W obecnej chwili najpiękniejsza czerwień w mojej lakierowej kolekcji.
W ciemnoczerwonej żelkowej bazie zatopiono miliardy czerwonych iskierek. I chociaż nie przepadam za czerwienią na paznokciach wiedziałam, że muszę go zdobyć. I zdobyłam na marcowych targach kosmetycznych.
Z tego co pamiętam kosztował mnie 28 zł. To i tak niewiele, bo w moim ulubionym sklepie internetowym kosztował 8$ a w Super Pharm ta kolekcja się nie pojawiła.
Jest to wersja profesjonalna, czyli wąski pędzelek. Konsystencja dużo gęściejsza niż klasyczne kremy, nakłada się dobrze i bez smug. Krycie niezłe jak na lakier brokatowo-żelowy, bo 2 warstwy, tyle też mam na zdjęciach. Schnie bardzo długo, bez Seche nie polecam. Chciałam spróbować jak to jest i kciuk pozostawiłam bez przyśpieszacza. Odgniotki, zjechany lakier z końcówki paznokcia i pęcherzyki po ponad 5 godzinach od pomalowania :(
Trwałość średnia w stronę słabej. Jeden dzień w pełnej krasie, drugiego dnia lekki odprysk na palcu wskazującym, spore wytarcia w połowie 3 dnia. Znam gorsze, ale też i lepsze. Jak na 3 warstwy brokatu nie jest źle. Nie przebarwia paznokci i nie brudzi skórek podczas zmywania. A i zmywa się bezproblemowo.
prezentuje się zabójczo wręcz!; )
OdpowiedzUsuńjaka szkoda, że ja dziś musiałam swoje paznokcie uczynić bezkształtnymi kikutami :c
Spokojnie, odrosną, to tylko kwestia czasu :)
UsuńTa czerwień ma w sobie coś wyjątkowego:) Nie dziwię się, że jesteś nią oczarowana:) Rzadko można się spotkać z tak soczystą, malinową bazą:)
OdpowiedzUsuńA właśnie to nie baza tylko brokat, baza jest ciemnoczerwona :)
UsuńRównież mam ten lakier, ale dla mnie to bardziej top coat, bo kilka warstw to dla mnie nieco zbyt dużo ;)
OdpowiedzUsuńE nie jest źle, znam gorsze przypadki :)
Usuńo tak, zdecydowanie JEST :)
OdpowiedzUsuńSliczny kolor, taki odświetny, mi mimo wszystko kojarzy się z zimową kolekcją:) Ale dziwne,że ci zle schnie:(
OdpowiedzUsuńA bo to zimowa kolekcja :P
UsuńKolor faktycznie ma urok w sobie :) Mnie jednak nie przekonał do zakupu.
OdpowiedzUsuńMnie przekonał dopiero na żywo :)
UsuńPięknie migocze ta czerwień :) Szkoda jednak że z samym lakierem są takie problemy.. Odprysk już na drugi dzień i to z Seche'em? Nie do pomyślenia!
OdpowiedzUsuńTo nic nowego jak dla mnie, mi lakiery bardzo szybko odpryskują, szczególnie te brokatowe.
Usuńzgadzam się z Tobą- to jedna z najpiękniejszych czerwieni. Pięknie u Ciebie wygląda!
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę pięknie :). Choć wolę kremowe wykończenia, ta czerwień mnie urzeka :)
OdpowiedzUsuńKremik o podobnym odcieniu co żelkowa baza też byłby piękny :)
Usuńo kurcze ten lakier jest genialny!
OdpowiedzUsuńcacuszko <3
OdpowiedzUsuńśliczny lakier a ten kolorek jest boski;))
OdpowiedzUsuńpiękny kolor - bardzo głęboki i trójwymiarowy
OdpowiedzUsuńW twoim stylu :)
UsuńWygląda bardzo fajnie!
OdpowiedzUsuńPodobny lakier, tylko o wiele mniej kryjący (raczej półtransparentny) nałożyłam na czarną bazę :D
OdpowiedzUsuńŁadny jest :)
Bardzo ładny :)
UsuńPiękność <333
OdpowiedzUsuńja pomalowałam nim paznokcie o 13, a o 20 już był mały odprysk, o 23 na pół paznokcia.
OdpowiedzUsuńPaskudnik! Ale jaki ładny :P
UsuńŁadny jest, ale nie zachwycił mnie jakoś specjalnie. Trwałością tez nie zachwycił, więc podziękuję za niego.
OdpowiedzUsuńNie do końca w moim stylu, ale podoba mi się! :)
OdpowiedzUsuńKolor cuuuudo, szkoda, że z trwałością gorzej i że to Essie bo ich nie lubię za bardzo ;)
OdpowiedzUsuń