkład gwarantujący piękną cerę bez efektu maski - podkład Lirene NO MASK.
KOSMETYKI KOLOROWE
Jedna, jedyna rzecz, która skusiła mnie w kolekcji CHRIS CHANG x MAC - matowa pomadka w odcieniu PLUM PRINCESS.
Kolejny ciekawy zestaw "DO WYPRÓBOWANIA" wypatrzony w SEPHORA.
Trzy wcale nie miniaturowe kredki a właściwie eyelinery w formie kredki - Marc Jacobs Beauty The high life Zestaw trzech mini eyelinerów (89 zł/3 sztuki) pozwala na wypróbowanie i zapoznanie się z eyelinerami. Kredki są na tyle duże, że wystarczą na wiele miesięcy.
LAKIERY
Przepiękna "syrenka" od Kiko - SUGAR SPARKLES NAIL LACQUER #33 Water Symphony
Cukierkowy, pachnący landrynkami róż MODELS OWN od Mani ♥
O letniej kolekcji essie już zdążyłam napisać - KLIK.
INDIGO znane jest przede wszystkim z lakierów hybrydowych. Mało kto kojarzy firmę z tradycyjnymi lakierami. A w bogatej ofercie INDIGO znajdziecie i te klasyczne, mocno napigmentowane emalie. Warto je wypróbować!
Odżywka i lakier nawierzchni INDIGO.
KOSMETYKI DO WŁOSÓW
Przywieziony z Meet Beauty zestaw: maska i odżywka bez spłukiwania firmy Gliss Kur.
I wiele wersji masek , szamponów i odżywek od PILOMAX.
Serum do codziennego stosowania Gliss Kur najbardziej polubiła moja Anielka, ułatwia rozczesywanie długich włosów.
I kolejny wakacyjny zestaw miniatur, tym razem do włosów. To moje pierwsze kosmetyki Bumble and Bumble, ale nie twierdzę, że ostatnie. W SEPHORA jest ich taki wybór, że aż oczy bolą.
Zobaczymy jak te 3 sprawdzą się na urlopie i zobaczymy.
A już jutro zapraszam was na mały i szybki konkurs w którym będzie mozna wygrać ten oto zestaw:
Lakier kiko niesamowicie mnie ciekawi, w buteleczce wygląda wspaniale! :)
OdpowiedzUsuńW buteleczce tak, na paznokciach juz nieco gorzej, bo wymaga kilku warstw :(
UsuńSporo nowości :) u mnie też pojawił się taki post :)
OdpowiedzUsuńZaraz wpadnę do ciebie :)
Usuńjakie te maseczki słodkie, przypomniałaś mi o mojej :) psss ten słodki lakier chcę :)
OdpowiedzUsuńA która masz?
UsuńLakier - prezent, nie mogę oddać :D
Super nowości! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki lakierów do paznokci :)
Magda mówisz pewnie o Essie, co? ;)
UsuńWOW!!!
OdpowiedzUsuńPragnę i pożądam tego lakierku KIKO!!!!!!!!
Króliczek jest cudowny ;)
Reszta ciekawa, ale nie miałam jeszcze z niczym do czynienia. Nie mniej dwie powyższe wymienione rzeczy mnie najbardziej zachwyciły :D
Kiko już tylko online i to zaledwie resztki :(
UsuńCzekam na recenzję kremu Tołpy! Sama mam wobec niego mieszane uczucia, bo ma dużo wad, o czym zresztą nagrałam vlog, ale ostatecznie działa na skóre dobrze, więc dzielnie używam.
OdpowiedzUsuńMgiełka-króliczek jest taka słodziaśna *.*
Tego kremu do ciała Palmers używam teraz na wyjeździe, jest bardzo fajny :)
Krem Indigo w wersji miniaturowej jest boski, mnóstwo osób narzekało, że zacina się w nim pompka, ale u mnie dziala super. Właśnie go denkuję i będę musiała kupić nowy chyba ;) Tylko te zapachy mi bardzo przeszkadzają, ale wersję maxi mam "raspberry love" i ta jest znośna.
To serum Gliss Kur używam od dawna, ma bardzo wygodną tą pompkę i dobrze zabezpiecza końcówki :)
Tołpa nie jest ideałem, to prawda. Ale przy mojej kapryśnej i zmiennej cerze trudno o ideał sprawdzający się zawsze i wszędzie :)
UsuńNa pewno jest niezły i warto go wypróbować.
Kremami i balsamami Indigo jestem oczarowana.
mgiełka króliczek wygląda fantastycznie! :) zestaw maseczek mnie bardzo zaciekawił ^^
OdpowiedzUsuńMgiełkę - króliczka polecam do torebki, przyda się podczas upałów :)
UsuńA u Ciebie jak zwykle same ciekawe nowości! Maseczki Peter Thomas Roth testuję już od dłuższego czasu i jestem pod wrażeniem ich wydajności. Muszę zabrać się za ich recenzję :)
OdpowiedzUsuńNieciekawe rzeczy nawet nie podchodzą do sesji zdjęciowej ;)
UsuńAle ci się tego nazbierało :)
OdpowiedzUsuńTrochę tego przybyło ;)
UsuńNajbardziej zaciekawił mnie zestaw maseczek Mini Mask Magic Kit PETER THOMAS ROTH. Wyglądają bardzo ciekawie i być może się na nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńzapraszam : http://mysi-kat.blogspot.com/
lakiery i mgiełka z króliczkiem wygląda super <3
OdpowiedzUsuńJaki piękny króliczek! :) Przydałaby mi się taka mgiełka.
OdpowiedzUsuńO jeju jeju ile wspaniałości Ja tu wypatrzyłam.
OdpowiedzUsuńIle wspaniałych produktów :D Nowości a nowości :D Czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńJak ja żałuję, ze nie mam Kiko stacjonarnie :( Nowości super!
OdpowiedzUsuńTen króliczek jest przesłodki :)
OdpowiedzUsuńU mnie ten BB z tołpy kompletnie się nie sprawdził :( Ale oddałam koleżance i jest zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałabym na co patrzeć pierw i co użyć. Ale czekam aż napiszesz o lakierze Indigo niebieskim, po cichu liczę że wyczarujesz smerfa ;)
OdpowiedzUsuńHm samoopalacze i balsamy brązujące <3 Może jestem dziwna, ale wolę się smarować i walczyć ze smugami niż leżeć na słońcu :D
OdpowiedzUsuńMnie ten krem bb z tołpy udało się wygrać w rozdaniu, na razie go nie otwieram, musi poczekać aż inne kremy bb zużyję. Fajne nowości, szczególnie ta paczka od lirene, właśnie pomalowałam sobie paznokcie lakierem indygo, nie miałam jeszcze ich balsamów i kremów do rąk , mam oliwkę o zapachu seventh heaven
OdpowiedzUsuńBardzo lubię odżywki w sprayu GlissKur ;) Natomiast kosmetyki Tony Moly mają tak cudowne opakowania że po prostu trzeba je kupić :D
OdpowiedzUsuńIle będzie testowania! A ja myślałam, że to ja zaszalałam;)
OdpowiedzUsuńTeż dostałam tę maskę Gliss Kur na Meet Beauty i nawet ją polubiłam. Zazwyczaj preferuję naturalną pielęgnację włosów, ale od czasu do czasu spora dawka silikonów nie jest zła, szczególnie przy obecnej pogodzie, gdy włosy niemiłosiernie się puszą...
OdpowiedzUsuńWow, na bogato :D Lakier-syrenka wydaje się boski :)
OdpowiedzUsuńhej zrobisz post osobny o tym zestawie od marca jacobsa? bardzo malo informacji a sie zastanawiam nad zakupem :D
OdpowiedzUsuń