Jak każdej jesieni dopadły mnie problemy z cerą i chyba nie tylko mnie, bo w koło słyszę o problemach z wypryskami. Mniej słońca, włączone kaloryfery oraz zimny wiatr i skóra od razu szaleje: tłuste partie dużo szybciej się przetłuszczają i co chwilę pojawiają się przykre niespodzianki a suche policzki robią się wrażliwe i przesuczone. Znacie to? Na pewno. Dlatego wracam do kwasu migdałowego, już zrobiłam małe zamówienie w sklepie Zrób sobie Krem. A żeby kuracja była skuteczniejsza - 2 razy w tygodniu peeling.
A teraz przedstawię moje ulubione zdzierakowe trio.
A teraz przedstawię moje ulubione zdzierakowe trio.
1. Morelowy peeling Soraya, prawdziwy hardkorowiec, najmocniejszy z całej trójki. Idealny dla tłustej i zanieczyszczonej skóry, ale też nie zrobi krzywdy tej suchej. Mam skórę naczynkową i stosuję go na całą twarz i mimo mocnego działania nie zauważyłam żadnych niepokojących oznak. Gęsty i kremowy, ale nie tłusty, świetnie nadaje się pod prysznic, bo nie spływa z twarzy. Wystarczy nałożyć na wilgotną skórę i masować przez kilka minut, by skóra odżyła. Dobrze ściera nawet najbardziej upierdliwe skórki, złuszcza martwy naskórek i nie zapycha. Wydajny i niedrogi - kupiłam go w promocji w Rossmannie za niecałe 13 zł. Ma przyjemny zapach, jak dla mnie pachnie avocado. Czynnikiem peelingującym są sproszkowane łupiny orzecha.
Dzięki recepturze bogatej w Ekstrakt z owoców Moreli o właściwościach oczyszczających, nawilżających i odmładzających wykazuje bardzo wysoką skuteczność działania:
- głęboko oczyszcza i wygładza skórę
- złuszcza i usuwa martwe komórki naskórka
- zmniejsza widoczność porów
- nawilża i odżywia
- przyspiesza proces regeneracji i odbudowy naskórka
- dodaje skórze blasku i świeżości
Dzięki recepturze bogatej w Ekstrakt z owoców Moreli o właściwościach oczyszczających, nawilżających i odmładzających wykazuje bardzo wysoką skuteczność działania:
- głęboko oczyszcza i wygładza skórę
- złuszcza i usuwa martwe komórki naskórka
- zmniejsza widoczność porów
- nawilża i odżywia
- przyspiesza proces regeneracji i odbudowy naskórka
- dodaje skórze blasku i świeżości
2. Mikrodermabrazja od Ziaji - specjalistyczny zabieg domowy intensywnie pielęgnujący cerę dojrzałą, skutecznie wygładza i przywraca blask zmęczonej skórze.
Na początku nie byłam z niej zadowolona, od mikrodermabrazji oczekiwałam mocniejszego działania. Dopiero po kilku próbach odkryłam jak poprawić jej skuteczność: nakładać na lekko wilgotna skórę, pomasować kilka minut, odczekać kilka minut aż woda odparuje i znowu masować, tym razem nieco dłużej i mocniej dociskając dłonie do twarzy. I dopiero wtedy widać efekty, czyli ładnie oczyszczone pory i wyraźnie świeższą skórę. Działania przeciwzmarszczkowego czy wręcz spłycającego zmarszczki nie zauważyłam, ale może mam za mało zmarszczek by to zauważyć :P
Czynnikiem peelingującym jest sproszkowany tlenek glinu.
Na początku nie byłam z niej zadowolona, od mikrodermabrazji oczekiwałam mocniejszego działania. Dopiero po kilku próbach odkryłam jak poprawić jej skuteczność: nakładać na lekko wilgotna skórę, pomasować kilka minut, odczekać kilka minut aż woda odparuje i znowu masować, tym razem nieco dłużej i mocniej dociskając dłonie do twarzy. I dopiero wtedy widać efekty, czyli ładnie oczyszczone pory i wyraźnie świeższą skórę. Działania przeciwzmarszczkowego czy wręcz spłycającego zmarszczki nie zauważyłam, ale może mam za mało zmarszczek by to zauważyć :P
Czynnikiem peelingującym jest sproszkowany tlenek glinu.
Zapach jest prawie niewyczuwalny, konsystencja gęsta, chociaż nie tak kremowa jak peeling Soraya. Do kupienia na allegro w cenie ok. 15 zł.
Aktywne składniki:
- witamina E - zwana "witaminą młodości", neutralizuje wolne rodniki, odpowiedzialne za procesy starzenia się skóry, opóźniając powstawanie zmarszczek, chroni przed zniszczeniem lipidy naskórka oraz włókna kolagenowe i elastyczne skóry, zapewniając ochronę przed szkodliwym wpływem środowiska, ma również działanie zmiękczające i wygładzające
- witamina A - występuje najczęściej w postaci palmitynianu retinolu, stymuluje odnowę naskórka i poprawia jego strukturę, wygładza zmarszczki, przywraca skórze elastyczność i rozjaśnia przebarwienia
- D-Panthenol - w skórze ulega przekształceniu w witaminę B5, doskonały składnik pielęgnacyjny, który posiada zastosowanie we wszystkich preparatach pielęgnacyjnych, intensywnie nawilża, zmiękcza i uelastycznia naskórek, skutecznie łagodzi podrażnienia, działa kojąco i osłaniająco na nadmiernie wrażliwą skórę oraz błony śluzowe, działa korzystnie również na włosy: wygładza ich powierzchnię, przywraca połysk i ułatwia rozczesywanie
- oligopeptydy (mikro-kolagen) - diagnozuje uszkodzenia na poziomie komórkowym, regeneruje osłabioną strukturę skóry właściwej, wzmacnia włókna kolagenu I, II i IV oraz elastyny, opóźnia mechanizm starzenia skóry i redukuje głębokość zmarszczek
- kwas ursolowy - wnika w głębsze warstwy skóry i stymuluje odnowę tkankową, organizuje prawidłowe usieciowanie włókien kolagenowych, doskonale uelastycznia oraz zapobiega utracie sprężystości, redukuje głębokie i wygładza mimiczne zmarszczki
- aktywna baza przeciwzmarszczkowa - aktywuje stymulację glikanów, kolagenu i elastyny, wypełnia uszkodzenia spoiwa międzykomórkowego, wzmacnia spoistość tkanki łącznej i spłyca powierzchniowe zmarszczki
3. Peeling do twarzy AA śliwka z serii Eco - do codziennej pielęgnacji skóry wrażliwej i ze skłonnością do alergii z oznakami zmęczenia i wymagającej regeneracji.
Teoretycznie przeznaczona do suchej skóry, ale mojej mieszanej też służy.
Bardzo dobry skład jak widać tłustej skórze nie szkodzi. Jeśli chodzi o moc zdzierania to jest to coś niewiele poniżej peelingu morelowego, za to drobinki są jakby bardziej okrągłe, mniej rysują skórę.
Formuła kosmetyku, czyli bardzo gęsta i kremowa konsystencja sprawia, że warto po wmasowaniu go odczekać 10-15 minut by skóra wchłonęła dobroczynne substancje. Czyli mamy 2 w 1 - peeling i maseczkę, fajna opcja dla zapracowanych :)
Peeling można kupić za ok. 50 zł.
Składniki aktywne:
- cucurbina z pestek dyni, która hamuje syntezę histaminy, wspomaga łagodzenie zaczerwienień i podrażnień
- mikroziarenka z pestek wiśni skutecznie usuwają zanieczyszczenia, przywracają skórze gładkość i blask
- organiczny olej ze śliwki ma działanie regenerujące i kojące, nadaje skórze miękkość i zdrowy wygląd.
- cucurbina z pestek dyni, która hamuje syntezę histaminy, wspomaga łagodzenie zaczerwienień i podrażnień
- mikroziarenka z pestek wiśni skutecznie usuwają zanieczyszczenia, przywracają skórze gładkość i blask
- organiczny olej ze śliwki ma działanie regenerujące i kojące, nadaje skórze miękkość i zdrowy wygląd.
Od prawej: Soraya, Ziaja i AA.
Używałyście któregoś z tych kosmetyków? A może chcecie polecić mi coś innego wartego wypróbowania?
Peeling Soraya czeka na swoją kolej, mam nadzieję, że będzie dla mnie ok;)
OdpowiedzUsuńNa pewno będziesz zadowolona :)
UsuńMiałam tylko ten z Sorayi :) Był ok :)
OdpowiedzUsuńTo teraz wypróbuj mikrodermabrazję :)
UsuńWłaśnie się rozglądam za mocnymi peelingami:) Będę mieć te na uwadze;)
OdpowiedzUsuńTo przede wszystkim wypróbuj morelowy Soraya :)
UsuńMorelowy peeling z Sorai jest świetny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go, nie znam mocniejszego zawodnika :)
Usuńja uwielbiam efekt jaki zapewnia mi peeling z Pwrfecty, ale chętnie wypróbuję ten który proponuje Soraya tak dla odmiany ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem o którym peelingu z Perfekty mówisz :)
UsuńNa ten Ziaja może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNo ale ty jeszcze nie jesteś 40+ :P
Usuńnie znam żadnego :o
OdpowiedzUsuńNie wiem jaka masz skórę więc nie powiem konkretnie który, ale na pewno warto je wypróbować :)
UsuńNie znam żadnego, AA mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńZapomniałam dopisać że fajnie pachnie, tak świątecznie - masą makową :)
Usuńzdecydowanie sprobuje tego z sorayi. chcialabym zobaczyc tez ten z AA, ale troche drogi :/
OdpowiedzUsuńAle spory i wydajny :)
UsuńNIe miałam ich jeszcze. AA eco ciekawa jestem. :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, może polubisz :)
UsuńChciałam kupić ten peeling z Sorayi ale bałam się, że będzie mnie podrażniał bo mam skórę tłustą i naczynkową jednocześnie. Dobrze, że napisałaś, że Ty też masz taką bo teraz po niego z pewnością sięgnę :)
OdpowiedzUsuńZnam peeling soraya i jest bardzo fajny ;)
OdpowiedzUsuńOd siebie polecam Ci peeling bardzo mocny od Ziaja Pro :)
Mam ten peeling Soraya i też bardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuńładne trio, choć z żadnym nie miałam jeszcze okazji się zapoznać :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że piszesz o mikrodermabrazji Ziaji, bo to fajny produkt, a mało o nim na blogach. Co prawda pod koniec tubki dosypuję do niej nieco korundu, ale i tak jest super skuteczna.
OdpowiedzUsuńsoraye bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńThank you, wonderful job! This was the information I had to have.
OdpowiedzUsuńjeux de fille
Ja tez używam tego peelingu firmy Soraya- duzo o nim nie trzeba mówić jest on już bardzo znany. Zgodzę sie jest najmocniejszy najlepiej ściera naskórek, ale mnie mimo iz mam delikatna skore nie podrażnił. To fakt można go używać pod prysznicem, nie spływa bo jest bardzo gesty, no i bardzo wydajny. Opakowanie starcza na bardzo długo, nawet przy regularnym używaniu. Moim zdaniem super produkt - polecam :)
OdpowiedzUsuńWypróbowałam już mnóstwo peelingów do twarzy zarówno grubo jak i drobnoziarnistych w saszetkach dostępnych w sklepach drogeryjnych. Żadnen, ale to absoltunie żaden nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Nie dość, że pięknie pachnie ,to świetnie ściera naskórek ( trudno stwierdzić, czy to grubo czy drobnoziarnisty) , a po zmyciu zostawia deliaktną warstwę nawilżającą. Skład również jest godny uwagi , nie zawiera parafiny ani innych śmieci prócz kilku konserwantów. Używam 2x w tygodniu i jestem z niego bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuń