Jak pachnie nasz Bałtyk i pełne słońca dni spędzone na nadbałtyckiej plaży? Frytkami, rybą czy może kokosowym olejkiem do opalania? A może słonym karmelem?
Dla każdego z nas jest to inny mix zapachów, ale wszyscy są zgodni, że wszystkie te aromaty można odnaleźć w letnim zapachu perfum Oriflame Amber Elixir Crystal.
Dla każdego z nas jest to inny mix zapachów, ale wszyscy są zgodni, że wszystkie te aromaty można odnaleźć w letnim zapachu perfum Oriflame Amber Elixir Crystal.
Oriflame Amber Elixir Crystal to orientalno-kwiatowe perfumy, które w 2017 roku stworzyła dla Oriflame Christiane Plos. Poddaj się falom zmysłowej przyjemności i daj się zaczarować iskrzącemu, niepowtarzalnemu akordowi bałtyckiego bursztynu, kwitnącej czarnuszki i wyrafinowanym nutom brązowego cukru.
Nuty głowy: bursztyn, nuty wodne i grejpfrut;
Nuty serca: fiołek, kmin i kwiat pomarańczy;
Nuty bazy: mleko kokosowe, wanilia i trzcina cukrowa.
Oriflame Amber Elixir Crystal podobnie jak wszystkie zapachy z serii Amber Elixir ma w sobie niesamowite ciepło. Mimo morskich akordów jest przytulny i otulający, jednocześnie tak słony, jak sól na ustach po wyjściu z morza. Kojarzy mi się z nagrzanym słońcem bursztynem, wyrzuconym przez morze na brzeg i nuta trwa niezmiennie przez całą projekcję zapachu. Zapach morza, morskiego piasku i alg przeplata się z bardziej pospolitymi zapachami, takimi jak kokosowy olejek do opalania, słony popcorn a nawet frytki. Żadna z nut nie jest przypadkowa i wszystkie splatają się w zapach nadmorskiego deptaku.
Z czasem zapach wychładza się niczym morze podczas sztormu. Traci swoją słodycz i ujawnia pokłady drewnianej szlachetności. Traci także na mocy, ale nadal jest na tyle trwały, że czuję go na sobie jeszcze przez kilka godzin .
Oriflame Amber Elixir Crystal nie jest zapachem typowo letnim, może bardziej jesiennym, gdy podczas oglądania zdjęć wspominamy minione lato. Nie jest także dla każdego, ale na pewno ma w sobie coś, co zwraca uwagę.
Oriflame Amber Elixir Crystal nie jest zapachem typowo letnim, może bardziej jesiennym, gdy podczas oglądania zdjęć wspominamy minione lato. Nie jest także dla każdego, ale na pewno ma w sobie coś, co zwraca uwagę.
Wow widząc ten flakon u kogoś na toaletce nie spodziewałabym się że jest z orifame. Wydaje się być elegancki, a nuty zapachowe nie banalne. Jakby Twój tekst był umieszczony w katalogu to bym na pewno kupiła :)
OdpowiedzUsuńTego zapachu nie mam, ale buteleczka wygląda ślicznie.
OdpowiedzUsuńPięknie go opisałaś, ostatnio zastanawiałam się nad zamówieniem tych perfum a teraz Ty mnie do tego jeszcze bardziej przekonałaś.
OdpowiedzUsuńAle piękna butla. Dawno nic pachnącego z Oriflame nie używałam, a widzę, że jest niezły potencjał.
OdpowiedzUsuńJak pięknie opisałaś ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńKurcze nie znam tego zapachu. Śliczny ma flakonik. Miałam miniaturkę zielonych z tej serii ale nie spodobał mi się.
OdpowiedzUsuńPrześliczna fiolka i interesujący perfum :D
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA MÓJ BLOG
Uwielbiam Bałtyk, więc zapach bardzo mnie zaciekawił!
OdpowiedzUsuńŚwietne perfumy i nie tylko na letnie dni. U mnie właśnie trafiły do koszyka na świąteczne zamówienie. Pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuń