Marcelina Zawadzka to ambasadorka linii Bell HYPOAllergenic i wielka miłośniczka podróży. Swoją fascynację ulubionymi miejscami na świecie przełożyła na kolory. W ten sposób powstała kolekcja składająca się z sześciu metalicznych pomadek w płynie i pięciu metalicznych lakierów do paznokci. Wszystkie produkty z kolekcji Bell HYPOAllergenic BY MARCELINA zostały nazwane tak jak miejsca, które stały się inspiracją dla danego odcienia – od Malborka przez Venice Beach aż po Nowy Jork.
Odcienie te wyrażają emocje towarzyszące Marcelinie podczas oglądania zachodu słońca na Majorce albo spacerowania po tętniącym życiem Kairze. Marcelina znalazła własne odcienie czerwieni, fioletu, zieleni, beżu czy pudrowego różu. Wszystkie są wyraziste i oryginalne, a metaliczny połysk sprawia, że wpisują się w jeden z najgorętszych trendów sezonu.
Bell Hypoallergenic 01 Majorca
Jedna ulubionych wysp Marceliny to przede wszystkim romantyczne zachody słońca, gdy światło w szczególny sposób działa na kolory. Ten beżowo-złocisty odcień idealnie podkreśla delikatną opaleniznę.
Bell Hypoallergenic 02 Malbork
Malbork to rodzinne miasto Marceliny. Odcień 02 kojarzy się jej z szczęśliwymi chwilami dzieciństwa, które spędziła z ukochaną babcią i kolorem pomadki, której używała babcia. Jasny różowo-beżowy odcień polubią przede wszystkim blondynki.
Bell Hypoallergenic 03 Moscow
To miasto jak mało które kojarzy się z czerwienią. Ona dodaje wyrazistości moskiewskiej architekturze. Inne charakterystyczne elementy krajobrazu stolicy Rosji to zarumienione od mrozu policzki i soczyste akcenty w makijażu jej mieszkanek – są po prostu urocze! A dla mnie metaliczna czerwień to idealny wybór na wieczór. Uwielbiam ten kolor!
Bell Hypoallergenic 04 Ibiza
Gorące rytmy Ibizy to moje klimaty. Na Ibizie zabawa trwa o każdej porze dnia i nocy. Petent Marceliny na wyrazisty makijaż i w świetle słońca, i wieczorem? Intensywnie kolory pomadek. W tym sezonie modny jest fiolet, który mogłabym nosić od świtu do zmierzchu.
Bell Hypoallergenic 05 Mexico City
Przepięknie położone miasto, otoczone rozległymi pasmami górskimi. W stolicy, jak i w samym Meksyku, urzekają zwłaszcza niesamowite krajobrazy. Marcelina wybrała ciepły, połyskujący na złoto odcień czerwieni, który w naturalny sposób pięknie idealnie podkreśla ciepły typ urody.
Bell Hypoallergenic 06 Venice Beach
Palmy, miękki, biały piasek i zupełnie wyjątkowa atmosfera pełnej swobody. W takich miejscach Marcelina najlepiej czuje się w bikini, dżinsowych szortach i japonkach. Makijaż także ogranicza do minimum, stawiając na mieniąco się złotem pomadkę..
A który z kolorów Marceliny tobie przypadł najbardziej do gustu?
Już same opakowania by mnie zachęciły do zakupu, bo wyglądają bosko :)
OdpowiedzUsuńTo samo chcieliśmy napisać. Są śliczne :)
UsuńMetaliczne wykończenie, oprócz czerwieni, w ogóle do mnie nie przemawia
OdpowiedzUsuńkolory bardzo ładne, jednak kto to jest ta Marcelina... :D
OdpowiedzUsuńprzekonuje mnie metaliczny fiolet i czerwień, reszta to nie mój klimat
OdpowiedzUsuńMoscov:))) Polubiłam metaliczne wykończenia:)
OdpowiedzUsuńNo no no podobaja mi sie, nie sa tak nachalne jak innych marek :D
OdpowiedzUsuńDopiero się przekonuję do metalicznych pomadek, dają taki nietypowy, ale fajny efekt. Z tych najbardziej podoba mi się czerwień.
OdpowiedzUsuńKolory pewnei spodobałyby się mojej mamie :D
OdpowiedzUsuńSuper pigmentacja. Czerwień to zdecydowanie Twój kolor :)
OdpowiedzUsuń03 Moscow najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMoskwa chyba najpiękniejsza!
OdpowiedzUsuńTe ciemne odcienie są bardzo ładne, chyba Moskwa robi najlepsze wrażenie :)
OdpowiedzUsuńCzerwona wygląda u Ciebie przepięknie :))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne szminki a czerwień pierwsza klasa :D
OdpowiedzUsuńSERDECZNIE ZAPRASZAM
Fajnie wyglądasz w nich na zdjęciach. Zwłaszcza czerwona. Ja się jeszcze jakoś z daleka trzymam od metalicznych pomadek. :-)
OdpowiedzUsuńTylko czerwień do mnie przemawia
OdpowiedzUsuńTe mocne odcienie bardzo mi się podobają, nie znam ich.
OdpowiedzUsuń