Znaleźć ulubieńca wśród propozycji jednej marki jest ciężko. Wprawdzie są firmy, które wyspecjalizowały się np. w tuszach do rzęs, ale można je policzyć na palcach u jednej ręki. Teraz modne jest, by każdy miał wszystko: od palety do konturowania po matowe pomadki. Jak wśród takiego zalewu propozycji wyszukać coś dla siebie? Odpowiedź jest jedna: kupuj i testuj, aż znajdziesz ideał ;)
Od ponad 40 lar marka Giordani Gold tworzy piękne kosmetyki premium, nasycone najbardziej wyrafinowanymi i luksusowymi składnikami. Rękodzieło i perfekcja produktów odzwierciedlają nasze pragnienie sztuki pięknego życia. Ubierz usta w głęboki, kremowy kolor o luksusowym, satynowym połysku. Pomadki z olejkiem arganowym zapewniają długotrwałe uczucie komfortu oraz intensywny kolor, będący zasługą pigmentów najwyższej jakości. Filtry SPF 15 chronią usta przed przedwczesnym starzeniem się spowodowanym promieniowaniem słonecznym.
Cena regularna: 49,90 zł
Pomadka Giordani Gold Iconic SPF 15 skusiła mnie pięknym opakowaniem. Metalowe, w intensywnie złotym kolorze od razu mówi, że to produkt z wyższej półki. Do tego jest bardzo trwałe, nie zaszkodzi mu przewracanie się w kosmetyczce. Ale jak wiadomo ładne opakowanie, to zaledwie dodatek. W parze z ładnym wyglądem idzie też dobra jakość.
Idealnie kremowy sztyft i ciekawy kolor pomadki Giordani Gold Iconic SPF 15 sprawia, że łatwo się nią malować, pigment jest trwały i nie zbiera się w załamaniach ust. Ponieważ moje usta często są przesuszone najczęściej wybieram szminki o kremowym, lekko tłustawym wykończeniu, które nie tylko zdobią, ale także pielęgnują usta. Własnie taka jest Giordani Gold Iconic SPF 15. A do tego ma filtr chroniący delikatną skórę warg. Mój kolor to Nude Rose, uniwersalny, stonowany róż z nutką beżu.
Tusz do rzęs Giordani Gold Incredible Length o bogatej formule z mikrowłóknami, zapewnia efekt uwodzicielsko długich, pięknie rozdzielonych i podkreślonych rzęs. Posiada też właściwości pielęgnacyjne oraz odżywiające.
Cena regularna: 47,90 zł
Cena regularna: 47,90 zł
Dość mała, silikonowa szczoteczka to jest to, co lubię! Łatwo dociera do najmniejszych rzęs w kącikach oczu, pozwala "budować" efekt, od lekkiego po mocny i wyrazisty look i jest wygodna w użyciu. No i idealna gęstość masy już od pierwszej minuty po otworzeniu kosmetyku. Czy można chcieć więcej? Tak! Trwałości, smolistej czerni i formuły delikatnej nawet dla wrażliwych oczu. Tusz Giordani Gold Incredible Length ma to wszystko, co lubię. Ładne rzęsy i dobrze podkreślone oko bez podrażnień nawet wtedy, gdy noszę szkła kontaktowe.
Podkład Oriflame The ONE EverLasting w nowej, ulepszonej formule to trwałość przez 24 godziny. Za dużą trwałością podkładu stoi nowoczesna technologia FreshFix zapewnia ultra trwałość podkładu a opatentowany kompleks SkinRenew odżywia, regeneruje i chroni skórę.
Cena regularna: 49,90 zł
Podkład Oriflame The ONE EverLasting to trwałość, która nie obciąża skóry. Koniec z nieprzyjemną maską, która wprawdzie kryje niedoskonałości, ale sprawia, że skóra dusi się a my nie czujemy się komfortowo z konkretną szpachla na twarzy. Formuła i konsystencja podkładu jest niezwykle lekka i jedwabista, szybko wtapia się w skórę wyrównując jej koloryt. Nie powoduje zapychania i nie przesusza skóry.
Podkład występuje w 5 kolorach:
- Porcelain
- Fair Nude
- Nude Pink
- Natural Beige
- Light Ivory
Podkład Oriflame The ONE EverLasting jest kosmetykiem idealnym dla skóry mieszanej i przetłuszczającej się, dla suchej jest zbyt lekki.
Tusz i pomadka nam się podobają. Podkład musiałby być baaardzo jasny (ale czytaliśmy o nim pozytywne opinie).
OdpowiedzUsuńOł bardzo to wszystko ładniutie i na litość świstaka nie kuś
OdpowiedzUsuńFajny daje efekt na Twojej skorze ten podklad :) A z innej beczki co to za piekny cien masz w makijazu oka? ;*
OdpowiedzUsuńładny makijaż oka, ostatnio poznałam kilka zapachów oriflame a teraz skuszę się na kolorówkę
OdpowiedzUsuńNO piękny makeup a oko jak ładnie pomalowane. Lubię połączenie ciepłych oczu z brązowymi ustami :)
OdpowiedzUsuńZnam kosmetyki Oriflame ale jakoś tych nigdy nie używałam jeszcze.
OdpowiedzUsuńKilka podkładów znam i chyba ten też mam jeszcze :)
OdpowiedzUsuń