W końcu doczekaliśmy się wytęsknionej wiosny. Pierwsze słoneczne dni, kolorowe kwiaty. I nawet moje zakupy jakieś takie....bardziej kolorowe ;)
Na zdjęciu powyżej 5 nowych odcieni lakierów Revlon Nail Enamel, pisałam już o nich KLIK.
Essie Retro Revival pokażę niebawem. O Essie bikini with a martini pisałam lata świetlne temu - KLIK, nie zachwycił mnie kiedyś, zobaczymy czy coś się zmieniło. Za to gorąco polecam Essie starry starry night.
Tak ładnego zestawienia kolorów w kostce Essie Resort 2016 nie widziałam dawno. Pojedyncze kolory może nie są odkrywcze, za to w komplecie idealnie wpisują się w wiosenny klimat.
Na urodzinową kolekcję ANNY - Celebration nie mogłam się doczekać. Te wielokolorowe brokaty ♥
AKCESORIA DO ZDOBIENIA PAZNOKCI
Kolejna, niezwykle udana płytka do stemplowania od B loves plates, to już 6-ta płytka wymyślona przez Anię. Tym razem Ania postawiła na geometryczne, ale bardzo klasyczne wzorki, stąd nazwa płytki B.06 classy and chic.
Kolejna, niezwykle udana płytka do stemplowania od B loves plates, to już 6-ta płytka wymyślona przez Anię. Tym razem Ania postawiła na geometryczne, ale bardzo klasyczne wzorki, stąd nazwa płytki B.06 classy and chic.
PIELĘGNACJA TWARZY
To mój pierwszy kontakt z kosmetykami firmy Payot, ale na pewno nie ostatni. Kremem pod oczy na dzień PAYOT HYDRA 24+ REGARD GLACON (z metalową kulką) jestem zachwycona, o kremie nawilżającym PAYOT HYDRA 24+ CREME GLACEE jeszcze nie mam opinii, ale dzielnie testuję.
To mój pierwszy kontakt z kosmetykami firmy Payot, ale na pewno nie ostatni. Kremem pod oczy na dzień PAYOT HYDRA 24+ REGARD GLACON (z metalową kulką) jestem zachwycona, o kremie nawilżającym PAYOT HYDRA 24+ CREME GLACEE jeszcze nie mam opinii, ale dzielnie testuję.
Nowa seria kosmetyków Clarena POISON LINE powinna nosić nazwę "z kociołka czarownicy". Mamy bowiem krem ze śluzu szczęśliwych ślimaków - CLARENA SNAIL MUCIN CREAM, krem z jadem węża - CLARENA 60 SECONDS SNAKE czy krem z śliną jaskółki.
Nowością jest też seria intensywnie natleniająca - CLARENA O₂ XY INFUSION LINE.
A tak właśnie wygląda krem ze śluzu szczęśliwych ślimaków - CLARENA SNAIL MUCIN CREAM.
Dwie nowości z drogeryjnej półki od Bielenda - Micelarny płyn do cery wrażliwej z serii ALGII MORSKIE i Bielenda SKONCENTROWANE TERMOAKTYWNE SERUM o działaniu wyszczuplającym i antycellulitowym. Nieźle grzeje!
PIELĘGNACJA CIAŁA
Nie wiem jak wy, ale ja już zaczęłam używać kremów z filtrem. Olejek do opalania Avene z SPF 30 to mój częsty wybór.
Nie wiem jak wy, ale ja już zaczęłam używać kremów z filtrem. Olejek do opalania Avene z SPF 30 to mój częsty wybór.
Z kremem koloryzującym AVENE CREME TEINTEE SPF 50 nie miałam styczności, wiem jedno - tak wysoki filtr przyda się zawsze.
Maseczka intensywnie nawilżająca DRINK UP Origins to moje odkrycie zeszłego roku. Uwielbiam za skład, zapach i to, jak działa na moją skórę. Dlatego poszłam za ciosem i jak tylko pojawiły się w Sephora zestawy miniatur ORIGINS ENERGIZING ESSENTIALS upolowałam dla siebie i koleżanki. Jedno wiem - pachną obłędnie.
MAKIJAŻ
Kosmetyk o którym było głośno jeszcze zanim pojawił się w sprzedaży - LANCOME JUICY SHAKER. Dwufazowy lakier/błyszczyk/pomadka do ust o bardzo dużej zawartości olejków i nasyconym kolorze. Mój odcień LANCOME JUICY SHAKER to BERRY IN LOVE.
Kosmetyk o którym było głośno jeszcze zanim pojawił się w sprzedaży - LANCOME JUICY SHAKER. Dwufazowy lakier/błyszczyk/pomadka do ust o bardzo dużej zawartości olejków i nasyconym kolorze. Mój odcień LANCOME JUICY SHAKER to BERRY IN LOVE.
Mój pierwszy kosmetyk BURBERRY. Z jednej strony dopracowany w najmniejszym szczególe, z pięknym tłoczeniem imitującym koronkę i równie ładnym, co funkcjonalnym opakowaniem. A z drugiej strony kosmetyk tak zachwalany w blogosferze, że wymagałam od niego sporo. No i niestety sprawdziła się moja teoria, że coś, co tak mocno jest chwalone nie zawsze takie jest w rzeczywistości.
ŚWIECE
Kolejne zapachy YANKEE CANDLE, tym razem bardziej w wersji mini, poza jedną - YANKEE CANDLE ICICLES w średniej wielości.
Tym razem postawiłam na typowo letnie i wiosenne zapachy YANKEE CANDLE: BEACH FLOWERS, UNDER THE PALMS, PINEAPPLE CILANTRO, A CHILD WISH, ALOE WATER, GINGER DUSK, FLUFFY TOWELS, CLEAN COTTON, FIRESIDE TREATS, FRUIT FUSION, CRANBERRY PEAR (ulubiony zapach mojego dziecka) i AMBER MOON.
Ile wspaniałości :D Yankee <3 <3
OdpowiedzUsuńTrochę ich ostatnio kupiłam :)
UsuńDużo świetnych kosmetyków ! O świecach już nie wspomnę :P
OdpowiedzUsuńTak, świece to ostatnio moja obsesja ;)
UsuńSame cudowności.
OdpowiedzUsuńA co najbardziej cię ciekawi? :)
Usuńco za kolory lakierów <3 <3
OdpowiedzUsuńJak wiosenne kwiaty :)
UsuńO kurczaczki serię produktów z kociołka czarownicy chętnie bym przygarnęła, uwielbiam sprawdzać produkty z takimi nietypowymi składnikami.Ślimaki już stosowałam ( w innych produktach) tylko nie wiem czy były to szczęśliwe ślimaki :) Lakierów sporo, kolorki śliczne :)
OdpowiedzUsuńMalina bo podobno tylko śluz ze szczęśliwych ślimaków działa :)
UsuńOd siebie polecam krem z jadem żmiji :)
oj ile fajnych lakierów.
OdpowiedzUsuńTrochę ich przybyło w ostatnim czasie :)
UsuńWow ile lakierów, fajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńWiele odcieni na wiosenne, cieplejsze dni :)
Usuńile cudownych rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńświetna płytka do zdobień
Ania jest niesamowita, nie wiem skąd ona bierze pomysły na wzory do swoich płytek :)
Usuńboskie kolory :) Zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńPokaż Lancome na buzi ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie obrabiam zdjęcia z Burberry i Lancome :)
UsuńIle dobroci ;) Essie wszystkie bardzo ładne ;)
OdpowiedzUsuńKolekcja Resort bardzo mi się podoba i dziwie się tym, którzy mówią, że jest nudna, wtórna i nieładna :)
UsuńFajne nowości, piękny jest ten rozświetlacz! :)
OdpowiedzUsuńNie sposób odmówić mu urody, ale wcale nie jest ideałem :)
UsuńOjojoj dużo tego :-) Super!
OdpowiedzUsuńI tak podzieliłam na 2 części, żeby niektórych nie kłuło w oczy ;)
Usuńpiękne kolory lakierów do paznokci! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie - xkarr.pl
Dziękuję :)
UsuńWow ile świec! :) o kremie ze śliną jaskółki nie słyszałam :P
OdpowiedzUsuńZaraz pojawi się w sprzedaży. Ślinę jaskółki znajdziesz w wielu kosmetykach koreańskich :)
UsuńNajbardziej interesuje mnie puder Burberry. Będzie recenzja? O tym lakierze starry starry night słyszałam ostatnio i podobno oryginalny starry starry night kosztuje jakoś ponad 200$ :D
OdpowiedzUsuńTez słyszałam, że cena doszła już do tak wysokiego poziomu. Nie dałabym nigdy tyle za lakier, ale podobno ta wersja starry starry night od wersji pierwszej prawie się nie różni. burberry właśnie obrabiam :)
UsuńFajne nowości, ładne kolory lakierów :)
OdpowiedzUsuńAnia, takie w twoim guście :)
UsuńFantastyczne kosmetyki.
OdpowiedzUsuńNiekoniecznie wszystkie ;)
UsuńOjej ile wspaniałości, jest na czym oko zawiesić, lakiery mają śliczne kolory :-)
OdpowiedzUsuńA co najbardziej cię zaciekawiło?
Usuńjakie piekne lakiery :D
OdpowiedzUsuńSame wiosenne kolory :)
UsuńBardzo fajne lakiery i płytka do stempli.
OdpowiedzUsuńA to jeszcze nie wszystko ;)
Usuń