Nie bój się konfrontacji stylów. Przeciwieństwa się przyciągają a najlepsze połączenia są najmniej oczekiwane. Szpilki do dresu? Czemu nie? A może znoszone glany do balowej sukni? Połączenie głębokiej czerwieni z delikatnym odcieniem szampana.... migoczące drobiny błękitu podkreślające nasycone kremy. Możesz robić co zechcesz. Stwórz własną definicję stylu...Kolekcja Orly Darlings of Defiance to 6 odcieni stworzonych do karnawałowych szaleństw:
- satynowe, lekko spłowiałe złoto 20941 Champagne Slushie
- bardzo blady, połyskujący złotymi drobinkam 20942 Faux Pearl
- nasycona, świąteczna czerwień 20943 Stiletto on the Run
- czerwono-brązowy 20944 Penny Leather
- bardzo ciemna świerkowa zieleń 20945 Secondhand Jade
- metaliczne, jasne srebro 20946 Once in a Blue Moon
Kolor złota jest dla mnie odcieniem problematycznym. Nie lubię typowego, ciepłego i rzucającego się w oczy złota. Za to stonowanego, chłodnego złota i to jeszcze takiego, które sprawdzi się w zdobieniach szukam od wielu lat. Orly Champagne Slushie spełnia wszystkie moje oczekiwania: jest mocno napigmentowany (na zdjęciach mam 2 warstwy lakieru), szybko wysycha, bez topu ma satynowe wykończenie, ale już pokryty topem daje efekt lustra. Ale przede wszystkim ma ładą i elegancką, lekko chłodną barwę.
Świąteczna, kremowa czerwień to kolor, którego może zabraknąć w zimowej kolekcji. Orly Stiletto on the Run ma bajeczną pigmentację, do pełnego pokrycia wystarczą 1-2 warstwy lakieru (na zdjęciach mam 2 warstwy). Nie przebarwia paznokci!
Orly Once in a Blue Moon jest kolorem, który przywołuje wspomnienia z dzieciństwa. Pamiętasz własnoręcznie robione ozdoby choinkowe: łańcuchy z kolorowego papieru, brokatowe gwiazdy i malowane na srebrno i złoto szyszki? Orly Once in a Blue Moon ma własnie odcień farby, którą malowałam szyszki (a mój tata kaloryfery w domu). Na paznokciach mam 2 warstwy lakieru.
Wszystkie 3 kolory, które dziś pokazałam to odcienie, które znajdziesz na swojej choince: złote i srebrne łańcuchy, czerwone bombki i srebrne gwiazdki. Dawno nie widziałam kolekcji zimowej, która tak mocno kojarzyłaby mi się ze Świętami Bożego Narodzenia.
śliczne pazurki i zdobienia
OdpowiedzUsuńWow! Piękna jest ta czerwień :) Zawsze masz idealnie pomalowane pazurki :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie takiej czerwieni szukałam ;)
OdpowiedzUsuńnajbardziej czerwień mi sie podoba
OdpowiedzUsuńCzerwień wiadoma sprawa piękna, ale to złotko tez wygląda ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZłoto i czerwień piękne. Bardzo ładne manicure, choć ten ostatni nie przypadł mi do gustu, ponieważ nie lubię srebra na całych paznokciach. Kojarzy mi się z moją mamą i ze starszymi paniami :D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdobienia!!
OdpowiedzUsuńMnie się sreberko podoba!!
pierwsze pazurki wyglądają genialnie
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki, szczególnie ostatni mani bardzo mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuń