Jeszcze zanim wiosna rozgościła się na dobre dostałam do testów kilka nowości firmy Bell.
Dziś pokażę wam dwa z nich: super matujący fluid Super Mat Cover Make-Up i piękny wielokolorowy róż Color Fun Multi Blush.
Podkład Super Mat Cover Make-Up 03 Beige
Cena: ok. 15 zł
Obietnice producenta: Unikalna receptura fluidu zapewnia pełne, perfekcyjne krycie skóry.
Doskonale maskuje niedoskonałości cery, zachowując przy tym jej naturalny wygląd.
Dzięki zawartości silikonowanych pigmentów fluid doskonale rozprowadza się nie pozostawiając na twarzy smug.
Zapewnia matowy makijaż przez wiele godzin .
Zawiera kompleks aktywnych witamin C i E.
Skład: do uzupełnienia
Na początku muszę dodać, że mimo 30+ na karku ciągle borykam się z tzw. tłustą strefą T, czyli wiecznie błyszczącym nosem, czołem i brodą. I jeszcze nie wynaleziono takiego podkładu, który by to opanował na dłużej niż 4-5 godzin. Dlatego nie nastawiłam się na wielogodzinne zmatowienie skóry.
No i bardzo dobrze, bo przynajmniej nie oczekiwałam cudów. U mnie skóra wygląda matowo do max 5 godzin, ale i po upływie tego czasu czoło (a ono jest najgorsze) nie świeci się jak lustro.
I daje naprawdę solidne zmatowienie, co widać na zdjęciu poniżej. Aż trudno uwierzyć, że to tylko podkład, bo skóra wygląda jak przypudrowana.
Po waszej lewej skóra bez podkładu (ta lepsza strona z mniejsza ilością przebarwień), po prawej z podkładem |
Samo krycie jest na poziomie średnim, dla przykryje drobne przebarwienia, pojedyncze niedoskonałości czy rozszerzone pory a przy tym nieźle wyrównuje kolor skóry.
Schodzi z twarzy równomiernie i jest na tyle trwały, że nie ściera się, gdy dotykam twarzy.
Co jest dla mnie ważne: nie zawiera glikolu propylenowego, dlatego mnie nie zapchał. Nie wiem jak w tej kwestii spisze się u osób, które są podatne na zapychanie silikonami.
Czasami potrafi lekko wysuszyć skórę na policzkach, dlatego lepiej pod niego nakładać krem nawilżający.
nie, to nie jest działanie Photoshopa, niedowiarkom polecam powiększenie zdjęcia. |
Mam do niego jedne zastrzeżenie - kolor. Beige 03 nie jest do końca moim odcieniem (za ciemny), 02 Natural też (za różowy). Mam nadzieję, że producent postara się i zwiększy ilość odcieni. A tymczasem odkładam go do szafeczki, niech czeka do lata aż się opalę.
I zauważyłam też, że fluid czasami sam z siebie ciemnieje po kilku minutach.
Dla kogo:
- dla osób o ciemniejszej karnacji
- dla cer bez większych problemów skórnych
- wielbicielek mocno matowej skóry
I zauważyłam też, że fluid czasami sam z siebie ciemnieje po kilku minutach.
Dla kogo:
- dla osób o ciemniejszej karnacji
- dla cer bez większych problemów skórnych
- wielbicielek mocno matowej skóry
Color Fun Multi Blush w kolorze 02
Obietnice producenta: rewolucyjna formuła według nowej technologii CREAMY Pigments.
Dzięki niej róż nakłada się niezwykle gładko i idealnie łączy ze skórą, bez efektu nieestetycznych smug.
Pigmenty zawarte w różu otoczone są warstwą oleju jojoba, która podczas aplikacji uwalnia swe nawilżające właściwości, zapewniając kremowy efekt muślinowego koloru.
Dodatkowo formuła wzbogacona jest wit. C i E.
Jestem nim zachwycona!
Piękny i mocny kolor, który można nieco modyfikować w zależności od tego których kafelków użyjemy. Najjaśniejszy kolor, czyli ciepłą brzoskwinię możemy stosować jako cień do oczu i rozświetlacz (ciemniejsza karnacja) a po brązowy kafelek można sięgnąć, gdy nie zabraknie nam bronzera. Nadaje się do konturowania twarzy. Dlatego śmiało można nazwać go kosmetykiem wielofunkcyjnym.
Róż ładnie się nanosi i blenduje, bez tworzenia brzydkich smug i przy tym jest dość trwały.
Poszczególne odcienie różnią się także wykończenie, brzoskwinia i brąz maja satynowo-matowe wykończenie, średni róż to typowa satyna a jaśniejszy i ciemniejszy róż mają drobinowe, lekko rozświetlające wykończenie.
A tu solidna warstwa na twarzy, tak solidna, że po zrobieniu zdjęć musiałam wytrzeć nadmiar kosmetyku chusteczką. Ale przynajmniej kolor jest widoczny
Jedynym minusem jest dostępność, widziałam go tylko w sklepach internetowych. W Jaśminie na DC go nie było a szkoda, bo chciałam do kompletu dokupić wersje różową - 01.
Dla kogo: dla każdego!
mam kilka produktów z Bell i bardzo je lubię ;)
OdpowiedzUsuńWybacz że nie napiszę nic o tych nowościach ! Słuchaj ! Siedziałam z bite 10 minut i zastanwaiłam się co ty tam masz w tej źrenicy !!!!!! Myślę " soczewka ? " no ale to chyba podpis co ? :D
OdpowiedzUsuńMiałam to samo spostrzeżenie :P Dobrych kilka minut zastanawiałam się co się stało z okiem ;)
UsuńDobrze zrozumiałam, że jest jeszcze najjaśniejsza 01 z tego podkładu Bell? Daje naprawdę fajny efekt!
OdpowiedzUsuńmoże to tylko złudzenie na zdjęciu, ale ten podkład jest dla ciebie za pomarańczowy:( ale róż jest ok
OdpowiedzUsuńSugeruję czytać tekst a nie tylko oglądać zdjęcia :P
UsuńBardzo lubię produkty tej firmy :)
OdpowiedzUsuńróż śliczny!
OdpowiedzUsuńRóż wyglada ciekawie :)
OdpowiedzUsuńDziwny odcień tego podkładu ;/
OdpowiedzUsuńJemu ten podkład to ma taki odcień ze nawet jak sie opale to będzie za ciemny. Chętnie bym wyprobowala taki jasny !
OdpowiedzUsuńKolor podkładu nie dla mnie, ale efekt na twarzy bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńDawno mnie tu nie było, widzę sporo pozytywnych zmian w wyglądzie bloga :)
Dzięki :)
UsuńRóż prezentuje się bardzo fajnie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten podkład :)
OdpowiedzUsuń