Wypiekane pudry HOURGLASS AMBIENT LIGHTING POWDER bardzo często porównywane są do kultowych pudrowych kuleczek - Meteorites Guerlain. Moją osobistą kombinację Meteorków pokazywałam w notce o kolekcji pudrów --> TU. W tej samej notce pokazywałam także puder HOURGLASS AMBIENT LIGHTING POWDER. Dziś chciałabym napisać o nim więcej, tym bardziej, że od kilku tygodni porobiłam masę zdjęć i w końcu (chyba) udało mi się uchwycić efekt, jaki daje na twarzy.
Na początku kilka słów teorii. HOURGLASS AMBIENT LIGHTING POWDER to seria wypiekanych pudrów wykończeniowych. Posiadają unikatową fotoluminescencyjną formułę wygładzającą optycznie skórę i nadającą jej świeży i promienny wygląd.
HOURGLASS AMBIENT LIGHTING POWDER występuje w w sześciu kolorach:
- Ethereal Light - najjaśniejszy , prawie biały, półprzezroczysty, lekko opalizujący (zimny odcień)
- Diffused Light - jasny, delikatnie żółtawy (ciepły odcień)
- Dim Light - mix brzoskwini ze złocistym beżem (neutralny odcień)
- Mood Light - półprzezroczysty, delikatnie różowo-fioletowy (zimny odcień)
- Luminous Light - w odcieniu szampana, lekko perłowy (neutralny odcień)
- Radiant Light - najciemniejszy, złoto-beżowy, dość mocno błyszczący (ciepły odcień)
Skład (skopiowałam ze strony www.sephora.com):
Mica, Synthetic Fluorphlogopite, Boron Nitride,
Hdi/Trimethylol Hexyllactone Crosspolymer, Polymethyl Methacrylate,
Octyldodecanol, Silica, Benzimidazole Diamond Amidoethyl Urea Carbamoyl Propyl
Olymethylsilsesquioxane, Sorbitan Sesquioleate, Magnesium Aluminum Silicate,
Phenoxyethanol, Dimethicone, Sodium Dehydroacetate, Sorbic Acid, Olyacrylamide,
Benzoic Acid, C13-14 Isoparaffin, Potassium Sorbate, Dehydroacetic Acid,
Laureth-7, Ethylhexylglycerin, Trimethylsiloxysilicate. May Contain : Ci 77891
(Titanium Dioxide), Ci 77163 (Bismuth Oxychloride),Ci 77491 (Iron Oxide),Ci
77492 (Iron Oxide), Ci 77499 (Iron Oxide),Ci 75470 (Carmine).
W solidnej i bardzo ładnie wykonanej puderniczce mamy aż 10 gramów kosmetyku. Jak na puder jest to naprawdę sporo. W Polsce niestety nie jest dostępny, ale widziałam kilka sztuk na allegro (ok. 250 zł), ale uważajcie na tzw. podróbki. Na stronie sephora.com cena jest już dużo przyjemniejsza - 45$. Niestety nie wysyłają do Polski.
Nie obejdzie się więc bez zagranicznych znajomości.
HOURGLASS AMBIENT w kolorze ETHEREAL LIGHT poleciła mi zaprzyjaźniona Dobra Dusza po wielogodzinnych rozmowach o moim rozczarowaniu Meteorkami. Powiedziała, że to ostatnia deska ratunku dla tych, którzy nie widzą po nich efekty "fotoszopa".
efekt po roztarciu na skórze |
I miała rację. Jest w końcu to o czym pisało tak wiele osób: rozświetlenie skóry, ale bez dyskotekowego brokatu, delikatnego wygładzenia i tego nieuchwytnego czegoś, co sprawia, że sięgam po niego z prawdziwa przyjemnością.
A przy tym skóra nie wygląda na obsypaną brokatem, puder nie przyspiesza też przetłuszczanie się skóry. A nawet delikatnie ją matuje.
Mam wrażenie, że na tym zdjęciu udało mi się uchwycić ten efekt glow.
Czy puder wart jest tej kwoty? To już pozostawiam waszej ocenie :)
Wygląda ślicznie i do tego jakby rozświetlał, czy teź rozjaśniał twarz.
OdpowiedzUsuńW puderniczce też ładnie wyglada, ale ona sama juź jakiegoś wrażenia nie robi :)
Mnie się to opakowanie wcale nie podoba, wygląda dość tandetnie. Sam puder bardzo fajny.
UsuńPuderniczka, jak puderniczka ;)
UsuńWg mnie wyglądasz bosko. Cudnie ożywia twarz.
OdpowiedzUsuńpotwierdzam:)
UsuńDziękuję ♥
UsuńPięknie, właśnie czegoś takiego poszukuje, szkoda, że nie da się go tutaj zdobyć :(
OdpowiedzUsuńDobrze że juz jest :) Ale trzeba było czekać 3 lata, by przywędrowały do Polski :)
UsuńEfekt jest na prawdę bardzo fajny! Może kiedyś trafi na polski rynek:)
OdpowiedzUsuńŻyczenia się spełniają ;)
UsuńŚwietny efekt! Buzka wygląda bardzo naturalnie :)
OdpowiedzUsuńNaturalnie, a mimo to jest pięknie rozświetlona :)
UsuńPiękny daje efekt. Buźka jest fajnie rozświetlona.
OdpowiedzUsuńTeż podoba mi się ten efekt :)
UsuńOoo jaki piękny efekt. Warto się o niego pokusić :)
OdpowiedzUsuńWarto! :)
UsuńPięknie wygląda na skórze.
OdpowiedzUsuńCzujesz się skuszona? :)
UsuńPrzez ciebie zacznę sie teraz ślinić i pragnąc go!!
OdpowiedzUsuńHehehe :D
UsuńFajny efekt i ślicznie ożywania twarz :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na buzi, jeśli tylko trafi mi się kiedyś taka możliwość, to z przyjemnością bym go przygarnęła. Na razie zużywam meteorytki i puder rozświetlający Lily Lolo Translucent Silk i muszę przyznać, że ten drugi też daje piękny efekt <3 Po meteorytkach coś tam jest, ale to nie to samo.
OdpowiedzUsuńAnia u mnie Meteorites nie dają żadnego efektu, poza szybszym przetłuszczaniem się czoła :(
UsuńPuder Lily Lolo uwielbiam, ale ten matujący.
Wygląda bardzo ładnie i naturalnie :)
OdpowiedzUsuńWyglada super... a ja zastanawiam sie nad meteorytami...
OdpowiedzUsuńMoże lepiej zacznij od Pudrów Hourglass, są tańsze ;)
UsuńPięknie wygląda na skórze! ♥ Naprawdę cudowny efekt :)
OdpowiedzUsuńNo i własnie tego oczekiwałam od sławnych Meteorites ;)
Usuń