Co było pierwsze? Wiosenna kolekcja Essie - Flowerista czy pierwsze wiosenne kwiaty?
Jedno jest pewne - tej wiosny rządzą kwiaty.
W tym sezonie znajdź w sobie flowerista. Bądź perennial chic w picked perfect kwiatowym kapeluszu czy najładniejszym petal pushers. Tej wiosny jest tyle garden variety, że przybranie pozy będzie blossom dandy.
W kolekcji Flowerista znajdziemy 6 odcieni na każdą sytuację, od intensywnego fioletu (flowerista 901), poprzez spokojną, ale absolutnie nie nudną szarość (petal pushers 903) aż do świeżej, pastelowej mięty (blossom dandy 902).
Nie zabrakło też odcieni dla wielbicielek delikatnego, prawie niewidocznego manicure: kawowego (picked perfect 906) i lekko brzoskwiniowego beżu (perennial chic 905)
Wisienką na torcie jest egzotyczna, morska zieleń - garden variety 904.
Zachwyć wszystkich elektryzującą miętowo-kremową hortensją, tak piękną, świeżą i energetyczną.
Blossom dandy 902 to mięta w nowej odsłonie. Pokazuje pastele w nowej, nowoczesnej odsłonie: niezwykle lekkiej i kremowej, lecz również bogatej i dynamicznej.
Lubicie najsłynniejszą miętę od Essie - mint candy apple, ale denerwuje was słaba pigmentacja tego odcienia (u mnie 3 warstwy)? Zatem blossom dandy na pewno pokochacie, bo przy odrobinie wprawy całkowite krycie paznokcia uzyskacie już po pierwszej (nieco grubszej) warstwie lakieru.
Blossom dandy bije mint candy apple nie tylko pigmentacją, ale również konsystencją i łatwością malowania.
Zapierające dech w piersiach piękno. Nieodparta pokusa. Ta płomienna śliwkowa dalia - flowerista 901 nie jest nieśmiałą kwiaciarką. To modna siła natury!
Tytułowa flowerista na dobre zawładnęła moim fioletolubnym serduchem. Ciekawy odcień w duecie z mocnym kolorem sprawdzi się nie tylko wiosną, ale także jesienią. A do tego rewelacyjnie nadaje się do watermarble - patrz perennial chic.
Na paznokciach mam 2 warstwy lakieru. Trwałość 3-4 dni.
Gotowa na coś niezwykle zaskakującego? Ta egzotyczna morka orchidea to rzadki kwiat, który wyróżnia się w tłumie.
Garden variety 904 to jeden z tych odcieni, które najlepiej wyglądają w towarzystwie złota. Stąd też mój pomysł na zdobienie - złote stemple lakierem Chrome Gold Models Own.
Intensywny kolor sprawia, że do pokrycia paznokcia wystarczą dwie warstwy lakieru.
Nie przebarwia paznokci!
Piękny perennial chic 905. Nieskazitelny. Klasyczny. Ten zmysłowy, neutralny odcień nigdy nie wychodzi z mody.
Jeśli chodzi o neutralne odcienie od lat mam o nich to samo zdanie - u siebie nie lubię
Nie dla mnie ciepłe beże, nie dla mnie karmelowe brązy, jako typowa zima (z urody i charakteru) unikam takich odcieni.
Dlatego, by nieco ożywić manicure i dodać mu koloru pobawiłam się watremarble. Na małym i serdecznym palcu możecie podziwiać miks wszystkich sześciu kolorów z kolekcji Flowerista.
Czas na przesuwanie granic i łamanie zasad. Ten róż w odcieniu przydymionej szarości posiada tajemniczy wdzięk zapomnianego, otoczonego murem ogrodu. Wejdź, jeśli masz odwagę.
Petal pushers 903 jest niezwykłym kolorem, mieszaniną popielatej szarości, bzowego fioletu i intensywnego różu. I kto powiedział, że szary jest nudny?
Jedna z przyjemniejszych szarości z jaką mi było dane współpracować. Bardzo niewiele brakuje jej do miana jednowarstwowca. Na paznokciach mam wprawdzie dwie cienkie warstwy lakieru, ale mam wrażenie, że w wersji pełnowymiarowej (większy pędzelek niż w miniaturce) wystarczyła by jedna, nieco grubsza warstwa lakieru. Najtrwalszy z całej szóstki - wytrzymał pełne 5 dni.
Emanująca delikatnym pięknem picked perfect 906 jest perfekcyjną piwonią w odcieniu starego migdałowca.
Jak szybko ożywić delikatnego nudziaka? Dołożyć mu kilka plamek w odcieniu pudrowego różu. Nie pamiętam jak się fachowo nazywa ten rodzaj zdobienia, ale jest bardzo proste do wykonania. Wystarczy na mokry jeszcze lakier nałożyć lakier w kontrastowym kolorze, dotykając delikatnie końcówka pędzelka.
I na koniec porównanie kolorów do poprzednich kolekcji:
Cała kolekcja dostępna jest w formie profesjonalnej w wybranych salonach w cenie 45 zł/szt.
Co myślicie o małym, wiosennym konkursie?
Wszystkie te Essiaki wyglądają cudownie na pazurkach ;)
OdpowiedzUsuńAle na pewno jakiś kolor bardziej zwrócił na siebie Twoją uwagę :)
Usuńblossom dandy najbardziej wpadł mi w oko :)
OdpowiedzUsuńI mi też. Zaraz po tytułowej Flowerista :P
Usuńprzepiekne!
OdpowiedzUsuńJak wiosenne kwiaty :)
UsuńWszystkie mi się podobają;) ciekawe pomysły zdobień;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję :)
UsuńNie miałam ostatnio czasu na bloga, więc musiałam się wyżyć artystycznie :)
te kolory są całkowicie moje :D a jakie paznokcie!!! ja też już takie chce! :)
OdpowiedzUsuńI tak trochę je skróciłam, bo zaczęły mi przeszkadzać :)
Usuńfiolet przypomina mi wiosenny bez :) śliczne te kolory <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;)
Masz rację! Flowerista ma dokładnie ten sam kolor, co ciemna odmiana bzu. Codziennie mijam kilka takich kwitnących drzewek i nawet nie zauważyłam podobieństwa :)
UsuńOdcienie mięty oba przemawiają do mnie ;) za szarościami nieszczególnie przepadam, chociaż jeden lakier w tym kolorze sobie kupiłam ;)
OdpowiedzUsuńLubię miętę, mimo iż trochę mi się przejadła, bo ile lat z rzędu można nosić "mientowe" pazurki :P
UsuńWszystkie wygladają pięknie !@
OdpowiedzUsuń:)
Dziękuję Ania :)
UsuńNiebieskie i ten ala szary są śliczne!
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, czy nazwałabym niebieskim Blossom Dandy ;)
UsuńKochana wybacz, ale w trakcie szesnastej godziny pracy nie myślałam już nad rozròżnianiem kolorów :) tak czy owak ta mieta, turkus i ala szary są śliczne!
UsuńRozgrzeszenie zostało ci udzielone ;)
UsuńO mamo!!! zgarnęłabym wszystkie :)
OdpowiedzUsuńOj chyba muszę je zamknąć w pancernej szafie ;)
UsuńOOO co jeden to piękniejszy, marzy mi się kostka wiosenna ;)
OdpowiedzUsuńTerii to na pewno ucieszy cię mini konkurs, który zaraz ogłoszę :)
Usuńdostałam na urodziny kosteczkę i bardzo się cieszę, bo pewnie bym nie kupiła sama, a kolory są fajne. Flowerista, szarość i mięta są the best. szkoda, że w kostce zamiast nudziaka nie ma Garden Variety ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, dlaczego nie ma Garden Variety, no nie? :)
UsuńAch te wszechobecne nud(n)e ;)
Kocham essiaki :D
OdpowiedzUsuńI ja też :)
UsuńBlossom dandy wygląda najpiękniej ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że mięta rządzi :)
UsuńPiękna kolekcja! Wybieram zielonkę, miętkę i śliweczkę! Wyglądają bosko! *.*
OdpowiedzUsuńMarti wybrałaś właśnie trójkę moich ulubieńców :)
UsuńHa! Monia, bo mądre umysła myślą podobnie! :D
UsuńNa to wygląda ;)
UsuńFlowerista i blossom cudo :))
OdpowiedzUsuńBlossom cudo, świetna nazwa :)
UsuńPiękne kolory, zwłaszcza Flowerista i Jamaica Me Crazy :)
OdpowiedzUsuńJamaica Me Crazy pochodzi z kolekcji sprzed kilku lat i bez problemów kupisz ją w Hebe czy Super Pharm :)
Usuń