Everything Thats Glitters ma już nową formułę, podobno lepszą, ale czy na tyle dobrą, by wydać na niego prawie 80 zł?
Lakier sam w sobie jest piękny. W czarnej, lekko przezroczystej bazie pływają drobinki brokatu w kolorze różowym, turkusowym i złotym. Na paznokciach wygląda bardzo elegancko a jednocześnie ciekawie.
Krycie niezłe, wystarczy 2-3 warstwy (2 grubsze, 3 cieńsze). Konsystencja dużo lepsza od poprzedniego, bardzo podobna konsystencję mają brokatowe lakiery Orly. Zmywa się bardzo łatwo i nie przebarwia paznokci. Pędzelek nadal do poprawy. Jest za chudy i za kanciasty, przy takiej konsystencji bardziej sprawdziłby się solidny pędzel w typie europejskiego Essie.
I nakrętka w której umieszczono pędzel - porażka. Jest za duża i trudno uchwycić ją w taki sposób, aby sprawnie manewrować pędzelkiem.
Ale nawet te wady "anatomiczne" jestem w stanie znieść, gdyby lakier był trwalszy. Swego czasu narzekałam na nietrwałe Zoye. Lakiery Zoya przy tym Macu to prawdziwy predator. Bo ten Macowy piękniś nie wytrzymuje mi na paznokciach nawet 20 godzin.
Paznokcie malowałam wczoraj po południu a dziś rano wyglądają już tak:
Rano obudziłam się z odpryskiem na kciuku, reszta odprysnęła w tzw. międzyczasie.Mhh, czy tak powinien zachowywać się lakier za 80 zł?
A może marudzę, jak myślicie?
Zapomniałam dopisać, że lakier zachowuje się tak samo niezależnie od tego czy nałożę go na Bondera Orly, inny lakier czy gołe paznokcie.
O matko, ale bubel :/
OdpowiedzUsuńPytanie czy to tylko ten kolor, czy inne także?
UsuńChyba to cecha tego koloru, mam lakier z marcowej limitki Archie's Girls i trwałość to zdecydowanie jego zaleta, trzyma się bardzo długo nawet bez ścierania końcówek, gdzie jest to ciemny, granatowy kolor :)
UsuńUeee koszmarek! Nie cierpię nietrwałych lakierów! Kolor taki piękny, ale zupełnie nie wart swojej cenie przy tak dennej trwałości.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio co i rusz zawodzę się na OPI. Choć podejrzewam, że to chyba bardziej kwestia miniaturek, niż marki ogólnie, ale jeśli jedne i drugie są rozlewane razem, to ja nie wiem o co chodzi... Ostatnio właśnie OPI wyglądał u mnie po jednym dniu, jak MAC u Ciebie...
Zdecydowanie miniaturek :)
UsuńMam kilka Opików i póki co tylko jeden z nich mnie rozczarował (duży).
Wydaje mi się ze z brokatowymi lakierami zawsze jest problem i nieważne jak to firma :P
OdpowiedzUsuńOj nie, nie zgadzam się z tobą :)
UsuńZa takie pieniądze to możesz być marudna!! i zrzędzić ile wlezie... toż to szok!! :)
OdpowiedzUsuń:) Trochę poprawiłaś mi humor
UsuńJak za taką kasę to bubel straszny :/
OdpowiedzUsuńja też będę marudzić :O lakiery maca w ogóle się u mnie nie trzymają! mam fiolet ciemny, więc powinien kryć po 2 warstwach, a tu się trzeba namachać aż 4! ehhh, szkoda kasy ;/
OdpowiedzUsuńSzkoda :(
UsuńTen akurat krycie ma niezłe, co z tego, jak szybko odpada od paznokci :(
Wygląda pięknie, ale te odpryski nie do przejścia tym bardziej że jest bardzo drogi
OdpowiedzUsuńOdpryski po 20h za 80 zl - dziekuje bardzo...
OdpowiedzUsuńTo nie jest odpowiednia jakość za taką cenę i markę.
OdpowiedzUsuńOd tak drogiego lakieru wymagam więcej niż od takiego za 20 zł :)
Usuńale bubel - ale na pazurkach wygląda bardzo ładnie
OdpowiedzUsuńPiękny jest, nie powiem :)
UsuńKolor mnie zachwycił, ale ta trwałośc faktycznie szokuje, tym bardziej że lakier ma sporą cenę. Może jest jakiś stary? Może jego ważność zbliża się ku końcowi, a w sklepie leżał długo...bo przecież lakierów za 80 zł nie sprzedaje się na pęczki :(
OdpowiedzUsuńNa pewno nie jest stary, bo pochodzi z limitowanej kolekcji zima 2012 :)
UsuńEfekt przepiękny, ale cóż po tym, skoro krótkotrwały. Za tą cenę oczekiwałabym zdecydowanie więcej, jeśli mowa o jakości. Chyba bym się popłakała, gdybym wydała tyle na lakier, który nie przebierając w słowach, można o kant... rozbić.
OdpowiedzUsuńPłakać nie płakałam, ale chyba odechciało mi się kolejnych kolorów z Maca (ale tylko lakierów) :)
UsuńWygląda fantastycznie, ale jego zachowanie na pazurkach jest wbrew wszelikim regułom dobrego wychowania ;) Rozumiem lakier za 4 zł, ale nie za 80. Szkoda :(
OdpowiedzUsuń...:/ kolor i wykończenie fajne- nic dodać, nic ująć...
OdpowiedzUsuńKolor piękny i na tyle jego zalet :) Nie dam się namówić na żaden lakier z Mac'a.
OdpowiedzUsuńCo do nakrętek to tak samo mało praktyczne rozwiązanie ma Illamasqua, szlag mnie trafia. gdyby zmieniono uchwyt, pędzelek i dopracowano konsystencję lakierów byłoby idealnie :)))
Nakrętka - niby niewielki szczegół a potrafi utrudnić malowanie paznokci :)
UsuńZ lakierami to jest tak, że wiele zależy od koloru, ten ewidentnie nadaje się do kosza :/
OdpowiedzUsuńJak mogę wywalić do kosza 80 zł, no jak? :)
UsuńSzkoda, bo taki jest piękny :)
OdpowiedzUsuńOj szkoda, szkoda :9
Usuńhahahahahahaha,ale się pokazali :)
OdpowiedzUsuńchciałam napisać,że to dla takich co leżą i pachną...no ale spałaś więc już mniej robić nie można...chyba,że ćwiczysz karate przez sen :D
Nie, ja śpię spokojnie, bo na brzegu łóżka :P
Usuńuuu szkoda :(
OdpowiedzUsuńrzeczywiście wygląda wpsaniale ;)
OdpowiedzUsuńtylko szkoda, że nie idzie to w parze z jakością i ceną ;/
80 zł za taki bubel? Nigdy w życiu ;)
OdpowiedzUsuńMądry Polak po szkodzie, jak to się mówi :)
UsuńKolor ładny, ale żeby tak schodził to pierwszy raz widzę ;/
OdpowiedzUsuńA ja często :P
UsuńOjaa... jestem zniesmaczona.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj podchodzę do ładnych lakierów "a niech robi, co chce - i tak mi się podoba!" ale w tym przypadku nie ma zmiłuj, paskudnik, oszust, wilk w offczej skórze, jestem na NIE.
Chociaż może wszystko zależy od warunków konserwacji takich pomalowanych paznokci, albo warunków, jakie panowały na płytce... sama nie wiem. Na razie, jak już wspomniałam, jestem na nie :)
Zajęczaku, ale ja go próbowałam wielokrotnie :)
UsuńMiałam na niego ochotę, dobrze,że nie dostałam:/
OdpowiedzUsuńOj dobrze :)
Usuńwygląda super, ale ta cena i trwałość.... :/
OdpowiedzUsuńwygląda genialnie ale te odpryski to chyba jakiś żart.... :/
OdpowiedzUsuńLakier za 80 zł i po jednym dniu trzeba go zmyć, bo nie nadaje się do noszenia? Przecież to jakiś skandal! Lakiery po 5 zł mogą się pochwalić lepszą trwałością. Jestem zszokowana :(
OdpowiedzUsuńA wiesz, że jak już dotarłam do domu, to wiele do zmycia nie zostało :P
UsuńChyba nawet za darmo bym go nie przygarnęła, szkoda nerwów. :(
OdpowiedzUsuńsuper trwałość nie ma co :P a cena mnie też trochę zabiła... na paznokciach wygląda nawet fajnie ale te odpryski po jednym dniu ... :/
OdpowiedzUsuńKolor cudny, ale ta trwałość... Masakra ;/ Mam jeden lakier MAC - Blue India... Mam go już sporo czasu, a jednak trzyma się na mnie wciąż ładnie. Na szczęście, bo kolor ten uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńCzyli to tylko ten taki nietrwały?
Usuńkiepsko :/ ja chciałam ten lakier, bo jest piękny *_* ale jako, że lakiery MACowe najlepsze nie są, to kupiłam identyczny z Butter London.. jest świetny! :)
OdpowiedzUsuńI na radę Macowego eksperta liczyłam :)
UsuńZapamiętać - omijać z daleka lakiery tej firmy :)
Wow, za tą cenę taka jakość ?? :o masakra... lakier ładny, fajnie się prezentuje, ale w życiu nie kupiłabym lakieru za 80 zł, który na drugi dzień ma takie odpryski...
OdpowiedzUsuńOjjj nie ładnie tak :( Swoją drogą trochę podobny do Catrice I wear sunglasses at night ;)
OdpowiedzUsuńja bym w życiu nie wydała na lakier tyle kasy :P hehe osobiście mówię - szału nie robi, a cena odstrasza..
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie, tego nie można mu odmówić.. 80 zł i tak w życiu bym za lakier nie dała, a przy takich wadach to nawet i za 30 zł bym nie wzięła.. Szkoda, bo kolorek sam w sobie mega mi się podoba..
OdpowiedzUsuńpiękny a lipny
OdpowiedzUsuń