Nadeszło lato. Czas się przygotować i
być pret-a-surfer. Słoneczne pasemka, przewiewna sukienka i eleganckie
sunset sneaks - to doskonały zestaw, by przemienić się w peach side
babe. Czy dasz się porwać na private weekend do letniego domu? A może
skusisz się na spacer po deptaku? Bez względu na to, co wybierzesz,
skorzystaj z szansy, by dogodzić sobie z saltwater happy czy odrobiną
chillato, zanim skończy się lato.
Nastał czas gorących kolorów. Uwolnij drzemiącą w tobie boginię morskich plaż za sprawą zachwycających odcieni lata. Zainspirowana letnią zabawą, której nie ma końca, ta nowa, świeża paleta zainspiruje cię. Kiedy temperatura rośnie, sięgasz po nowe stylizacje, eksperymentujesz z kolorami, zestawiasz je ze sobą i dobrze się przy tym bawisz. Najważniejsza jest swoboda! Potrzebujesz inspiracji? Kieruj się nad wodę i zanurz w słońcu. To właśnie na plażach można zobaczyć najmodniejsze stylizacje sezonu.
private weekend - mieniąca się biel
chillato - zmrożona kremowa pistacja
peach side babe - dojrzała w słońcu brzoskwinia
sunset sneaks - jaskrawa czerwień
saltwater happy - przesłodzony błękit oceanu
pret-a-surfer - głęboki morski błękit
private weekend - mieniąca się biel
chillato - zmrożona kremowa pistacja
peach side babe - dojrzała w słońcu brzoskwinia
sunset sneaks - jaskrawa czerwień
saltwater happy - przesłodzony błękit oceanu
pret-a-surfer - głęboki morski błękit
Chillato (908) to tytułowy kolor kolekcji. Odcień bardzo ciekawy, wręcz unikatowy, dlatego wiele nieznajomych kobiet zaczepiało mnie z pytaniem co to jest. Te lody pistacjowe solo nie podbiły mojego serca. Za to przepięknie wyglądają w połączeniu z niebieskim. Dlatego pokusiłam o zdobienie - gradient w którym wykorzystałam: chillato (908), saltwater happy (911) i pret-a-surfer (912). Nieco trudny w obsłudze z powodu gęstej konsystencji. Trzeba nakładać go powoli i dokładnie. Pigmentacja bardzo dobra, na zdjęciu widzicie 2 warstwy lakieru.
Saltwater happy (911) to odcień oceanu dosłodzony kroplą różu. Domieszkę różu najłatwiej zauważyć na zdjęciach, na żywo nie jest aż tak widoczna. Alternatywa dla klasycznych nudziaków. Jest tak dyskretny i nie rzucający się w oczy, że śmiało można go nazwać kolorem korporacyjnym, Ma lżejsza konsystencję niż chillato i dzięki temu lepiej się go używa. Wystarczy 2 warstwy lakieru, by uzyskać perfekcyjne krycie.
Pret-a-surfer (912) to ten odcień mocnego błękitu, który niezmiennie kojarzy mi się ze słońcem i po który sięgam tylko i wyłącznie w lecie, ponieważ wymaga opalonej skóry. Na bladych i sinych z zimna dłoniach paznokciach wygląda brzydko. Ma idealną konsystencję, maluje się nim bezproblemowo a kolor jest tak głęboki, że powinna wystarczyć jedna warstwa lakieru. Drugą dorzuciłam bardziej z przyzwyczajenia niż z rzeczywistej potrzeby.
Brzoskwiniowy peach side babe (909) najmniej wpisuje się w mój klimat. Dużo bardziej podoba mi się w roli tła do czarnych, kwiatowych wzorów. Konsystencja identyczna jak w pret-a-surfer (912).
Na zdjęciu mam dwie warstwy lakieru pokryte Seche Vite (lakier sam w sobie ma wykończenie mniej błyszczące niż pozostałe lakiery z kolekcji).
Uwielbiam taki odcień ciepłej czerwieni lekko wpadającej w pomarańcz. Wygląda idealnie na paznokciach u stóp. Zachwyca mnie pod każdym względem: pigmentacji (1-2 warstwy), świetnej konsystencji, trwałości (prawie 2 tygodnie na paznokciach u stóp) oraz tym, że nie przebarwia paznokci.
Tak wygląda cała kolekcja na wzornikach. A pod spodem porównanie kolorów do odcieni z poprzednich kolekcji:
Cena Essie profesjonalne – ok. 45zł
Kolekcja lato 2015 dostępna jest także w formule hybrydowej essie.gel wyłącznie w salonach manicure.
Korzystając z okazji mam dla was po-wakacyjny konkurs TYLKO I WYŁĄCZNIE DLA PUBLICZNYCH OBSERWATORÓW bloga:
Jak zatrzymać lato?
Najciekawszą wypowiedź nagrodzę tymi oto dwiema kosteczkami lakierów Essie.
Zgłoszeń należy dokonywać pod tym postem.
Ładne kolorki, ten pierwszy mani jest zachwycający :)
OdpowiedzUsuńTe kolory są cudowne i chciałabym je mieć
OdpowiedzUsuńTo właśnie dzięki nim myślę, że można zatrzymać lato na dłużej. Kolory oddają ciepło, soczystość i szaleństwo letniej gorączki. Mazanie pazurków takimi kolorkami jest samą przyjemnością a w wyobraźni krążę gdzieś po plaży i mrużę oczka do słońca :)
Na pierwszy rzut oka rzuca się pistacja, ale po dłuższym patrzeniu na ten kolor, jednak faktycznie lepiej wygląda w gradiencie :)
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej pasuje brzoskwiniowy, ale nie wiem czy odcień nie byłby zbyt ciepły.
W konkursie nie biorę udziału, bo nie maluję paznokci, więc szkoda, żeby lakiery tylko leżały u mnie.
Mimo wszystko życzę powodzenia tym co udział wezmą :)
Dziękuję w ich imieniu :)
UsuńŚliczne kolory, ten brzoskwiniowy jest chyba najlepszy :) powodzenia dla wszystkich!
OdpowiedzUsuńJakie fajne kombinacje z mani, no i ten akcent kotwicy :D
OdpowiedzUsuńW konkursie wezmę udział, a co, może los się uśmiechnie :)
Jak zatrzymać lato? Jest wiele sposobów na to - można zadbać o jak najdłuższe utrzymanie się opalenizny stosując olejki na ciało (dobrze dobrana pielęgnacja), stworzyć dekorację do mieszkania z butelki, piasku i muszelek, można wrzucić sobie muszelkę do portfela, nosić bransoletki z morskimi motywami (muszelki, kotwice, stery) czy też ubrania (w Reserved np widziałam koszulki z kotwicami na wyprz). Ciekawym pomysłem na długie jesienne wieczory są też filmy o letniej tematyce - wakacyjna miłość te sprawy :] A może za każde wspomnienie o wakacyjnych wojażach albo lenistwie na leżaku z orzeźwiającym drinkiem w ręku wrzuć do skarbonki złotówkę i zbieraj na kolejne wakacje? :) Przyjemne z pożytecznym :)
Chyba ten błękit byłby moim ulubionym :)
OdpowiedzUsuńJak zatrzymać lato? Zastanawiam się nad tym co roku :P
Moje "patenty" pięknie rozświetlona złotem, opalona skóra (podtrzymana samoopalaczami bądź solarium-co kto lubi), rozwiane loki na głowie, wakacyjne kolory w makijażu i manicure, oraz dodatki w ciepłych letnich kolorach :)
Ale przede wszystkim klimat lata oddadzą wieczory z przyjaciółmi, spacery nad jeziorem/morzem nawet w pochmurny dzień i planowanie kolejnego lata :)
Ja zatrzymań lato kolorami , ciuchy makijaż no i piękne zadbane pazurki :) wystarczy na nie nałożyć piękne , letnie i świeże lakiery które będą kwintesencją naszego lata :)
OdpowiedzUsuńChillato jest piękny! Szkoda, że lato się kończy :(
OdpowiedzUsuńoj szkoda, nie lubie jesieni :(
UsuńJakie śliczne pazurki :) Najbardziej podoba mi się brzoskwiniowy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńpistacja mi się podoba :) a czerwień w Twoim zdobieniu super się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńodpowiadając na pytanie jak zatrzymać lato - chyba najlepiej nie wracać z wakacji, skoro nawet prezydent Duda mówi, że u nas nie ma warunków...
Święte słowa! :D
UsuńZatrzymać Lato jest bardzo prosto. Bierzesz duży czysty słoik (im większy, tym lepszy), chowasz się w krzakach i czekasz w nich cicho aż Lato spotka się z Jesienią. Gdy już się pożegnają i każde odejdzie w inną stronę wyskakujesz z krzaków i łapiesz Lato do słoika. Należy słoik mocno zakręcić, bo lato lubi wymknąć się przy najlżejszym podmuchu wiatru lub promyku słońca. Słoik z Latem zabierasz do domu. Zamykasz szczelnie wszystkie dziury, szpary, drzwi i okna, a potem wypuszczasz Lato ze słoika. Cieszysz się jego obecnością w domu aż przyjdzie pora je wypuścić za rok. :)
OdpowiedzUsuńCiekawe te kolorki :) Jak zatrzymać lato? Pogoda niestety szybko mija i robi się chłodniej. Ale nie dajmy się :) Lato można zatrzymać dosłownie, na zdjęciach :) Przez całe lato robię mnóstwo zdjęć i kręcę filmy, i z różnych wyjazdów i z takich zwykłych dni. Jesienią czy zimą jest co wspominać :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki, a zdobienia na pazurkach jeszcze lepsze :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo fajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńTakie na lato ;)
UsuńMoją metodą na zatrzymanie lata są paznokcie! Przychodzi smutna jesień i zima, każdy zaczyna ubierać się na ciemne kolory... Ciemne ubrania, ciemne dodatki, wszystko robi się takie ponure... A jednak nie! Wszyscy, którzy mnie otaczają zimą mogą liczyć na kolorowe i ożywiające paznokcie ;) U mnie na pazurkach kwiatki kwitną cały rok! Słońce przez cały czas ukazane jest przez nasycone kolorki ;) Do tego zdobienie, czasem szalone, czasem trochę dziecinne, ale zawsze pozytywne! Już nie raz się spotkałam, gdy zupełnie nieznajoma osoba uśmiechała się patrząc na moje paznokcie! To jest mój sposób na zachowanie lata i tej chęci i radości z życia ;)
OdpowiedzUsuńLato jak każda pora roku też musi odejść ..musi zrobić miejsce dla kolejnej - czyli jesieni, która też ma swój urok i jest niepowtarzalna, te wszystkie barwy które nas otaczają są cudowne :)
OdpowiedzUsuńJa zatrzymuję lato wspomnieniami - to one są najsilniejsze i są z nami cały czas :)
Kolory lakierów przemijają, opalenizna w końcu też a wspomnienia to najważniejsze co mamy i to one pozwalają utrzymać coś co się ulotniło :) we wspomnieniach jest magia :)
Śliczne kolorki lakierów, a paznokcie pomalowane bez skazy:) Po prostu fenomenalnie:)
OdpowiedzUsuńObserwuję Pani bloga teraz nie tylko z instagrama:)Pozdrawiam.
Na pewno idealnie nie jest, niemniej dziękuję za miłe słowa :)
UsuńNo ładne te kolory :)
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia na Meet Beauty :)
Ma się rozumieć! :)
UsuńJa mam słabe paznokcie, które źle znoszą malowanie, więc w konkursie nie wezmę udziału... choć kolory piękne! Powodzenia!
OdpowiedzUsuńSzkoda, trzymam więc kciuki za poprawę ich stanu :)
UsuńJak zatrzymać lato? Ja zatrzymuję je malując pazurki na pastelowe barwy i maluję na nich kwiatki. U mnie kwitną one cały rok. Na przekór pogodzie noszę zwiewne ciuchy w stylu boho i wiążę długiego i luźnego warkocza... nie myślę o zimie i długich wieczorach, ciesze się ostatnimi promieniami słońca. Ale najważniejsze żeby mieć lato zawsze w sercu, wtedy nawet w największą listopadową ulewę nie zabraknie nam na twarzy uśmiechu! :)
OdpowiedzUsuńWszystkie kolory piękne, u Ciebie wyglądają rewelacyjnie na pazurkach, nie wiem czy sama bym tak potrafiła, ale warto spróbować ;) życzę powodzenia wszystkim i pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńPech chcial, ze wlasnie padla mi bateria i cale moje wypociny poszly na marne, teraz tak jux w skrocie.
OdpowiedzUsuńKolorki sa bardzo ładne.
Jak zatrzymac lato? Nieraz sie nad tym zastanawialam. Mialam wiele pomyslow i nie zawsze sie udawaly. Teraz juz wiem co najlepiej dziala na mnie. W zatrzymaniu lata pomoga nam dobre wspomnienia. Nalezy zatem robic duzo zdjec podczas wakacji, by moc je pozniej ogladac pod kocem :) Lato to eksplozja kolorow, smakow, swiatla i ciepla. By miec je zawsze przy sobie warto nie tylko w okresie lata byc kolorowym i pozytywnym. Ubrania, piekny makijaz i cudowne kolory na paznokciach nie tylko zwroca uwage innych, ale rowniez sprawia, ze poczujemy sie tak, jak w te cieple dni. Gdy zimno i brak ciepla warto wybrac sie na solarium, niekoniecznie trzeba isc na dlugo. 6 minut zdecydowanie poprawi nam nastroj i nie opali na tyle, by tworzyc sztuczna opalenizne. Jesli wybierzemy slabe opalanie to nawet wyjdziemy bez niej :) poza tym wszystkim w okresie letnim najlepiej zamrozic owoce, ktore sa tylko w tym sezonie letnim i jesc je tak dlugo, jak tylko chcemy przedluzyc lato :) albo na ile nam starczy hehe. Dla mnie zatrzymaniem lata sa rowniez piosenki, ktore popularne byly podczas wakacji. Bo dzieki nim czuje sie tak, jakby wciaz trwaly. A co do muzyki, dobrze spedzony czas z przyjaciolmi i wyjscie na tematyczna impreze spowoduje, ze bedziemy szczesliwi, poczujemy wakacyjny klimat i bedziemy miec co wspominac :)
Pozdrawiam serdecznie :))
Zauroczyło mnie Twoje gąbeczkowe zdobienie! Pięknie to wyszło :) Delikatnie, bez wyraźnych linii - od razu wpadło mi w oko. Obie kosteczki są naprawdę ciekawe i z pewnością dają niezliczone możliwości zdobień, więc spróbuję szczęścia w Twoim konkursie i ja :)
OdpowiedzUsuńChwile, również te letnie, lubię utrwalać wspomnieniami. Być może ulotnymi, ale najcenniejszymi dla mnie :) Zdjęcie nie ma tej samej wartości co ciepła myśl, poruszająca nas w ten wyjątkowy sposób, gdzieś w środku. Wspomnienie, na które uśmiechamy się do siebie porozumiewawczo i samo myślenie o wspólnie spędzonych chwilach, przeżytych przygodach czy sytuacjach, które nas spotkały - wystarcza. Przecież pamiętamy co wtedy czuliśmy, jakie emocje nam towarzyszyły. Te najważniejsze pielęgnujemy w nas samych, możemy uciec do nich w dowolnym miejscu o dowolnym czasie. Kiedy czujemy, że tu i teraz jest nam źle. To taki skok w głąb siebie. Być może wakacyjny skok do czystego oceanu? :)
pozdrawiam, A