Zima coraz bliżej a ja jak każdej zimy tęsknię za latem. Za słońcem i eksplozją kolorów.
Dlatego aby nieco ukoić tęsknotę za latem zapraszam na letnia kolekcję matowych lakierów Barry M.
Jedna z najdłużej kompletowanych przeze mnie kolekcji. Ponieważ nie przepadam za matowym wykończeniem podeszłam do niej z pewną niechęcią, mimo iż sama kolory bardzo mi się podobały.
Ale już pierwszy lakier z tej serii - Malibu oczarował mnie pigmentacją, tym jak ładnie się nim maluje i co najważniejsze - jak świetnie sprawdza się do stemplowania.
I tak moja miłość do tej kolekcji rosła z lakieru na lakier.
Cancun dostałam od siostry zaraz po powrocie z urlopu. Początkowo myślałam, że będzie to odcień bardziej zielony niż turkusowy, więc wyobraźcie sobie moje smutne oczy na widok tego pięknego, lecz morskiego odcienia. Dlatego ten kolor najmniej mi się podoba. Absolutnie nie mam mu nic do zarzucenia oprócz tego, że nie jest taki jak na folderze reklamowym.
Tu w wersji z wzorkami zrobionymi lakierem holograficznym Color Club z kolekcja Halo Hues - Cherubic. Jesteście ciekawi jak wygląda solo - KLIK.
Co do kwestii technicznych, to wszystkie kolory są tak intensywne, że wystarczy jedna grubsza warstwa lakieru. I trzymają się w idealnym stanie minimum 3 dni poza fioletowym Rhossili, który dziwnie wytarł się na całej powierzchni już drugiego dnia. I bardzo szybko wysychają.
Ta soczysta, pomidorowa czerwień to Copa Cabana.
Wygląda równie pięknie w wersji matowej jak i błyszczącej.
W tym wypadku zamiast jednej grubszej warstwy nałożyłam dwie cieńsze.
Zdobienie to stemple wykonane ulubionym do pieczątek brązowym lakierem Kiko 374 Pearly Chocolate Noir. A wzór pochodzi z płytki MoYou Gothic. Długo szukałam takich róż i kotka. cierpliwość popłaca i dzięki temu mam te dwa urocze wzorki na jednej płytce :D
To właśnie od tego błękitnego koloru - Miami zaczęła się moja miłość do matowych lakierów Barry M.
Polubiłam go do tego stopnia, że zabrałam ze sobą na wakacje. I tam testowałam na wszelkie możliwe sposoby.
Nie pamiętam którego z moich białych lakierów użyłam jako bazy pod wzór, za to jestem pewna, że wzór pochodzi z płytki Butterfly Nail Art Stamp Template Image Plate BORN PRETTY 07, którą dostałam w ramach współpracy ze sklepem Born Pretty Store.
A tu ten sam lakier w plażowej wersji, jako baza kremowo-biały Essie z kolekcji Weading She Said Yes. I ja też mówię: "tak" dla połączenia tego odcienia błękitu z kremową, lekko opalizująca bielą.
Wzorek pochodzi z ulubionej marynarskiej płytki MoYou - Sailor.
Po raz kolejny ten sam muszelkowy wzór, ale tym razem w innej wersji kolorystycznej - różowy Miami plus lakier do stempli Konad (a raczej resztki lakieru).
Wzorek i połączenie kolorystyczne wybrane przez moją Anielę, wiadomo - dziewczynki kochają róż w każdej postaci.
A i starsze dziewczyny też będą pod urokiem tego cukierkowego różu o matowym wykończeniu.
Zauważyłam z pewnym zdziwieniem i niedowierzaniem, że matowa powierzchnia nadaje nawet neonowym i plastikowym kolorom pewnej szlachetności.
Fioletowo-fuksjowy Rhossili w owocowej wersji.
Najmniej trwały z całej piątki i jako jedyny powoduje lekkie przebarwienie płytki.
Jako bazy użyłam Orly White Out, dostałam go Kamili i do dzisiejszego dnia zastanawia mnie, dlaczego się go pozbyła. Bo u mnie spisuje się rewelacyjnie.
A wzór pochodzi z płytki MoYou Tropical.
Jak już pisałam wyżej cała kolekcja idealnie nadaje się do stemplowania, ale nie nadaje się do watermarble, pewnie dlatego, że lakiery bardzo szybko wysychają.
I tak dla przypomnienia post w którym pokazywałam wszystkie kolory w roli stempli - KLIK.
A wieczorem zapraszam na świąteczne rozdanie :)
cudowna czerwień!
OdpowiedzUsuńale piękne aż tęsknie za latem :)
OdpowiedzUsuńOo jak fajnie popatrzeć na takie piekne, soczyste i letnie kolory :) Wszystkie mi sie podobają, ale chyba najbardziej Malibu wpadł mi w oko :)
OdpowiedzUsuńMam Rhossili, ale Copa Cabana wpadła mi tu w oko.
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają! z barry m mam dwa piaski od Simply i je uwielbiam.. może jakieś mat się pojawi w mojej lakierowej szafie kiedyś .
OdpowiedzUsuńJako baza pod wzorki wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńDwa ostanie podobają mi się najbardziej ♥
OdpowiedzUsuńśliczne kolory, i ten mat, zachwyt że ach :) bardzo ładne wzorki, fiolet najładniejszy :)
OdpowiedzUsuńo matko,co za cudowne pazurki!:)) Piękne kolory, uwielbiam takie! http://polinska.blogspot.com
OdpowiedzUsuńo piękne kolorki ochy i achy
OdpowiedzUsuńwszystkie super! a szczególnie Miami w wakacyjnym zdobieniu :)
OdpowiedzUsuńale śliczne kolorki :D i piękne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńPiękne, żywe kolory. Takie podobają mi się niesamowicie :) Aż się micha cieszy. Takie barwy uwalniają pozytywną energię :)
OdpowiedzUsuńfaaajne kolorki ;-) no a stemple wymiatają <3
OdpowiedzUsuńJakie przyjemne odcienie! Pieknie wyglądają w gromadce ;)
OdpowiedzUsuńSame piękności :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam matte na paznokciach :) tej firmy nigdzie nie spotkałam, ale GR ma fajne kolekcje matowych lakierów i chętnie się im bliżej przyjrzę.
OdpowiedzUsuńŚwietne lakiery i zdobienia, chyba nie mogłabym wybrać jednego najlepszego,każde ma coś w sobie:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń