OPI lubi nas rozpieszczać! W ostatnich kolekcjach oprócz podstawowych 12 kolorów pojawiają się odcienie limitowane, dostępne jedynie w formie tradycyjnego lakieru. Tak jest i tym razem. Oprócz podstawowej kolekcji OPI Peru (Tu wpis) mamy 6 limitowanych odcieni: koralowym Spice of Peruvian Life, szarym Andean Culture Club, ciemnozielonym Ayahuasca Made Me Do It, zgaszonym różu You Crossed the Nazca Line!, dojrzałej brzoskwini I Archeologically Dig You i moreli Take a Hike on the Inca Trail.
W limitowanej wersji kolekcji OPI Peru dominują odcienie zgaszonych i przykurzonych pasteli, które ładnie podkreślą zanikającą już letnią opaleniznę i stanowią doskonałe uzupełnienie dla intensywnych i mocnych barw z kolekcji podstawowej.
NLP44 OPI You Crossed the Nazca Line! |
Przykurzony róż to jeden z najbezpieczniejszych i najbardziej lubianych przeze mnie odcieni na codzień. OPI You Crossed the Nazca Line! nie wymaga szczególnych zdobień, ma idealnie kremową konsystencję i do pełnego pokrycia wystarczą mu 2 warstwy lakieru, a do tego jest bardzo trwały (na stopach od prawie 3 tygodni). Ten odcień różu polecam zwłaszcza osobom o chłodnym kolorze skóry.
NLP45 OPI Andean Culture Club |
Szarość nie jest kolorem popularnym, szczególnie solo. Ale przy zdobieniach jest niezbędny. OPI Andean Culture Club jest kolorem ciekawym, mieszanką szarości, fioletu i brązu. Na zdjęciach mam 2 warstwy koloru.
NLP46 OPI Ayahuasca Made Me Do It |
Najciekawszy i jednocześnie najbardziej niebezpieczny kolor z limitowanej kolekcji OPI Peru to przykurzona morska zieleń OPI Ayahuasca Made Me Do It. To jeden z tych odcieni, które już na pierwszy rzut oka kojarzą się z jesienią i mglistymi porankami. Podobnie jak pozostałe kolory do pełnego pokrycia płytki wystarczą 2 warstwy emalii.
Kolekcję OPI Peru, zarówno podstawowe odcienie, jak i kolory limitowane można kupić w sklepie manimani.pl
Nazca Line wygląda rewelacyjnie. Kocham takie kolory.
OdpowiedzUsuńNormalnie za zielenią nie przepadam, ale Ayahuasca Made Me Do It wpadła mi w oko :)
OdpowiedzUsuńMade me do it jest bardzo ciekawy, niebanalny. Bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńNa prawdę piękne, nie jestem w stanie wybrać który podoba mi się najbardziej
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
https://creamshine.blogspot.com/
Bardzo ładne kolory, takie raczej neutralne ;) Oprócz tego pierwszego z lewej na próbniku :)
OdpowiedzUsuńpiękną mamy jesień w tym roku, prawda? ;)
OdpowiedzUsuńPastelowe kolory na paznokciach zawsze wyglądają dobrze. Na co dzień są chyba najlepsze, podkreślają urodę w subtelny, nie narzucający się sposób :)
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz, możesz wpaść kiedyś do mnie :) https://fochoblog.blogspot.com
Pozdrawiam,
Kastines
Dwa ostatnie kolory najbardziej mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA MÓJ BLOG
o tak, przykurzona morska zieleń OPI Ayahuasca Made Me Do It to najciekawszy kolor :)
OdpowiedzUsuń