Andrzejkowy Sabat Blogerów

Oj działo się, działo...

Kilka tygodni temu w sobotnie, zimne popołudnie w sympatycznej knajpce - 4 pokoje zebrało się kilka blogerek i jeden bloger by miło spędzić kilka chwil. 

Zaczęło się dość niewinnie, czyli od robienia świec.

Wyobraźcie sobie miny innych gości, gdy ustawiałyśmy kolejne świece na parapecie - do wystygnięcia.

Tu widzicie mnie w akcji, czyli podczas rozgrzewania wosku.

A oto lista obecności:
1) Monika www.blogmoniszona.pl
2) Patrycja www.color-mania.pl
3) Magdalena www.77gerda.blogspot.com
4) Zosia http://happy-dots.blogspot.com/
5) Paulina http://kratelier.com/
6) Michał http://twojezrodlourody.blogspot.com/
7) Natalia http://natalena-style.blogspot.com/
8) Marta, czyli 1/2 bloga www.ale-babki.blogspot.com
9) Ola http://hidiamond.blogspot.com/
10) Sylwia www.weak-point.blogspot.com
11) Kasia http://make-upownia.blogspot.com/
12) Wiktoria http://gajewska-wiktoria.blogspot.com/
13) Anita http://cococollection.blogspot.com/
14) Kamila www.kabodreams.blogspot.com
15) Michalina http://kraina-kosmetykow.blogspot.com/

16) Karolina http://blog.diamond-cosmetics.eu/

Gdy już uporałyśmy się ze świecami przyszedł czas ciasteczka z wróżbami i z losami. Autorem zabawnych wróżb była Patrycja. Jesteście ciekawi jaka była moja wróżba na kolejny rok?

Moja Anielcia ze swoja ulubioną ciocią Patrycją :)

Organizatorki spotkania ;)

Po świecach, plotkach i wróżbach przyszła pora na prezentację Darii - przedstawicielki holenderskiej firmy TRIND. Firmy bardzo ciekawej, która największy nacisk kładzie na pielęgnację paznokci oraz dłoni i stóp. A jej historia zaczęła się od jednej odżywki. Więcej o samej marce napisze w osobnym poście.

Wielkim atutem lakierów i paznokci jest specjalna, opatentowana nakrętka, która bez problemu można odkręcić, nawet dopiero co nasmarowanymi kremem dłońmi. Sprawdzone!

Potem przyszła pora na bardzo modny ostatnio temat - manicure hybrydowe. Na setki pytań odpowiadała Karolina z firmy Diamond Cosmetics. Nie tylko odpowiadała, ale nawet pokazała krok po kroku jak to się robi.

Wybór kolorów jest ogromny i każdy znajdzie coś dla siebie.

A na koniec pani Barbara z firmy Laura Conti nie tylko opowiedziała nam o nowościach i o historii firmy, ale także zdradziła kilka kosmetycznych ciekawostek. 

Czy pisałam kiedyś, że  uwielbiam pomadkę do ust z masłem shea z tej firmy? Jak nie to to teraz o tym wam mówię :)

Zastąpiła moje ulubione, ale niedostępne w Polsce pomadki Silk Naturals. A bez problemu znajdziecie ją w Rossmannie.

Rozglądajcie się też w Rossmanach za zestawem - serum na porost rzęs plus tusz z peptydami. Idealne na prezent a dużo tańsze(ok. 59 zł za zestaw dwóch produktów)  niż sławny Revitalash. I działa tak samo :)

Gość honorowy - Marysia.

I jak zwykle nie obyło się bez handlu wymiennego.

Na koniec grupowe zdjęcie tych, co dotrwali do końca.

I nasze kolorowe pazurki.

Nie obyło się też bez upominków od sponsorów.

Właśnie takich zestawów szukajcie w sieci Rossmann.

W ostatniej chwili, czyli w sobotę rano kurier przywiózł nam kalendarze. I to chyba właśnie one wzbudziły największą sensację.

I jeszcze na koniec baner i lista sponsorów naszego spotkania:

Bath and Body Works
Bielenda
Carmex
Diamond
Laura Conti
NATURALIS
Pat&Rub
The Body Shop Polska
The Secret Soap Store
Trind 

Dziękuję Patrycji, Natalii i Kasi za użyczenie zdjęć :)