Wiosna to sezon ślubów, mimo iż literę r mają w sobie tylko marzec i czerwiec.
OPI Always Bare for You to 6 wspaniałych, delikatnych i naturalnych kolorów, które mogą towarzyszyć każdej kobiecie w najważniejszych chwilach życia, takich jak zaręczyny, ślub, baby shower, dzień matki czy urodziny dziecka. Delikatne, frenchowe odcienie dodają uroku każdej stylizacji, nadając jej świeży i subtelny look. Kolekcja inspirowana jest trendami, wywodzącymi się z największych pokazów mody ślubnej. Oparta na subtelnych i kobiecych kolorach, które delikatnie podkreślą naturalną urodę w tym najważniejszym dniu, jak i na co dzień!
Kolorem przewodnim kolekcji jest Baby, Take a Vow – transparentny, frenchowy róż, który podkreśla naturalny wygląd paznokcia. Zgaszony frenchowy róż odkryjesz w Bare My Soul. Engage-meant to Be to blady liliowy french, a Ring Bare-er to transparentny jeans. Odcień nude przepełniony różowymi drobinkami odnajdziesz w Throw Me a Kiss. Natomiast szlachetną perłę odkryjesz w kolorze Chiffon-d of You.
OPI Baby, Take a Vow to pół-przezroczysty, pastelowy róż, który na pewno przypadnie do gustu każdej wielbicielce tzw. frencza. Wprawdzie nie jestem miłośniczką tego typu wykończenia, ale doceniam idealny dobór koloru do okazji. O ile mnie pamięć nie myli, to właśnie taki odcień miałam na paznokciach w dniu mojego ślubu. Moc koloru można stopniować, od delikatnej mgiełki koloru przy jednej warstwie, aż do mocniejszego koloru przy 3 warstwach. Jak pozostałe kolory o transparentnym wykończeniu z tej kolekcji, tak i ten świetnie się sprawdza przy kanapkowych zdobieniach. I własnie coś takiego mam na paznokciach, czyli 2 warstwy koloru, koronkowe stemple wykonane białym lakierem B Loves Plates, a na to ostatnia, trzecia warstwa lakieru OPI Baby, Take a Vow.
Obok pastelowego różu to karmelowy beż jest kolorem, po który najchętniej sięgają panny młode. OPI Bare My Soul to kolor, który przepięknie komponuje się ze skórą i ukrywa drobne przebarwienia paznokci. OPI Bare My Soul to taki make up-no make up dla paznokci.
Tu także wykorzystałam białe stemple i ukryłam je pod jedną warstwą koloru. Na paznokciach ze zdobieniem mam 3 warstwy lakieru, na pozostałych 2 warstwy.
Tu także wykorzystałam białe stemple i ukryłam je pod jedną warstwą koloru. Na paznokciach ze zdobieniem mam 3 warstwy lakieru, na pozostałych 2 warstwy.
Ten kolor ma w sobie to "coś" - OPI Chiffon-d of You. Wygląda jak wnętrze muszli, pięknie mieni się w słońcu i skutecznie ukrywa nierówności płytki. Najlepiej wygląda przy 2 warstwach koloru. W rankingu ślubnych ulubieńców zajmuje zasłużone trzecie miejsce.
Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu drugie miejsce na liście ulubieńców zajął liliowo-szary OPI Engage-meant to Be. Kolor mocno nietypowy, ba w buteleczce wręcz straszny, gdyby nie jedna rzecz. Mimo transparentnej formuły genialnie ukrywa zażółcone paznokcie (tak, niestety to moja zmora) i rozjaśnia ciemniejszą skórę głoni. Na zdjęciach mam 2 warstwy koloru.
Mam ogromy problem z tym kolorem - OPI Ring Bare-er. Nie mogę odmówić mu urody, ale nie jestem przekonana, iż jest to kolor ślubny. Głównie z powodu tego, że przy jasnej skórze i na tle śnieżnobiałej sukni może wyglądać trupio. Przeszukałam internet i olśniło mnie- ten odcień został stworzony specjalnie dla osób ciemnoskórych. Przy ciemnej skórze wygląda świetnie!
Na paznokciach mam 2-3 warstwy koloru i kolejną wersję sandwichowego zdobienia.
Ulubiony kolor zostawiłam sobie na koniec. Jest nim biało-różowy schimmer iskrzący niczym śnieg - OPI Throw Me a Kiss. Dla mnie to wymarzony kolor na ślubne manicure, niezależnie od wieku panny młodej, jej koloru skóry i stylu sukni. Czy tylko dla mnie jest ideałem?
Najlepiej wygląda przy 2 warstwach koloru.
Najlepiej wygląda przy 2 warstwach koloru.
Od lewej:
1 - OPI Baby, Take a Vow
2 - OPI Bare My Soul
3 - OPI Chiffon-d of You
4 - OPI Engage-meant to Be
5 - OPI Ring Bare-er
6 - OPI Throw Me a Kiss
Kolekcja OPI ALWAYS BARE FOR YOU BY OPI dostępna jest w trzech systemach: tradycyjnym lakierze OPI, lakierze o przedłużonej trwałości Infinite Shine oraz systemie trwałego lakieru GelColor. Kolekcję OPI ALWAYS BARE FOR YOU BY OPI dostępna w sklepie manimani.pl
Bardzo ładne odcienie. Ja lubię pastele, zwłaszcza zimą, jakoś podobają mi się nude w połączeniu ze swetrami ;). Aż wygooglowałam ten delikatnie niebieski u ciemnoskórych pań, rzeczywiście im pasuje :)
OdpowiedzUsuńprzecudowne kolorki, takie mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńTen gilitter wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńMój zdecydowany ulubienie to nr 1 uwielbiam jasne pazurki :-)
OdpowiedzUsuńWszystkie bym chciała, a najbardziej 1,2,3,6 ♡♡♡
OdpowiedzUsuńPierwszą dwójkę wciąż noszę naprzemiennie!
OdpowiedzUsuń