To bzykanie coś oznacza. Takie bzyczące bzykanie nie bzyka bez powodu. Jeżeli słyszę bzykanie, to znaczy, że ktoś bzyka, a jedyny powód bzykania, jaki znam, to ten, że się jest pszczołą.
Najnowszy
zapach od DKNY - Nectar Love to kwintesencja jakże znaczącego momentu w życiu każdego z nas. Momentu, w którym spojrzenia krzyżują się, a świat drży...
Nuty głowy: grejpfrut, nektarynka, mandarynka, żółta frezja i solar notes (słoneczne nuty).
Nuty serca: mirabelka, konwalia i jaśmin.
Nuty bazy: wosk pszczeli, wanilia, cedr, neroli i piżmo.
Nuty głowy: grejpfrut, nektarynka, mandarynka, żółta frezja i solar notes (słoneczne nuty).
Nuty serca: mirabelka, konwalia i jaśmin.
Nuty bazy: wosk pszczeli, wanilia, cedr, neroli i piżmo.
Każdy miesiąc pachnie inaczej: kwiecień kwaskowatym rabarbarem i konwaliami, czerwiec słodkimi truskawkami i świeżą trawą a wrzesień jabłkami i pierwszymi różami. A jak pachnie listopad? Czy zimną i mokrą ziemią? A może chryzantemami i woskiem palących się zniczy?
Nie! Listopad to zapach miodu, mocnej herbaty z cytryną lub sokiem malinowym i pierwsze ciężkie, korzenne perfumy, które wyciągam z szafy gdy tylko odejdzie lato. DKNY Nectar Love otula skórę delikatną mgiełką słodyczy, ale wbrew nazwie wcale nie jest to miód, tylko upajająca woń kwiatu lipy i żółtej frezji z delikatnym piżmowym akcentem. Mimo całej swojej słodyczy jest przyjemny i lekki, może nawet zbyt lekki, ponieważ trzyma się blisko skóry i nie grzeszy trwałością (u mnie maksymalnie 6-7 godzin).
DKNY Nectar Love nie jest zapachem niesztampowym, nie jest też wyjątkowo oryginalny. A mimo to sięgam po niego z przyjemnością. Jest miły i ciepły niczym mały, pluszowy niedźwiadek, do którego przytulam się w zimny, jesienny wieczór.
A jak mawiał Puchatek: "Jeżeli wszystko jest miodem, a ja jestem tym, co zjem, więc jestem zrobiony z miodu... a życie jest bardzo słodkie"
Kuszące, odurzające, uzależniające... Oto cały DKNY Nectar Love.
Zapach nie tylko dla Misiów z Bardzo Małym Rozumkiem ;)
Muszę go przy okazji powąchać. Nuty zapachowe są bardzo kuszące :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach piżma. Może się na nie skuszę ☺
OdpowiedzUsuńWąchałam i powiem że ten zapach jest śliczny.
OdpowiedzUsuńCzekam aż stanieje :))))))
O rany, ciekawa jestem czy by mi się spodobały :) nuty zapachowe mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa zapachu:)
OdpowiedzUsuńZapachów DKNY jeszcze nie miałam, ale powiem szczerze, że ten, z całej rodzinki jabłuszek, ciekawi mnie najbardziej ;) Z pewnością powącham, kiedy się natknę ;)
OdpowiedzUsuńMam na niego chęć *.*
OdpowiedzUsuńtaka trwałość w zupełności by mi wystarczyła, nuty ciekawe, a zapach mógłby mi się spodobać. teraz z przyjemnością wróciłam do aliena
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego zapachu, muszę wreszcie wybrać się go Sephory i go powąchać :)
OdpowiedzUsuń